uszkodzone przesyłka

[Matizz]

witam

mam nadzieje ze ten temat nie dotyczy tylko porad prawnych na temat motocykli ;)

 

mam taki problem jak w temacie:

wysłałem cylinder pocztą- paczka priorytetowa. do odbiorcy dotarł uszkodzony :D

czy mogę dochodzić jakoś odszkodowania :smile:

co powinienem zrobić :banghead:

 

pozdrawiam

Matizz

[lukasz-aprilia]

To zalezy co rozumiesz przez pojecie "uszkodzony". Opakowanie czy zawartosc. Jesli przesylka ma uszkodzone opakowane to szkode beda okreslac albo po ubytku wagi paczki albo po uszkodzeniach na zawartosci. Natomiast jesli opakowanie jest cale, a wysylajac paczke nie zaznaczyles opicji "ostroznie" - to marne szanse na odszkodowanie.

 

Kolejna wazna sprawa to czy wyslales paczke z ubezpieczeniem (paczka wartosciowa) czy nie. Jesli nie to poczta ma swoja tabele, z ktorej nalicza odszkodowanie nie na podstawie zawartosci, ale wagi paczki. Jednym slowem marne grosze... :smile:

 

 

PS> ja tam juz dawno przerzucilem sie na wysylke kurierem - szybko, sprawnie, niewiele drozej, a przynajmniej mam pewnosci, ze dojdzie we wlasciwym stanie.

[Matizz]

było złamane żebro w cylindrze :/

opcji na zaznaczyłem ale dałem naklejke z ostrzeżeniem.

waga sie nie zmieniła bo odłamany kawałek dalej jest w paczce.

 

WCIĄŻ NIE MOŻE TO DO MNIE DOTRZEĆ JAK MOŻNA POŁAMAĆ ŻEBRA W CYLINDRZE !!

Edytowane 5 Kwietnia 2006 przez Matizz

[PGR]

Wątpliwa sprawa żeby udało CI się coś wskurać ale zawsze można spróbować. Swoją drogą takie przesyłki trzeba odpowiednio zabezpieczać...

[Matizz]

przesylka była dobrze zabezpieczona pudełko do którgo ten cylinder idealnie pasował, musiałbym powkładać pomiedzy żebra coś zeby tego nie utrzaśli :/

 

byłem na poczcie i otrzymalem odpowiedź, cytuje tak jak to było :

możesz sobie darować, bo mi sie nie chce takimi głupotami zawracać głowy, wiec zjeżdzaj stąd

to była cała rozmowa :/

 

jak to mowią:

mądry Polak po szkodzie

[koobra]

CO? Kto Cie tak potraktowal?! Co za je***e PRLowskie skur****nstwo! Nie mozesz tego tak zostawic! Wez ze soba kogos starszego, nastaw sie na walenie piescia w stol, tudziez rozmowe z przelozonym i idz na poczte jeszcze raz. No ku**a mac! Ale sie zdenerwowalem. Szkoda ze w Polsce nie mieszkam, bo przyjechalbym do Ciebie i sam sie tym zajal. Byc moze poczta nie ponosi za to odpowiedzialnosci, maly druczek i te sprawy, ale skoro zaplaciles za przesylke to jestes ich klientem i nalezy Ci sie uprzejme wytlumaczenie sprawy.

 

Ale mi sie cisnienie podnioslo, musze sobie troche procentow do ustroju wprowadzic.

[Iwansky]

A ja nie zgodzę się z przedmówcami i proponuje ci powalczyć z pocztą.

Mianowicie zgodnie z ustawą Prawo pocztowe z dnia 12 czerwca 2003r. Art 58 ust.4 masz prawo żądać odszkodowania za ubytek wartości bądź uszkodzenie paczki, jest tu również pewne ograniczenie co do kwoty, ale część pieniędzy odzyskasz. Najlepiej zgłoś się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Wystąpi w twoim imieniu do Placówki pocztowej.

Pzdr