Skocz do zawartości

Ustawienie walkow balansowych w KLR 650


Nitomen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

zmienilem lancuszek balansowy w KLR 650 ,problem w tym ze na wale korbowym mam 2 punkty na przeciw siebie (180 stopni) ,mozna je ustawic wedluga manuala jak korba jest nadole albo na gorze, ale w naualu nie pokazali o ktory punkt z tych 2 chodzi :notworthy: .Po ustawieniu wszystkiego na znakach i kreceniu walem, za kazdym jego obrotem te ustawienie zmienia sie, dopiero po zdaje sie 11 obr. znowu ustawia sie na znaki ,czy to ma tak byc ?? jak to dziala ??

 

pozdro

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

robiłem dziś to samo co Ty(no prawie). Zabrałem łańcuszek do gościa, który handluje DiDem

ale nie miał niestety takiego:(. Założyłem stary. Bardzo sie zdziwiłem gdy po ustawieniu na znaki

(te na łańcuchu) nagle wszystko się pozmieniało:). Doszedłem do wniosku, że obróciłem kilka razy wałem i

stąd te zmiany. po ustawieniu wału w GMP (czy cuś) no tłok u góry, okazało sie, że wałki są ustawione tak jak należy więc wsio ok. Nie jestem jakimś specem, ale myślę, że nie masz się czym martwić to tak działa.

Hm. Zajrzałem na Twój topic niebezinteresownie przyznaję. Mam do Ciebie prośbę (i do wszystkich innych, którzy coś wiedzą na ten temat) Gdybyś mógł opisać powody dla których wymieniłeś ten łańcuch. Jakie są

objawy wyciągnięcia tego łańcucha. Mój problem polega na tym, że z silnika wydobywa się odgłos jakby maszyny do szycia, nie szum tylko raczej stukot (bardzo stara maszyna do szycia:))Wymieniłem łańcuszek rozrządu (fakt był za długi) ale niewiele to pomogło. Hałas wzmaga się wraz ze wzrostem obrotów. Czuję szarpnięcia w podnóżki strach jechać. Znajomy zasugerował mi drugi łańcuch ale to działanie po omacku.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE CZEKAJ WYMIENIAJ koszt nieiwleki 130 zl, a spokojnie mozna potem smigac .Ja wymienilem bo mi sie ZERWAL blokujac silnik w jezdzie ,szczescie ze nic sie nie stalo poza szlifem na asfalt przy 60 km/h i uszkodzeniu slizgu lancuszka i jego kola napinajacego .Objawy jego konca, to popierwsze koniec regulacji na recznym napinaczu ( bo automatyczny juz dawno nie napina) , metaliczny stukot pod pokrywa alternatora, Mi stukalo lekko pare dni (chociaz nie caly czas) akutar w sobote mialem zajzec a w piatek pekl ,wiedzialem ze lancuszek sie konczy ale chcialem poczekac do zimy :/. Po wymianie lancuszkow ( obydwu) silnik pracuje bardzo cicho , w ogole nie slychac silnika tylko ciche puf puf z tlumika :P a przed wymiana pracowal jak sieczkarnia . Ustawilem walki i lancuch na znaki oraz wal na GMP ale napewno moto nie mialo takich drgan jak teraz . Dowiedzialem sie ze wszystkie balansery musza zwisac w dol a wal byc w GMP wtedy jest ok :D

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dzięki za dobrą radę :icon_biggrin:

Wymieniłem łańcuszek i dzięki temu zlokalizowałem prawdziwą przyczynę kłopotów.

Po zmianie łańcucha nic sie nie zmieniło wkurzyłem sie i zajrzałem z drugiej strony okazało sie,

że wysypał sie koszyczek łożyska głównego wału. Hm kolejna robota, ale przynajmniej wiem co jest grane.

Nie ma tego złego... , znalazłem przy okazji tanie źródło łańcuchów DiDa, za 66 oczek 05T zapłaciłem 52 Pln

Jeśli masz coś do powiedzenia w kwestji wymiany łożyska (na co uważać, co jest istotne itp) to bardzo chętnie poczytam. Jeszcze raz dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieciekawie , jesli lozysko glowne to silnik do rozpolowienia , drugie lozysko te za zebatkami balanserow i rozrzadu jest praktycznie niewymienialne bo zebatki przeszkadzaja w jego wyjeciu, a same zebatki sa wciskane prasa na wal :/. Przy rozbieraniu kompletuj wszystko tak jak szlo , nie pomyl podkladek dystansowych bo jest ich tam troszke. Uszczelke pod glowice polecam Athena ,ja zalozylem jakas lipna zze sklepu wysylkowego Klasa i niestety nie trzymala :/ musialem rozbierac drugi raz silnik i zalozyc ta uszczlke Athena i teraz jest wszystko OK

 

pozdro

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...

Ja walczyłem ze swoim KLRem z 86r. ostatnimi czasy, kupiłem tanio i tak... nie był zły.... generalnie sprzęty są nie do zajechania, ale mają dwie wady... zębatka wału korbowego, oraz ten nieszczęsny napinacz. Troche temat ogarnąłem i wyszło nieźle..

