Skocz do zawartości

Parkowanie w Warszawie


Lasek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Napewno wielu z was parkuje motocykle na ulicach naszej stolicy i zastanawia mnie jak radzicie sobie z biletami(nie wiem jak to się nazywa dokładnie) z parkometrów. Chodzi mi o to czy w ogóle nie płacicie za postoje czy jesli płacicie to co robicie z tymi wydrukami, bo z tego co wiem to mają one być widoczne na pojeździe coby straż miejska nie wypisała nam mandatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie mieliby ci ten mandat wsadzić? za szybkę kasku?

poza tym, j.w. - paragraf 3 pkt 1/6

 

pytanie ważniejsze - gdzie wsadzić bilet parkingowy, coby ktoś go nie "wypożyczył" :-) ?????

 

tak więc nie grozi nam płacenie za parkowanie moto...

Edytowane przez radez9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żebyście się nie zdziwili za jakiś czas, jak jest pomysł na akcyzę na płyn do spryskiwaczy ......

Pozatym nie będą się martwić tym że nie ma gdzie bezpiecznie biletu umieścić.

 

nie kracz !!!

 

wiele osób jezdzi moto do centrum do pracy aby za parking nie płacić...

Edytowane przez radez9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie ważniejsze - gdzie wsadzić bilet parkingowy, coby ktoś go nie "wypożyczył" :-) ?????

to ironia była z tą szybką w kasku... o tym mówiłem, ze w moto raczej nie ma szans na wsadzenie mandatu...

o -wiem. na magnesy do baku będa przylepiać, jak liste zakupów na lodówce.. hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się przyznaję,że jak stawałem gdzieś a ktoś miał kwit za wycieraczką ( mandacik) to sobie przekładałem za wycieraczkę :(

 

Nawet działało, kanar szedł i omijał puchę z kwitami, potem miałem już kwit dyżurny, ciągle ten sam.

Aż dziwne że żaden kanar nie sprawdził numerów.A komuś ja podbierałem to zawsze z obcych blach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się przyznaję,że jak stawałem gdzieś a ktoś miał kwit za wycieraczką ( mandacik) to sobie przekładałem za wycieraczkę :(

 

Nawet działało, kanar szedł i omijał puchę z kwitami, potem miałem już kwit dyżurny, ciągle ten sam.

Aż dziwne że żaden kanar nie sprawdził numerów.A komuś ja podbierałem to zawsze z obcych blach.

 

Mnie parę razy wetkneli za wycieraczkę kwit ( dawniej ) i zawsze go wyp* wychodząć ze słusznego do tej pory założenia zę nie będzie im się chciało szukać klienta w innym mieście.

Zawsze były to mandaty za jakieś dziwne sytuacje. Np. poszedłem do kiosku rozmienić pieniądze i w tym czasi cieć zaczął wypisywać kwit, jak przyszedłem z opłatą w ręku to on ... już wypisałem, za późno ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...