Igor Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 (edytowane) Przecież wiadomo, że nie o to chodziło.Niestety, kacza "wadza" ma taaaakie (odwrotnie proporcjonalne do wzrostu) kompleksy na każdym punkcie, że wszystkie dziedziny życia chce obwarować zakazami i przepisami a później z całą surowością karać niegrzecznych :notworthy: .pzdr Edytowane 15 Lutego 2007 przez Igor Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker6 Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 wszystko ładnie pieknie jest w dzień, ale w nocy juz nigdy nie założe kamizelki, załozyłem 2 razy i co jadąc sobie po zmroku spotykałem sie z taka reakcja ze zmieniaja światła na krutkie a jak są blisko mnie walą po oczach długimi. przy mojej 6v instalacji i 35W żarówce to śmierć w oczach.co dziwne spotkałem sie z takim zacowaniem w nocy rowniez jako rowerzysta i pieszy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 wszystko ładnie pieknie jest w dzień, ale w nocy juz nigdy nie założe kamizelki, załozyłem 2 razy i co jadąc sobie po zmroku spotykałem sie z taka reakcja ze zmieniaja światła na krutkie a jak są blisko mnie walą po oczach długimi. przy mojej 6v instalacji i 35W żarówce to śmierć w oczach.co dziwne spotkałem sie z takim zacowaniem w nocy rowniez jako rowerzysta i pieszy!! Chamów niestety nie brakuje na naszych drogach mimo to jednak nienależy się tak skrajnie zrażać do kamizelek, które naprawde zwiększają nasze bezpieczeństwo na drogach. Ja mam kamizelkę niemal od samego początku mojej przygody z 2oo...i nigdy jej nie zdejmę...nie przeszkadza mi a ja czuję się odrobinę lepiej widoczny a przez to i bezpieczniejszy.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadek Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 (edytowane) wszystko ładnie pieknie jest w dzień, ale w nocy juz nigdy nie założe kamizelki, załozyłem 2 razy i co jadąc sobie po zmroku spotykałem sie z taka reakcja ze zmieniaja światła na krutkie a jak są blisko mnie walą po oczach długimi. przy mojej 6v instalacji i 35W żarówce to śmierć w oczach.co dziwne spotkałem sie z takim zacowaniem w nocy rowniez jako rowerzysta i pieszy!! Chamów niestety nie brakuje na naszych drogach mimo to jednak nienależy się tak skrajnie zrażać do kamizelek, które naprawde zwiększają nasze bezpieczeństwo na drogach. Ja mam kamizelkę niemal od samego początku mojej przygody z 2oo...i nigdy jej nie zdejmę...nie przeszkadza mi a ja czuję się odrobinę lepiej widoczny a przez to i bezpieczniejszy.Pozdro po pierwsze jesli chodzi o to wylaczanie swiatel a pozniej w ostatniej chwili oslepianie to jest to dzilanie celowe, zgodne z przepisami i przede wszystkim pomyslane(przez tego chama, prostaka kierowce) z mysla o was, mianowicie, jadac w kamizelce odblaskowej w nocy jestesmy widoczni jako swiecacy ksztalt niczym neon w ciemna noc, w dlugich swiatlach samochodow juz z odleglosci kilkuset metrow, kiedy kierowca zauwazy poruszajacy sie inny pojazd przelacza sie na swiatla MIJANIA coby nas nie oslepiac, wlaczenie ich przed naszym nosem sluzy temu bo oswietli cala droge, upewnic i rozeznac sie w sytualcji, co by nie wjechac nam w prosto w dziób!!! lepsze to niz by mial caly czas zanim sie z nami nie zrowna jechac na dlugich, wtedy juz kompletne olsnienie i nic nie widac - najprostsza droga zeby spotakac sie z drzewem, rowem czy czym tam chcecie!!! po drugie, chcialbym zauwazyc, ze policjanci na motocyklu sa ubraniu w swoje wypasione sluzbowe skórzane uniformy i nie maja na sobie odblaskowych kamizelek, to ze wiekszosc uzytkownikow drogi reaguje na motonite w kamizelce tak a nie inaczej, to juz inna sprawa, ich sprawa...i bardzo dobrze po trzecie, zawsze używam kamizelki, a za obciach uwazam uwazanie kamizelek za obciach pozdrawiamSadek Edytowane 15 Lutego 2007 przez Sadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Kamizelka, poza zwiększaniem naszego bezpieczeństwa (o tym jestem absolutnie przekonany) ma jeszcze inne plusy:- stanowi cienką, mało przewiewną warstwę odzienia, dzięki czemu jest cieplej;- jest warstwą ochronną przed kurzem, muchmi i innym robactwem (łatwiej uprać ją niż kurtkę, po sezonie jazdy przód kamizelki mam znacznie bardziej szary, niż jej tył).pzdr PS. Używam kamizelki ale robię to z własnej woli. Nie chcę, żeby ktoś, a zwłaszcza kaczyści, mnie do tego zmuszał. Ciekawe:- jaki jeszcze przymus wymyślą.;- kto z kaczych pieszczochów ma w tym interes tzn. produkuje lub importuje takie kamizelki? Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4NIEK Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 (edytowane) Jeśli chodzi o Policjantów na motocyklach to stołeczna złożyła już zamówienie na kamizelki motocyklowe w http://firmy.pkt.pl/firma/altex_fashion__z...llX2Jhc2U=.html znajdującej się w Legionowie. Koszt takiej kamizelki to 60 zł. Dzwoniłem tam dzisiaj i jeśli chodzi cywilne (to samo tylko bez napisów POLICJA) to prawdopodobnie ok. 50 zł, jeszcze takowych nie posiadają. Zapinane na 25cm suwak i po dwie ściągające gumki po bokach, w dwóch rozmiarach - <105 i 105> (obw. klatki)Taka kamizelka jakościowo (urzyto w niej prawie 4m taśmy pryzmatycznej) nie ma porównania z kamizelkami dostępnymi na rynku i dodatkowo stworzona z myślą o nas :) Edytowane 16 Lutego 2007 przez M4NIEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartMFK Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 a ja nigdy niejeździłem w kamizelce i raczej nieprzewiduje żeby się to zmieniło. poprostu mi się to niepodoba i na plastiku mało to daje, skoro najczęściej jestem pochylony za kierda i leże na baku, to wcale tej kamizelki niewidać poprostu niepasi mi i tyle, moje życie, moja dupa, moja broszka ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzyn Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 ja nie jezdze w kamizelce, bo mi nie jest potrzebna - moja skorka pieknie swieci w nocy napisem Alpinestars ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sosna 83 Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 jak wy w tych pedalskich kamizelkach jezdzicie powyzej 150 ? bo przy ponad 200 to chyba sie rozrywa? Od tego sezonu preclom w kamizelach nie macham! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartMFK Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 no własnie, ja tez sobie niewyobrażam jazdy z takim spadochronem przy prędkościach rzędu 150 i wzwyż ogólnie dla latających na sportach kamizelka to zbędny gadżet, bo z przodu i tak jej niewidać, a z tyłu po co? jak często jadąc na sporcie ktoś cie wyprzedza? bo mi ise to bardzo żadko zdarza, a nawet jak już, to przy tak dużych prędkościach każdy ma wyczulone postrzeganie i wszystko stara się dostrzec i zareagowac na to wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 jak wy w tych pedalskich kamizelkach jezdzicie powyzej 150 ? bo przy ponad 200 to chyba sie rozrywa? Od tego sezonu preclom w kamizelach nie macham!burak zawsze już będzie burakiem... :icon_razz: kultury niestety nie da się nauczyć...z tym trzeba się urodzić... no własnie, ja tez sobie niewyobrażam jazdy z takim spadochronem przy prędkościach rzędu 150 i wzwyż ogólnie dla latających na sportach kamizelka to zbędny gadżet, bo z przodu i tak jej niewidać, a z tyłu po co? jak często jadąc na sporcie ktoś cie wyprzedza? bo mi ise to bardzo żadko zdarza, a nawet jak już, to przy tak dużych prędkościach każdy ma wyczulone postrzeganie i wszystko stara się dostrzec i zareagowac na to wcześniej uwierz mi-da się, jeśli masz dobre zapięcie to w niczym ta kamizelka nie przeszkadza, a co do jej przydatności...po mieście też zawsze jeździsz tak, że nikt Cię nigdy nie wyprzedza? nie sądzę, zatem czasem jedziesz na tyle wolno, że inni kierowcy mogą bez trudu zobaczyć Cię zarówno z przodu jak i z tyłu (zatem jest szansa, że zobaczą Cię wcześniej) co stawia znak zapytania Twojej teorii...pozdro,P.S. rzadko :icon_exclaim: po pierwsze jesli chodzi o to wylaczanie swiatel a pozniej w ostatniej chwili oslepianie to jest to dzilanie celowe, zgodne z przepisami i przede wszystkim pomyslane(przez tego chama, prostaka kierowce) z mysla o was, mianowicie, jadac