maddog26 Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 sprawdzalem swoje gazniki do gpz 550 i wlewałem do rurki doprowadzajacej paliwo do gazników benzyne lejkiem na warsztacie - trzymały - nie przelewało komór - jakies 2 doby .dzisiaj spróbowałem podłączyc je do zbiornika - kranik w pozycje PRI - przelałem je ( cały czas na pri ) po czym benzyna zaczeła sie lać z ( chyba jakies odmy ) 2 rurki ( nie wygladaja jakby miały gdzies wchodzic .czy to norma ? czy moge sadzic ze dalej nie trzymaja ?czy paliwo sie przelało i to jest sygnał zeby dać kranik na ON/RES?sorry za glupie pytanie ale gazniki sa kombinowane podcisnieniowe do kawasaki kz 550 . dziex za odp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 A może Ci się pływaki zawieszają?? Obejrzyj je dobrze. Czasem też potrafią się zawiesić jak są puste komory, a potem jak pójdzie paliwo to w jakiś dziwny sposób nie powrócą do położenia roboczego. Puknij delikatnie gumowym młotkiem w gaźniki. Jeżeli pomoże i sytuacja nie będzie się powtarzać to oki, jeśli nie będziesz musiał wydłubać gaźniki i popatrzeć co tam słychać.PS. Prawidłowo działający gaźnik nie powinien przelewać w jakiejkolwiek pozycji kranika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.