 

1. sprawa to zębatka rozrządu oraz balansera która jest monolitem wprasowanym na wał na gorąco.. problem jest w tym że łańcuch balansera opierając się o wał korbowy jest zazębiany tylko przez 1 ząb zębatki (18 zębów).... i ta zębatka po prostu w leciwym sprzęcie nigdy dobrze wyglądać dobrze... tak było u mnie:

 

20150625_171405.jpg

 

 

Rozwiązaniem było wrzucenie zębatki na tokarnie, odcięcie starej zniszczonej zębatki balansera, dobranie zębatki 18zębów o takiej samej średnicy, następnie wytoczenie wszystkiego tak żeby wchodziło na wał korbowy dzięki rozszerzalności cieplnej. Zębatki przed założeniem na czop walu korbowego zostały przypunktowane Tigiem... Zębatka zregenerowana jak nowa.. gotowa do jazdy:

 

20150625_171318.jpg

 

 

 

Kolejna sprawa to napinacz, z tym był mniejszy problem, wyciąłem elementy laserowo i pospawałem je tigiem. Jedynie zdecydowałem się zapunktować napinacz do ośki balansera żęby nie było tam żadnych luzów i niespodzianek. Łańcuchy rozrządu i balansu zostałe zmienione i można jeździć dalej.

 

20150529_153655.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocznik jest nieistotny, w każdym KLR jest ta sama badziewiasta konstrukcja. Można wydlużyć życie tej zębatki dzięki pilnowaniu łańcucha balansu, naciąganiu go częściej niż poleca fabryka (co 3000km), pilnowaniu tej fasolki napinacza czy nie ma tam luzów.. wtedy ta zębatka posłuży dłużej ale i tak przychodzi moment na nią... a oddzielnie nie jest sprzedawana tylko katalogowo występuje z lewą połówką wału za 500 euro.

 

Poza tym w tym motocyklu naprawdę już się nie ma co popsuć... reszta jest odporna na wszystko, porównując do jakości np Suzuki DR to ten motocykl jest złoty,... mój ma przebieg ok 100 tys a góra jest jak nowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem wały korbowe na różnych ogłoszeniach, nie tylko w Polsce przez dłuższy czas.... zębatki w dobrym stanie nigdy nie widziałem nawet w rocznikach tych ostatnich po 2000 roku. Po prostu jeśli coś napędza łańcuch jednym zębem to niestety...... typowe postarzanie produktu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem KLR-a i nigdy wiecej , szmelc i kupa w jednym ...- ale fakt ze smarowanie glowicy ma naprawde dobre, moja brala olej w duzych ilosciach i nie raz bylo go juz naprawde malo i nic nie bylo zatarte czy przytarte , a DR nawet jak pilnuejsz stanu to i tak sie zatrze ..zreszta Hondowskie xl/xr/nx tez sa czule na olej i potrafia zatrzec glowice ( szczesie ze tylko walek i dziwgienki, a korpus glowicy zostaje stary).

 

Dodam ze walek pompy cieczy mozna wybic i dorobic z dobrej stali jak ktos ma pojecie , nastepnie wprasowac nowy walek pompy w glowny walek balansera , oczywiscie producent kaze nam wymienic caly walek mocowania balansera z walkiem pompy cieczy....

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z tego co widać to tak, może moim błędem było korzystanie z katalogu nowszego KLR bodajże po 2000. Jednak zamknąłem się w całości dużo taniej to i tak się opłaciło... ale teraz bym kupił z salonu..

 

EDIT:

 

Ten motocykl który ja akurat robię to znam jego historię dłużej, został sprowadzony do polksi coś w 99 roku ze szwajcarii, już miał klepnięte tam 50 tys. Tutaj nikt o niego nie dbał, tylko katowanko katowanko, i wskoczyło ok 90tys. Kolejny właściciel odkupił i katowanko, na kółko itp... sprzęt się wysypał bo padł napinacz, urwała się przy okazji sprężyna, troszku zblokowało a kierownik miał darmową naukę latania... tudzież można to interpretować jako zemsta sprzętu :biggrin:

 

W tym momencie trafił ręce mojego kolegi odkupiony za 500 zł, rozebrany, naprawiony, w sumie nic się tam nie stało, kupiliśmy nowe łożyska wału korbowego (tu też znaleźł zamiennik z odpowiednim luzem) - ale w którym nie trzeba po 100 tys, góra jest idealna, tłok ok, zawory dotarte, komprecha jest. Tylko ten balans poprawiliśmy... jestem naprawdę zaskoczony (po uprzednim posiadaniu DR) jaki ten motocykl jest przemyślany, prosty... a przede wszystkim TRWAŁY!!!

 

W normalnych rękach jego się nie da raczej zużyć, no i jest tani w naprawach. Jak już tu ktoś wspomniał, to nie DR że chuchasz dmuchasz a na koniec i tak robisz wolne koło, łamie się skrzynia biegów itp.

Edytowane przez bc30se
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...