Za ciasny zakręt.

[Demus2]

Witam wszystkich. Śmigaliśmy wczoraj z kolesiem i po kolejnym winklu widzę w lusterku że jadę sam. Zatrzymałem sprzęta i patrzę jak kumpel wyłazi z rowu. Pomyślałem że najwyżej lekko plastiki zarysowane i trochę trawy na jego CBR. Podchodzę bliżej a tam przednie koło wykręcone, lagi pogięte i plastiki po jednej stronie zmasakrowane. W związku z tym mam kilka pytań:

- czy rury nośne można prostować czy lepiej kupić nowe (znalazłem firmę na Śląsku która prostuje lagi za 50 zł)?

- czy przy takim dzwonku wnętrzności przedniego zawieszenia też dostają mocno po dupie (tulejki ślizgowe i ta cała reszta)?

- jak takie przygody znosi rama w F3?

Może ktoś przerabiał ten temat w swoim sprzęcie i mógłby coś podpowiedzieć?

Serdecznie pozdrawiam i niech moc będzie z Wami.

[Przemoo]

Co do przedniego zawieszenia to lagi prostują tu http://www.motocykle.italcom.com.pl/ !Oczywiście jeszcze trzeba ocenić czy jeszcze sie do czegoś nadają!!A o więcej info możesz sie ich zapytać bardzo mili goście i napewno ci pomogą!!

P.S ja ostatnio też z lagami u nich byłem!!ale proste się okazały:)pozdrawiam

:notworthy: :)

[awful]

spoko- lagi mozna wyprostować,albo nawet krzywe ustawić tak,ze moto będzie jechał prosto... bez problemu sprzeda się potem jako igła... :/

 

 

krzywienie i prostowanie osłabia ich wytrzymałość materiałową.dotyczy to tak samo małego drucika jak i grubej rury. chcesz to jeździj takim- ale go nikomu nie wciskaj bez tej informacji.