Pierun Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Witam.Jako ze przymierzam się do kupna motocykla, to mam kilka pytań. Najbardziej interesuje mnie yamaha r6, ale nie jestem pewien czy kupić starszy model, czy może też ten nieco młodszy. Różnica w cenie dość spora, bo ok 3-5tyś zł. Modele prócz wyglądu różnią sie głównie tym, że nowszy ma wtrysk, tylko w 2 miejscach spawaną ramę, kilka kilo mniej, 3KM więcej i "90% części w silniku jest nowych". Jeżeli chodzi o starszy model, to z tego, co wiem, modele wyprodukowne w 1999r miały wadę skrzyni biegów. Czytałem że ogólnie są jakieś problemy z dwójką w r6, ale nie wiem czy to mit, czy rzeczywiście. Jeżeli ktoś wie z własnego doświadczenia (a nie z opowieści innych) to niech się proszę pochwali. Dalej... Skoro "nowa" r6 ma wtrysk, to jest jakaś różnica w spalaniu? W ogóle prosiłbym o informacje dot. spalania i zachowania silnika w tych motocyklach. Jeżeli ktoś może jeszcze podać jakieś znaczne różnice pomiędzy tymi modelami, które pomogą mi zdecydować czy warto wyrzucać więcej kasy na nowszy model, to będę wdzięczny. Ogólnie prosiłbym o opinie użytkowników... Dodam tylko, że korzystałem z opcji "szukaj" i oprócz jednego konkretnego porównania sześćsetek sprzed 2 lat, to zbytnio nie znalazłem interesujących mnie informacji... Z góry dzięki za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Moze tak: :wink: Różnic w spalaniu pomimo wtrysku nie ma,wersje od 2003 roku mniej agresywne {sprawdzone osobiscie na R6 99 , 01 , 04 :notworthy: osobiscie wzioł bym 2001 lub 2002 .Z tymi skrzyniami to róznie bywa tak jak z ramami w ZXRach ,jednemu padaja innemu nic sie nie dzieje :) W modelach z lampami na diodach -padają diody.-przewaznie stopu.Najbezpieczniej kupic po 2000 roku bo kilka wad likwidowano, osobiscie jade znajomemu ogladac R6 2004 jutro do przemysla chodz za te pieniadze wolałbym rok starsza 954 ale jego wybór :D Tak jak mówie po 2002 roku motor juz tak nie zaskakuje emocjonalnie charakterem 100% sprawdzone . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rudolph2 Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Mam R6 2001 i jeżeli zdecydujesz się na starszy model to kupuj od tego rocznika. Pali od 5,5 do 10 :bigrazz:Ze skrzynią nie mam żadnego problemu ale mój jest idealnie utrzymany i nie był katowany. Z diodami też problemu nie miałem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 wczoraj i dizs zrobilem troche km R6 2004 i jestem bardzo zadowolony. poprzednia wersja jechalem tylko kilka km wiec nie bardzo moge porownywac. generalnie nowa wersja jakos bardziej mi pasuje - takze pod wzgledem stylistycznym. o dziwo jest tez dosc lagodna tzn rownomiernie oddaje moc. po zimowej przerwie praktycznie z marszu mozna bylo latac na gumie bez zadnych niespodzianek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 wczoraj kupilismy to cudo :icon_razz: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=93111697 fajnie chodzi takze ogłoszenie juz nie aktualne.Dzis próby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R6surfer Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Witaj :) Można powiedzieć, że ja miałem kilka miesięcy temu podoby problem i zdecydowałem się na model 2003 (tutaj fotka mojej R6-stki ). Dotąd jeździłem FAzerem 600 i trochę obawiałem się informacji o R6 typu: powyżej 6 tyś. zaczyna się piekło, trzeba trzymać wysokie obroty by chciała jechać. Okazało się, że nie jest tak źle. Oczywiście moto nie ma charakterystyki liniowej mocy, faktycznie dostaje "ducha" powyżej 7-8 tyś. ale można to opanować. Przełożenia są elastyczne, można spojnie przyspieszać na 6 od 60 km/h ale oczywiści do dynamicznego i bardzo szybkiego przyspieszania trzeba redukcji. Ale piszę o swoich osobistych doświadczeniach i odczuciach. Każdy ma swój styl jazdy. Co do spalania, przy jeździe w proporcjach miasto/trasa mniej więcej 65/35 nie przekracza 5 l, przy prędkościach do 170 km (tak, wiem, to może lecieć 250 ale po co?) :banghead: To tyle na razie co do moich doświadczeń. Acha, na pewno warto zainwestować w amor skrętu. U mnie na szczęscie był, ale gdybym nie miał, to na pewno byłby to pierwszy zakup..bardzo pomaga. Tak więc...życzę dobrego wyboru i masę radochy z jazdy :( Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 (...)Co do spalania, przy jeździe w proporcjach miasto/trasa mniej więcej 65/35 nie przekracza 5 l, przy prędkościach do 170 km (tak, wiem, to może lecieć 250 ale po co?) :biggrin: ja mam 2004 mi spalila 5.4L przy 170-180km/h na trasie, na miescie nie licze bo po co? :buttrock: amorek skretu jest baaaaaaaaardzo przydatny, a moc oddaje lagodnie - bez niespodzianek. Jak dla mnie bomba cud malina. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartusdr Opublikowano 10 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2006 ale mój jest idealnie utrzymany i nie był katowany. Z diodami też problemu nie miałem :biggrin: ogłoszenia w innym dziale :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.