Dawno sprzedane moto a OC

[karol1001]

Witam. Honde MTX sprzedałem już ze dwa lata temu. W zeszłym roku przysłali mi blankiet na OC, ale olałem, w tym też przysłali i załączyli pismo że należy dostarczyć dokument sprzedaży bądź wyrejestrowania do ich placówki. Ubezpieczyciel to PZU. Moje pytanie brzmi - czy jeśli ich notorycznie olewam to grozi mi z tego tytuły jakaś kara? Jutro mam zamiar dostarczyć im umowe kupna sprzedaży, ale wole wiedzieć co mnie czeka.

[lukasz-aprilia]

Radze ich dalej nie olewac, bo wezwa Cie do zaplaty zaleglych skladek OC i taki bedzie tego final.

 

Wedlug przepisow OC ulega przedluzeniu na kolejny rok jesli nie poinformowales ich o sprzedazy lub nie wypowiedziales umowy OC (wystarczy to zrobic nawet w ostatnim dniu trwania ostatniej umowy).

[karol1001]

Ale czy to nie nowy właściciel powinien sie tym zająć??? Przecież ja sprzedałem moto, dlaczego więc mam być wezwany do płacenia za nie OC?

[lukasz-aprilia]

Jesli kupujacy zmienil ubezpieczyciela to PZU nie ma zielonego pojecia o tym, ze sprzedales motocykl. Dlatego dla wlasnego bezpieczenstwa powinno sie isc z umowa sprzedazy (z pieczatka z wydzialu komunikacji o zgloszeniu sprzedazy) do ubezpieczyciela i zglosic fakt sprzedazy.

 

Zwroc zreszta uwage na nowa interpretacje przepisow ubezpieczeniowych - na sprzedajacym spoczywa obowiazek wypowiedzenia umowy, a jesli tego nie zrobi to faktycznie jeden motocykl/samochod moze miec 2 ubezpieczenia OC.

[karol1001]

Ok, dzięki za pomoc Łukasz - jutro pójde do PZU i dam kopie umowy K-S, zobaczymy co mi powiedzą :P

[awful]

stojąc sobie w kolejce w pzu, byłem swiadkiem ciekawej scenki, wbiło sie 2 kolesi w skórach;] , wyczekali swoje, podchodza do okienka i jeden sie skarzy ze przyszło mu wezwanie do zapłaty OC za motor który sprzedał 5 lat temu...

 

oc jest obowiązkowe, wiec obawiam się ze trzeba bulic albo zerwac umowe...

ostatnio moja starsza dostała wezwanie do zapłaty OC sprzed 3 lat- podobno jednej składki nie zapłaciła... a ma ciągłośc ubezpieczenia w tej samej ubezpieczalni... po 3 latach posiała gdzies dowod zapłaty(była pewna ze zapłaciła), pogadała z papugą i zapłaciła składkę zaległą...

 

nauczony,zaraz po sprzedazy biegnę sobie do ubezpieczalni i mowię co zrobiłem :P;):D...

[karol1001]

Spoko maroko :P Byłem, poklepali w komputerze, pierdzielneli pieczątke że byłem i sprawa załatwiona :P Nic płacić nie musiałem ;) Ufff :(