Skocz do zawartości

Fajny wypad :)


zosia_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wyruszylismy w połowie sierpnia, 5 motocykli ( w tym dwa dosiadane przez babeczki) , dwa i pół tygodna.

Trasa - Poznań, Bieszczady, Ukraina, Rumunia, Serbia, Czarnogóra, Chorwacja, Bośnia Hercegowina, znowu Chorwacja, Węgry, Słowacja, Czechy, Kotlina Kłodzka - Poznań.

Niecałe 6 tys km.

Kasa - jeszcze dokładnie nie policzona ale tak około 2,5 tys na moto-osobę (kazdy jechał solo).

Spanie - jak się dało i było najłatwiej, czasem na plaży, pod murami monastyru, czasem pod namiotem, czasem w pensjonacie a czasem w lesie, zasada była jedna - codziennie w innym miejscu. Kilometry dziennie - było 500, było i 30 :evil: jak nam się chciało i pasowało ( a czasem jak sie dało - drogi na Ukrainie to masakra, czasem trudno to nawet nazwać. Jedna dobra wiadomość z tego kraju - rozwiązano policje drogową. Po prostu -nie ma). Trzeba za to bardzo uważać na błąkające się ogromne ilości bezdomnych psów i swobodnie przechadzające się po drogach krowy (zachowują się jak święte).

 

Ogólnie - było super. Drogi (poza Ukrainą) dobre, w Rumunii niektóre takie jak w PL ale na ogół dużo lepsze, widoki - miodas, trasa C7 rewelacja, ludzi mili, bezpiecznie, można rozbijac się na dziko (chyba bezpieczniej niż w Polsce), paliwo w Rumunii tańsze a potem już w następnych krajach ceny bardzo zblizone do naszych.( Poza Chorwacją, tam w przeliczeniu ok 5,50.) Ruch na drogach symboliczny poza miastami ale sporo cygańskich wozów, krów, owiec a nawet pasących się świń lub osiołków. Łazi to sobie po drogach jakby do nich tylko należały. (po kilku dniach slalom wychodzi już szybko i sprawnie)

 

Serbia jest piekna, wspaniałe góry, piekne trasy, dobre drogi, bardzo serdeczni i mili ludzie, świetne jedzenie, bezpiecznie, nikt nas nawet nie próbował oszukac, wszyscy chętnie pomagali. Duzo policji drogowej na trasach iw miastach, to zresztą chyba plaga całej byłej Jugosławii (ale motocyklistów się nie czepiali). w ogóle spotykaliśmy się z wyjątkową wręcz serdecznością i gościnnością. Ruch na drogach znikomy.

 

Czarnogóra - to chyba najpiękniejszy kraj na ziemi, aż nas zatkało (a zwiedziliśmy już kilka razy całą Europę). Idealny do turystyki motocyklowej i pieszej. Góry, tunele, przepasci, widoczki, zabytki, trasy, wąwozy, jeziora... nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Wybrzeże też piekne, podobne do Chorwackiego a znalezlismy nawet jedną piaszczystą plażę (pod sama Albańską granicą). Ruch na drogach też symboliczny tylko.

 

Chorwacja - no to wiadomo, wielu juz opisywało. Nie ma to jak wybyczyć się na plazy :) Dubrownik - cudeńko, perełka. Ruch na drogach spory. Turystów i policji tez sporo.

 

Bośnia Hercegowina - też przepiekny kraj, wspaniałe góry, rzeki, kaniony, jeziora, uderzająco duża ilość elektrowni wodnych, drogi dobre (sporo w remoncie), ruch znikomy, widać jeszcze sporo sladów wojny, kraj dość biedny (w porównaniu z Chorwacją, Serbią czy nawet Czarnogórą) ale było bezpiecznie. Widać czasem patrole sił międzynarodowych ale spokojnie, żadnego zagrożenia nie oczuliśmy, próbowano jednak naciągać przy rachunkach w knajpach i to bardzo prymitywnie. Mostar piekny mimo zniszczeń, Bania Luka też warta odwiedzenia ale przede wszystkim przyroda i widoki - coś pieknego.

 

Wegry, Słowacja, Czechy - nie będe opisywac bo większość już relacjonowała, zresztą potraktowalismy tym razem tylko jako tranzyt.

 

Ogólnie rewelacja ! Nie bójcie się krajów byłej Jugosławii bo jest przepięknie, bezpiecznie a standard podobny jak u nas. Ceny jak w PL albo niższe (no poza Chorwacja ale to wiadomo).

