VRF 750....

[makumba]

Kupuj tą VFR, będę miał co oglądać we wstecznym lusterku :D

 

Pamiętaj że wielka moc wiąże się z wielką odpowiedzialnością.

 

Mocy przybywaj!

 

Przejdźmy na ciemną stronę mocy...

 

Słyszałem że VFR wyrywa spod dupy...

 

Narka.

[Paco]

  zajc napisał:

Jak boisz sie,ze nie dasz rady sobie na poczatek z opanowaniem swoich emocji, to bierz golasa. Predkosc 160 km/h na golasie a na plastiku to dwa rozne swiaty. Na obudowanym owiewkami motocyklu tracisz poczucie predkosci, a to moze byc zgubne. Po prawie 30 tys km na CB 750 wiem ze teraz nastepny sprzet musi miec owiewke.Ale patrzac z perspektywy czasu na niektore sytuacje to ciesze sie ze nie mialem wtedy mocniejszego sprzeta :lapad: Jezeli chodzi o Cb-to sprzety mega trwaly i niezawodny, w miescie calkiem sprawnie sie porusza, i mozna utrzec nosa co niektorym plastikom(od swiatel do swiatel taki gsx600f nie ma szans :flesje: .Minusy to jazda w trasie z wiekszymi predkosciami, tym bardziej w dwie osoby.Pali toto wtedy na potege,a mocy wyraznie powyzej 160 km/h brakuje :flesje:

 

Dzięki, za poradę....

 

  makumba napisał:

Kupuj tą VFR, będę miał co oglądać we wstecznym lusterku :icon_mrgreen:

 

Pamiętaj że wielka moc wiąże się z wielką odpowiedzialnością.

 

Mocy przybywaj!

 

Przejdźmy na ciemną stronę mocy...

 

Słyszałem że VFR wyrywa spod dupy...

 

Narka.

 

Aj koleżko.... :icon_mrgreen: Wiem, że wielka moc wiąże się z wielką odpowiedzialnością.

[DZIADU]

VFR!!!!!

 

Jak zdziadziejesz i stetryczejesz to kupuj XJR :icon_mrgreen: