Skradziono motocykl!!!

[samson]

UWAGA skradziono motocykl!

 

W nocy z 26 na 27 sierpnia skradziono motocykl Honde MB 8.

Kolor: czerwony

Rok prod. 1981

Nr. silnika: HC01E5007681

Nr. ramy: HC015007687

Nr. rej: WD 5141

Data pierwszej rej: 1997.12.29

Poj. silnika 79, zarejestrowana na motorower.

Przebieg: ~31000

 

Jezeli kiedykolwiek zobaczycie jakas Honde MB lub cos podobnego, lub jakies

czesci dajcie mi znac.

 

Warto wspomniec, Honda dosc zadka, w calej polsce jest takich niewiecej niz

10 sztuk. Moja posiadala chromowane gmole oraz bagaznik z tylu.

Z przodu na zegarach srebrny napis Honda oraz naklejka Malossi.

Na obudowie filtra pow. naklejka Sachs i EBC.

Na zamknieciu schowka od akumulatora naklejka Malossi.

Na silniku srebrne napisy Honda.

Obrecze charakterystyczne, 3 ramienna gwiazda, czarne.

Opony OBIE przednie, przod Pirelli tyl Metzeler, obie nowki sztuki.

W oczy rzucal sie nowo pomalowany wydech (czarny).

Charakterystyczna rzecza byly nie orginalne amortyzatory, u gory podpiete

do mocowania stelaza, sruby gdzie powinny byc zamocowane wystaja i strasza

rdza.

 

 

Namiary na mnie:

GSM: 0-502-603-142 (24h)

email: [email protected] , [email protected]

 

sorry za spam

[vx800]

Nie martw się. Na pewno ktoś Ci pomoże.

 

Może otworzymy nowy temat i ... petycję do ministerstwa sprawiedliwości o karę śmierci dla złodziei motocykli .... mi kiedys zaje**li MZ TS 150. Odzyskałem po 3 miechach... co prawda dużo nie zostało z pięknego, zadbanego motocykla, ale .... nawet w Polsce się zdaży odzyskać.

 

Najśmieszniejsza była Policja. zaje**li, zgłosiłem na jednym z komisariatów w Białymstoku. Po trzech miechach, jakiś sk***ysyn, który wtedy się nią cieszył - wjechał w jakiś samochód iuciekł.

Policja z drugiego komisariatu w Białymstoku (oddalonego o jakieś 1000 m) zadzwoniła do mnie do domu, że jestem wezwany na sprawę o ucieczkę z miejsca wypadku .... doszli po tablicy.

Także na niebieskich nie licz.

 

A jak znajdziesz tych chu*ów, to zbierz motocyklistów ze swojej miejscowości i połamcie ch**wi kciuki ... niech pamięta.

 

Powodzenia w poszukiwaniach.

[noise of death]

Naprawde bardzo mi przykro!! :cry:

zapie**ol tego chu*a jak sie dowiesz ktory to zrobil!!!

[Gość Falka]

Także na niebieskich nie licz.

 

Jeśli chodzi o kradzieże i niebieskich to niech ich szlag jaśnisty trafi. Rabnęli mi kiedyś katamaran. Najpierw go gonili, ale nie byli w stanie, a dwa dni później się znalazł 150 km od miejsca kradzieży. Pojechałam na parking policyjny. Oprócz wyrwanej stacyjki miał wszystko na swoim miejscu. Okazało się jednak, że procedura zwrotu trwała ponad miesiąc, a odebrany samochód był zdewastowany. Stróże prawa. Ciekawe tylko czyjego prawa?

[Gość spawacz]

Pier....ne ch*je, powinno się łapy obcinać. W tym pier... kraju jak sam nie wymierzysz sprawiedliwości to nikt tego nie zrobi. Jak w mojej okolicy kiedyś rąbneli kumplowi sprzęta to wszyscy motocykliści zrobili obławę i dorwali w końcu gościa na giełdzie. Wątpię żeby jeszcze kiedykolwiek wyciągnął swą zafajdaną łapę po cudzą własność.