Bubu Goryl Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2006 wiec tak wszystko było spoko, ale ciekł mi płyn z przewodu za wydechem.... myslałem ze to opaska.... dokrecilem ale dalej ciekł, spuścilem dzis plyn, sciagnałem wydech, dziurka przy koncu przewodu.... skróciłem go o centymetr zalozylem opaske ,skreciłem i ok, zalewam ten plyn co spuscilem... spuscilem ok 1,2L , prz zalewaniu zostało mi ok 0,4 L chlodnica pełna i wiecej nie wchodzi.... zakrecam korek odpalam, niech sobie wciagnie.... pochodził moze z 1 min, odkrecam korek plynu dalej tyle samo..... powtorzylem kilka razy....i nic... niechodzi długo bo jezeli nie ma wody w cylindrze to niechce zeby oring czy co tam jest padło... zapewne musi sie otworzyc przepustnica... ale zeby nie zatrzec wczesniej silnika ??...probowałem tez z otwartym korkiem i nic.... niewiem teraz co robic... czy przejechac sie tak zeby pociagnal czy co ?? (nie ma wogule wydechu wiec sie troche tłucze) pomocy błagam :D ;) Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian-kmx Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2006 A do zbiornika wyrównawczego ciecz w chłodnicy wlałeś płyn? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Goryl Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Nie aktualne , już zrobiłem :D Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.