Piotrek89 Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 witam,mam wlasnie taki dylemat...otóż chce pomalowac moto bezbarwnym lakierem (pokryc naklejki) i tu rodzi się pytanie....czy robic to samemu ( spray czy pistolet) czy dac do lakiernika i zapłacić okolo 200 zł???co doradzacie??jesli malowanie samemu-pistolet to prosze również o jakieś rady typu z jakiej odległości malować itd....pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 (edytowane) jesli nigdy nie malowałes to daj sobie spokój- nie zrobisz tego porządnie, co gorsza-narobisz sobie jeszcze biedy i tyle. Nawet dobrym lakiernikom zdarzają sie "kwiatki" wiec lepiej nie ryzykować. :icon_razz: Edytowane 2 Kwietnia 2006 przez kiki Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slayer Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Oddaj do sprawdzonego lakiernika :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychuu_ktm Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 hmm ja bym sie nie bawil, bo nawet u lakiernika mogloby wyjsc cos niedobrego heh, chyba ze lakiernik solidny i powaznie podszedlby do sprawy. ale nie wiem czy warto sie w to bawic. to jest tylko moje zdanie:) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Dawaj pędzlem i wałkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 W sumie to lepiej oddać do lakiernika a pobawić to się można na czym innym bo jak spieprzysz moto to nie wiem co byś zrobił. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Dawaj pędzlem i wałkiem. :wink: Oj Antek.... a jak uwierzy :icon_razz: :wink: Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 :wink: Oj Antek.... a jak uwierzy :icon_razz: :bigrazz: co sie śmiejesz, ja w sobotę chyba będę malował odarcia na owiewce pędzlem :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poonani Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 (edytowane) kwiestia jest tylko taka... jakie to moto? ogólnie rzecz biorąc to malowanie lakierem bezbarwnym nie jest tak bardzo trudne, bo jeśli nawet zrobisz zaciek to możesz go zeszlifować i polerka i jest git (tylko w kwestii wyczucia żeby nie dojechać do koloru), pozatym gdybyś potrenował malowanie bez zacieków na jakichś innych rzeczach to na pewno dałbyś radę. Ja kiedyś też sie bałem malować skuter ale jakos sie przełamałem i wychodzi mi to całkiem nieźle, z reszta ciągle trenuje, dzisiaj maluje błotniczek od samochodu : btw. klarak w sprayu dobrze się spisuje i kosztuje koło 14stu złociszy Edytowane 3 Kwietnia 2006 przez poonani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.