Skocz do zawartości

Gotowy i godny


migdal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Spoko, cieszę się, że moje rozterki komuś pomogły.

Fakt, bujałem się z tematem i dostawałem prawie rozdwojenia jaźni. Dzisiaj byłem w serwisie. Mają założyć jeszcze gmole i lighbary.

TERAZ NIE MAM WĄTPLIWOŚCI - TO JEST TO. Żadnych półśrodków - trzeba być twardym.

A jednak nadal się obawiam. :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, cieszę się, że moje rozterki komuś pomogły.

Fakt, bujałem się z tematem i dostawałem prawie rozdwojenia jaźni. Dzisiaj byłem w serwisie. Mają założyć jeszcze gmole i lighbary.

TERAZ NIE MAM WĄTPLIWOŚCI - TO JEST TO. Żadnych półśrodków - trzeba być twardym.

A jednak nadal się obawiam. :icon_razz:

Maro witam! jeszcze troszkę i będzie po bólu mówię Ci a to co przeżyjesz to zostanie do końca i tylko Ty będziesz wiedział jak to jest Pozdro

ps. Czekam z niecierpliwością na pierwsze kilometry

:icon_rolleyes:

 

 

Spoko, cieszę się, że moje rozterki komuś pomogły.

Fakt, bujałem się z tematem i dostawałem prawie rozdwojenia jaźni. Dzisiaj byłem w serwisie. Mają założyć jeszcze gmole i lighbary.

TERAZ NIE MAM WĄTPLIWOŚCI - TO JEST TO. Żadnych półśrodków - trzeba być twardym.

A jednak nadal się obawiam. ;)

Maro witam! jeszcze troszkę i będzie po bólu mówię Ci a to co przeżyjesz to zostanie do końca i tylko Ty będziesz wiedział jak to jest Pozdro

ps. Czekam z niecierpliwością na pierwsze kilometry

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja przedstawię krótką historię zakupu mojego osiołka….

 

Przed za żonę pójściem, z racji studiów i wyjazd z mojego miasta sprzęty (stare i niedokończone) zarastały kurzem w garażu, później ciężka praca i nie było czasu zająć się jedynym, słusznym zajęciem jakim jest podróżowanie na moto… i któregoś wieczora (chyba po wódeczce) naszły mnie sentymenty, zszedłem do garażu i trafiło mnie tak jak 15 lat temu – muszę znowu jeździć.

I tak ciężką pracą nad małżonką (która w życiu nawet nie stała przy moto) a w zasadzie to 12 miesiącami trucia w każdej, możliwej chwili usłyszałem – „…kup sobie co chcesz i daj mi spokój…” a co ciekawe zauważam coraz większe zainteresowanie wspólnymi wyjazdami …

 

Gratulacje Midał, i do zobaczenia na trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo chłopy już sie tu troche czuje jakbym nie maiał do czynienia z prawdziwymi twardzielami :) Trzeba trwardkim być a nie mietkim - wychodzisz z domu na piechte a wracasz sprzętem i pozamiatane :wink: ale poważnie fakt , że to trudne co wybrać , ja zdecydowałem , że na początek 600 wystarczy i tak stałem sie właścicielem Shadowa i teraz żałuje. Trzeba było skakać na głęboką wode.Ale to już za mną. Mój mechanik twirdzi , że bezkonkurencyjny jest Intruder - być może w przyszłym roku? ;) Do zobaczenia na drodze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja przedstawię krótką historię zakupu mojego osiołka….

 

Przed za żonę pójściem, z racji studiów i wyjazd z mojego miasta sprzęty (stare i niedokończone) zarastały kurzem w garażu, później ciężka praca i nie było czasu zająć się jedynym, słusznym zajęciem jakim jest podróżowanie na moto… i któregoś wieczora (chyba po wódeczce) naszły mnie sentymenty, zszedłem do garażu i trafiło mnie tak jak 15 lat temu – muszę znowu jeździć.