Ja na pewno tam wrócę bo nie zobaczyłam wszystkiego, co chciałam (za mało czasu mielismy niestety, trzy tygodnie byłoby już ok, no może cztery ale skąd ja wezmę tyle wolnego :) )

 

Jak będą zdjęcia to podrzucę link ale nie zrobiliśmy zbyt wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, Czarnogóra w pewnym sensie podobna do Słowenii bo kraj również górzysty i tez przepiękny ale krajobraz jakby bardziej zróznicowany (co zakręt czy wyjazd z tunelu to góry wygladają zupełnie inaczej), poza tym mniej komercyjny jeszcze no i "klimat muzułmański" ale w bardzo przyjaznym wydaniu (bylismy na takiej "muzułmańskiej dyskotece" pod granicą albańską, muzyka na zywo, tańczili wszyscy ale kroki tańców ich tradycyjne - fajna sprawa.

 

Nigdzie nie trzeba było żadnej wizy, na granicy Ukraińskiej tylko stracilismy sporo czasu (mino, że podjechalismy na przód), Na granicy Czarnogóry z Serbią dokładnie opisywano nasze motocykle , nie wime po co i dlaczego, pozostałe granice to tylko formalnośc albo i bez - machali - jechać.

W niektórych krajach wymagana jest zielona karta.

Mielismy też wykupione dodatkowe ubezpieczenia na wszelki wypadek ale całe szczęście nie przydały się.

 

Na Ukrainie porozumiewaliśmy się po polsku , rosyjsku. W Rumunii po angielsku i po niemiecku. Serbski można zrozumiec ale w razie problemów większość zna angielski, kumpel zna bułgarski co bardzo tez ulatwialło kontakty, szczególnie w knajpach i przy noclegach. W Czarnogórze podobnie. Ogólnie - raczej problemów z komunikacją nie mieliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drag Star 1100, Drag Star 650, Varadero, BMW (takie obudowane, nie pamiętam symbolu, jakiś 1000, właściciel mnie zabije jak to przeczyta 8O :oops: ) i Royal Star Venture.

 

Mam zdjęcia ale muszę poczekać na dobry humor takiego jednego zielonego, żeby chciał mi je gdzies umieścić :mrgreen:

(ale i tak nie zrobiliśmy ich zbyt wiele niestety)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Drag Star 1100, Drag Star 650, Varadero, BMW (takie obudowane, nie pamiętam symbolu, jakiś 1000, właściciel mnie zabije jak to przeczyta 8O :oops: ) i Royal Star Venture.

 

A na co innego liczysz, przeciez na takie stwierdzenie nóz sam sie w kieszeni otwiera!!! Od lat "posiadam" R 1100 RT z czego jestem ku utrapieniu wszystkich mi znanych " japonców" bardzo zadowolony ;-))

Znamy sie juz tyle lat i nadal nie moge tobie sprzedac mojego przekonania do tej slusznej marki motocykla, przyjdzie mi odpuscic, chyba ze znów mnie zabierzesz na podobny wypad do Montenegro( nazwa podoba mi sie lepiej niz Czarnogóra)

Z tym bulgarskim jezykiem to sie szczerze usmialem, dobrze ze moi znajomi Bulgarzy tego nie slyszeli, bo bym znów musial wypic "wiaderko" rakiji zeby zmiekczyc swój jezyk w rozmowie, ha,ha

Ale opis ,zosia -bomba, a jeszcze jak sobie przypomne w te zimne dni nasza wyprawe i leniuchowanie na " naszej plazy" to mi sie zaraz cieplej na sercu robi !

Moge potwierdzic ,ze tak wlasnie swietnie na tym wypadzie bylo i no cóz, Krym powita nas cala swoja okazaloscia, czyz nie tak ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, no ja wiedziałam, ze tak będzie.... :)

 

R 1100 RT... R 1100 RT.... R 1100 RT... musze to w końcu zapamiętać, jesli chcę zyć.... 8O

 

Jest zrobiona relacja z wyprawy (dziennik Przema) ale ten "paskudny zielony stwór" coś się ociąga z zamieszczeniem :roll:

Pewnie z zazdrości, ze nie był z nami :mrgreen:

 

A czy to będzie Krym czy jakiś inny Rzym - zobaczymy :P Najważniejsze, że będzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R 1100 RT... R 1100 RT.... R 1100 RT... musze to w końcu zapamiętać, jesli chcę zyć.... Shocked

 

Jesli to jeszcze przy mnie 3 x bez zajakniecia powtórzysz, to laskawie skorzystam z prawa laski, ale tylko w twoim przypadku :twisted:

A ten "zielony stwór" jest nie tylko twoja zmora, ja tez juz chce sie w koncu obudzic i stwierdzic ,ze to do tej pory, nieprawda bylo... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprawa rewelacyjna! Gratuluję! Fotki z przyjemnością obejrzałam :lapagora: Miło tak sobie poprzypominać znajome miejsca....... Ach byle do wiosny :D

Dzięki za tak sympatyczny i ciepły akcent w środku tej mroźnej zimy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...