Skocz do zawartości

Pierwszy moto, co możecie polecić? 7500 zł na moto.


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli znasz angielski mogę podesłać na maila bardzo ciekawy artykuł na temat ile jest wykorzystywane mocy w normalnym ulicznym ruchu ( w teście jest wzięte suzuki GSXR 600 )

A nie dałoby rady wrzucic gdzies tego na serwer? Sadze, ze wiecej osob bedzie zainteresowanych tym artykułem - np. ja bardzo chętnie tez poczytałbym coś takiego.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za rady, muszę przyznać, że sporo konkretów przekazałeś. Apropo gdgbym chciał przed podpisaniem umowy odwiedzić jakiś dobry warsztat lub salon to co polecacie? O jakiego rzędu kosztach mówimy?(z kontekstu wnioskuje, że Twoja praca Tomku jest związana z moto)

 

pozdrawiam

Jacek

 

jesli chodzi o sprawdzenie moto to ja mam na to swoj wlasny patent (zaczerpniety z jakiejs gazety ale dziala w 100%)

jak juz jedziesz ogladac moto i nie masz nikogo kto sie wyznaje w temacie mozesz zadbac o siebei sam i nie dac sie nabic w butelke. po prostu na poczatku sam robisz wstepne ogledziny moto (jesli jestes kompletnym laikiem to i tak pewnie polowy chaczykow nie uda ci sie wychwycic ale nie ma sprawy) potem rozmawiasz o moto z jego wlasciecielem i prosisz go zeby opowiedzial co bylo w tym motorze robione jego wady, uszkodzenia (ogolnie zeby wyjawil wszystkie jego "ukryte wady") potem proponujesz mu ze chcesz sprawdzic to co on powiedzial i podjechac z moto do warsztatu za potwierdzenie tego wersji jesli mechanik powie to samo to ty ponosisz koszty tej operacji jesli nie to on. Oczywisce polowa sie na to nie zgodzi ale to swiadczy o tym ze chcial ce wsadzic na mine.

powodzenia zycze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o sprawdzenie moto to ja mam na to swoj wlasny patent (zaczerpniety z jakiejs gazety ale dziala w 100%)

jak juz jedziesz ogladac moto i nie masz nikogo kto sie wyznaje w temacie mozesz zadbac o siebei sam i nie dac sie nabic w butelke. po prostu na poczatku sam robisz wstepne ogledziny moto (jesli jestes kompletnym laikiem to i tak pewnie polowy chaczykow nie uda ci sie wychwycic ale nie ma sprawy) potem rozmawiasz o moto z jego wlasciecielem i prosisz go zeby opowiedzial co bylo w tym motorze robione jego wady, uszkodzenia (ogolnie zeby wyjawil wszystkie jego "ukryte wady") potem proponujesz mu ze chcesz sprawdzic to co on powiedzial i podjechac z moto do warsztatu za potwierdzenie tego wersji jesli mechanik powie to samo to ty ponosisz koszty tej operacji jesli nie to on. Oczywisce polowa sie na to nie zgodzi ale to swiadczy o tym ze chcial ce wsadzic na mine.

powodzenia zycze

 

 

witam, obawiam się, że ta technika ma zastosowanie tylko w sytuacji kiedy kupujemy do pierwszego właściciela moto.

 

pozdrawiam

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...