w kamizelce odblaskowej w nocy jestesmy widoczni jako swiecacy ksztalt niczym neon w ciemna noc, w dlugich swiatlach samochodow juz z odleglosci kilkuset metrow, kiedy kierowca zauwazy poruszajacy sie inny pojazd przelacza sie na swiatla MIJANIA coby nas nie oslepiac, wlaczenie ich przed naszym nosem sluzy temu bo oswietli cala droge, upewnic i rozeznac sie w sytualcji, co by nie wjechac nam w prosto w dziób!!! lepsze to niz by mial caly czas zanim sie z nami nie zrowna jechac na dlugich, wtedy juz kompletne olsnienie i nic nie widac - najprostsza droga zeby spotakac sie z drzewem, rowem czy czym tam chcecie!!! pozdrawiamSadek hmmm...trochę naciągana teoria...takie włączanie długich tuż przed minięciem motonity to świetny sposób żeby gościa wysłać na drugi świat...owe błyśnięcie po oczach jest bardzo niebezpieczne gdyż akomodacja oka ludzkiego nie jest na tyle szybka żeby w ciągu milisekund przyzwyczaić się do tak gwałtownej zmiany oświetlenia zatem przez parę sekund jedziemy niemal ślepi a jadąc z prędkością np: 140 km/h (czyli 38,5 m/s) i zakładając, że będziemy słabiej widzieć przez 4 sekundy (optymistyczny wariant) łatwo wyliczyć, że przejedziemy w tym czasie ponad 100 metrów...w zależności od sytuacji na drodze, którą się poruszamy dużo może się stać przez te stokilkadziesiąt metrów...tak więc wracając do Twojej teorii: wolę żeby ci celowo i zgodnie z prawem działający a przede wszystkim myślący o NAS kierowcy...nie myśleli tak intensywnie i trosklliwie o mnie...pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartMFK Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 (edytowane) hmmm, to w takim razie powiedz mi jaka jest zasadność używania kamizelki przy ponad 150 km/h, skoro przy prędkościach takiego rzędu i tak cie zwykły kapelusznik niezauważy gdybys nawet miał cały motocykl w odblasku ps. rzadko używam słowa rzadko, więc pisząc "żadko" pi.er.do.lnął.em się z uwagi na rzadkość użycia i odzwyczajenie ps2. niezałoże i tak kamizelki :icon_razz: psp. no bo tak :icon_exclaim: Edytowane 17 Lutego 2007 przez bartMFK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 hmmm, to w takim razie powiedz mi jaka jest zasadność używania kamizelki przy ponad 150 km/h, skoro przy prędkościach takiego rzędu i tak cie zwykły kapelusznik niezauważy gdybys nawet miał cały motocykl w odblasku ps. rzadko używam słowa rzadko, więc pisząc "żadko" pi.er.do.lnął.em się z uwagi na rzadkość użycia i odzwyczajenie ps2. niezałoże i tak kamizelki :icon_razz: psp. no bo tak :icon_exclaim: a kto powiedział, że ktoś z tutaj piszących do czegoś Cię zmusza??? nie chcesz to nie wkładaj i w razie czego (odpukać) do siebie miej pretensje...80% motonitów uważa jazdę w kamizelce za coś podnoszącego bezpieczeństwo...coś w tym musi być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartMFK Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 dzięki Bogu że niejestem motonitą .... a kto to jest motonita? nituje motory? a może szyje moto nitą (nitką taką grubą), heeheh ale nieodpowiedziałeś na moje pytanie słoneczko: "to w takim razie powiedz mi jaka jest zasadność używania kamizelki przy ponad 150 km/h, skoro przy prędkościach takiego rzędu i tak cie zwykły kapelusznik niezauważy gdybys nawet miał cały motocykl w odblasku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 dzięki Bogu że niejestem motonitą .... no, dzięki Bogu :icon_exclaim: a kto to jest motonita? nituje motory? a może szyje moto nitą (nitką taką grubą), heehehtak, to ktoś kto nituje motory :icon_razz: ale nieodpowiedziałeś na moje pytanie słoneczko: "to w takim razie powiedz mi jaka jest zasadność używania kamizelki przy ponad 150 km/h, skoro przy prędkościach takiego rzędu i tak cie zwykły kapelusznik niezauważy gdybys nawet miał cały motocykl w odblasku"słoneczko????? zmieniłeś orientację???odpowiadam na Twoje pytanie: ja nie zdejmuję kamizelki bez względu na prędkości, z jakimi się poruszam a Ty rób co chcesz...jak dla mnie to możesz i nago jeździć na moto. Twoja sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.