I tak ciężką pracą nad małżonką (która w życiu nawet nie stała przy moto) a w zasadzie to 12 miesiącami trucia w każdej, możliwej chwili usłyszałem – „…kup sobie co chcesz i daj mi spokój…” a co ciekawe zauważam coraz większe zainteresowanie wspólnymi wyjazdami …

 

Gratulacje Midał, i do zobaczenia na trasie

Dzięki Hary pewnie chętnie bym się z Wami wszystkimi spotkał może kiedyś Pozdrowienia ;)

 

Noooo chłopy już sie tu troche czuje jakbym nie maiał do czynienia z prawdziwymi twardzielami

 

Jakub witaj wiesz jak to jest każdy ma to coś swoje ja jestem zakochany w Yamasze a ty może będziesz w Intruderze ale i tak wszyscy jesteśmy pozytywnymi wariatmi Pozdrowienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
stwierdziła że jak wtrzymam bez piwa i papierosa do 45 urodzin to ona wyraża zgodę.

Witam

U mnie było podobnie - zarzuciłem śmierdziuchy i piwo (już 3 lata), sprzeadłem butelki :( i kupiłem mój pierwszy motocykl.

 

Pozdrowienia z Olsztyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się musieliście namęczyć i nawyrzekać :( . Niestety, babeczki trzeba czasem czymś przekupić :icon_exclaim: , one tak lubią, ale cel był słuszny i jakby nie patrzeć, dopięliśmy swego ;) .

Migdal dużo masz już km na liczniku? ostatnio jak widziałem Twoje moto było tam chyba ze 100km. Faktycznie piękny :icon_exclaim: , jeszcze raz gratuluję i do zobaczenia na drodze a może na starówce albo poprostu przed domem ;) .

 

Pozdrawiam

Jarek

www.samba.pl/intruder

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się musieliście namęczyć i nawyrzekać :( . Niestety, babeczki trzeba czasem czymś przekupić :icon_exclaim: , one tak lubią, ale cel był słuszny i jakby nie patrzeć, dopięliśmy swego ;) .

Migdal dużo masz już km na liczniku? ostatnio jak widziałem Twoje moto było tam chyba ze 100km. Faktycznie piękny :icon_exclaim: , jeszcze raz gratuluję i do zobaczenia na drodze a może na starówce albo poprostu przed domem :icon_exclaim: .

 

Pozdrawiam

Jarek

www.samba.pl/intruder

Miałem ostatnio wypadek puszką więc siedzę w domu ale nakręciłem 1400 km myślę że to i tak sporo jak na pierwszy sezon

Trzeba koniecznie się umówić w Olsztynie jak wiesz gdzie mieszkam to zapraszam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W pewnym momęcie moja ślubna stwierdziła że zbyt wiele piwa piję aja jej nato że jeżeli wyjadę na 45 urodziny motocyklem takim jaki mi się podoba to już teraz odstawiem butelkę z piwkiem i do dnia wyjechanie moto nie ruszam alkoholu pod żadną postacią.Żona podłapała temat a ja zatarłem ręce.stwierdziła że jak wtrzymam bez piwa i papierosa do 45 urodzin to ona wyraża zgodę.I zgadnijcie co zrobiłem zgodziłem się !!!

Witam

To mój pierwszy post na tym forum, chciałem tylko powiedzieć, że wczoraj z moją żoną przy piwie uradziłem dokładnie to samo tyle, że muszę czekać do wiosny :crossy:. A dziś czytam, że miłość do piwa przegrała z miłością do motocykli nie tylko w moim przypadku. Pozdrawiam i życzcie mi wytrwałości w moim postanowieniu :)

Człowiek wolny idzie do nieba taką drogą, jaka mu się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migdał gratulacje z zakupu motocykla. Ja co prawda śmigam na enduro ale o to samo w tym wszystkim chodzi - żeby jeździć. Miałem kiedyś kilka motocykli potem duża przerwa, kilka dobrych lat. Jednak wróciłem do motocykli. W tygodniu mam taki pierdolnik, że sobota niedziela jest przeznaczona dla rodziny jak i też żeby usiąść na motocykl i po prostu pojeździć - odpocząć od roboty. Pozdrawiam i szerokiej drogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...