Skocz do zawartości

Czy jadąc gubicie śruby i inne elementy ?


DonMariano
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zgubiłem raz śrubę od stopki.

A najlepiej jak zgubiłem linkę od licznika i prędkościomierza. Odkręciło mi się mocowanie przy kole i się wyśliznęła. Zorientowałem się dopiero pod garażem. Na szczęście pamiętałem ile miałem na liczniku przy starcie i znałem mniej więcej długość trasy i wyszło, że zgubiłem ok 15 km od garażu przy powrocie. No i następnego dnia pojechałem sobie w tamtym kierunku z 20 km i wracałem z prędkością ok 20km/h i gapiłem się na pobocze i rów i zatrzymywałem się przy różnych dziwnych śmieciach. I co?... I znalazłem ją :biggrin: , ale była radocha!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę Yamahą SR 500 - singiel 500ccm, sztywno osadzony w ramie, bez wałka wyrównoważającego. Jej drugie imię " Boguś co ty k.... wiesz o wibracjach ". Z ciekawszych "zgub" na niej

- w czasie jazdy widziałem jak pomalutku wykręcają się śrubki przytrzymujące tarczę obrotomierza jedna potem druga - efekt - przemielony obrotomierz

- wykręcona w czasie jazdy śruba blokady zabieraka biegów - efekt - olej na tylnym kole

- tablica rejestracyjna po przykręceniu na śruby samokontrujące w miejscach mocowania się złamała - od wibracji

- 2 razy w sezonie wykręca się jedna ze śrub mocujących wkłąd reflektora do obudowy - mimo wkręcania na loctite - bez loctite wykręca się po 100km :biggrin:

standartowo po dłuższej trasie ( 400 - 500 km ) gumowa nakładka prawego podnóżka w nie wytłumaczalny sposób zsuwa się ze swej podstawy - naprawdę trzeba fest napierdzielać młotkiem gumowym aby ją wsunąć spowrotem na miejsce

Generalnie KAŻDĄ śrubkę trzeba przykręcać na Loctite a i to nie zawsze pomaga.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mnie również zdarzyło się zgubić linkę od prędkościomierza, ale niestety nie znalazłem mimo , że wypatrywałem :biggrin: gały na drobę i pobocze. Na szczęście dorobienie nowej kosztowalo mnie 20 zl. I podobno zgubiłem jedną ze śrub skręcających korpus silnika. Ale może jej nie było , któż to wie ...

:clap:

A na wybojach to nawet jeden pasażer przybył :lalag: na motocyklu, a już po 9 miesiącach urodził się piękny Igorek :clap: hihihihi

Pozdrawiam

:lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zamierzchłych czasach jak jeszcze junaka miałem to trzeba było okresowo sprawdzać wszystkie śrubki. Pamiętam taką wyprawę z kolegą, który jechał wypieszczonym AVO. Pierwszy postój mieliśmy po 5 km bo odkręciła się śrubka kontrująca dźwigni zmiany biegów potem poluzował się reflektor, osłona, alternator lusterko itd :biggrin: w końcu patrzę a po 4 godzinach jazdy AVO zostaje w tyle i się zatrzymuje. Już mam mordę uśmiechniętą, że mu się rozkraczył a to okazało się, że to mi kopniak odpadł :clap:

Poza tym jednym wyjazdem to żadnych problemów :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...