Brak iskry w Etz 250

[Jaro]

Siema mam kolejny problem, 2 dni temu jadac motocykl nagle mi zgasl tak jakby paliwa zabraklo lub jakby swieca sie zalala. Odkrecilem swiece i zobaczylem ze nie ma iskry, swiece dobrze przeczyscilem ale nic to nie pomoglo, wzialem inna swiece i to samo nie ma iskry.Sprawdzalem kable bo myslalem ze moze sie jakis urwal, sprawdzalem tez przy fajce wogole nie ma pradu, swiatla kierunkowskazy, klakson wszystko dziala. Moja instalacja nie posiada zadnych bezpiecznikow, poprzedni wlasciciel chyba ta cala kostke wywalil i kable szczepil. Wydaje mi sie ze to cewka sie spalila ale nie jestem pewien

 

Jak ktos cos wie co moglo sie stac to napiszcie

Pozdrawiam

narka

[Musso]

Hmm, a spojrzales jak wyglada przerywacz zaplonu? Niestety lubi on sie czasem brudzic, albo wypalac gdy masz skopany kondensator A wtedy iskry na prozno szukasz i najlepsza fajka i swieca nie pomoga...

[Jaro]

przerywacz wyglada wporzadku jutro sie moze okarze co to bylo bo wykrecilem z drugiej etz 250 cewke caly alternator prostownik wirnik i inne i bede sprawdzal pokolei co jest zjeba... jak cos to dam znac

narka

[Jaro]

Dzieki Musso powodem okazal sie wlasnie przerywacz zaplonu ale nie wiem czemu na nim nie ma iskry czyscilem go i to nie dawalo zadnego rezultatu, nie widac bylo tam zadnych nadpalen zmienilem go na drugi i wszystko jest zaje....

Pozdrawiam

Narka