Pimpek Opublikowano 30 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Kolegom powiedez żeby sprzedali sprzęty, bo widocznie powołania niemają... Dokladnie widać ze nie umieją sie zajać silnikami zeby to chodziło cacy to niech se skladaki lyb BMX kupią :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 30 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 dokładnie tak nie można ich przeciążać... ale wiesz, moj jest super wyjeżdzam z podwórka mam już 3!!! nie dlatego że nie chce ich przeciążać, tylko dlatego że mój szybko wkręca się w obroty i trzeba zmieniać bieg na wyższy... na 2 prawie wcale nie jeżdze... na początku jak go miałem to też mi wyskakiwały, ale póżniej kolega tak mi sztywno silnik złożył że szok... tylko teraz się rozregulowały i stoji... silnik bardzo mocny nie wiem czy nie najmocniejszy z wszystkich rometów!!! chociaż silniki od jawki 50 są szybsze mają 3 pierścienie na tłoku... ale te jawki są bardzo awaryjne i często się psują...Jakie masz zembatki? U mnie jest 13/35 - szybszego przełożenia się już nie da. Niby można dać 25 do tyłu (od dryny), ale wtedy już nie pociągnie, albo rozwali gniazdo łożyska wałka zdawczego. Biegi się przez to wydłużyły, co mi bardzo odpowiada :icon_mrgreen:Ma jeszcze widelec od simsona, tylne amortyzatory od jakiejś shlki, miekki jak gąbka :buttrock: Dziadek się nim wozi po zakupy na działce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snajper Opublikowano 1 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2006 to musi byc dobre.... to zawieszenie.... ale lepjej jak jest sztywne.... wtedy dopiero można jezdzić, ale oczywiście dołki potrafią byc bardzo nieprzyjemne... i jak sztywne to bez przesady.... ale to oczywiście co sie komu podoba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 1 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2006 to musi byc dobre.... to zawieszenie.... ale lepjej jak jest sztywne.... wtedy dopiero można jezdzić, ale oczywiście dołki potrafią byc bardzo nieprzyjemne... i jak sztywne to bez przesady.... ale to oczywiście co sie komu podoba...Do zakręcania w miejscu przy 30km/h to mam CB50 :cool: A dziadkowi pasi taka podusia pod tyłkiem, może w zakrętach średnio się prowadzi (Romet jest bardzo wysoki), ale nie narzeka. Do sklepu i do rodziny mu się tym idealnie jeździ :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snajper Opublikowano 2 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 no tak.... ja tam nie lubie bardzo miękiego zawieszeni w niczym... wole sztywne na asfalt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 mialem komarka 2 i dostalem silnik od rometa 3 biegowy silnik poprostu zyleta 3 lata jezdzilem komarkiem z tyym silnikiem i jedynie co sie stalo 3 nie chciala mi wchodzic wyregulowalem i nadal jezdzilem sprzedalem go za 150 z papierami i tym silnikiem zyletom kumpel jezdzi nadal bez zadnej awari juz 2 latazadne komarki, romety nie mogly mnie dogonic predkosc jaka uzyskiwal to okolo 55-60 z przelozeniami na predkoscnawet raz sie scigalem nim z simsonem to na przyspieszenie rowno jechalem ale na predkosc mnie odstawil ehhh pamietam to jak dzis:D no ale na tym silniku mojego wojka ojciec jezdzil a wiecie jak dziadki jezdza zapna ostani bieg, malutko gazu i tyrkocza ale silnik zyleta zero problemow to nie bedzie zmieniacz biegow tylko regulacja biegow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dari Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 to był silnik Jawki czy polski ?? :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.