Skocz do zawartości

Czarna seria


senio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się czasem co niektórzy opowiadają o mitycznym kładzeniu motocykla. Czy ktokolwiek z Was, kto miał na drodze sytuację podbramkową, myślał o kładzeniu maszyny? Mnie ta myśl nie przychodzi do głowy, ani razu nie przyszła.

Pytanie drugie: co daje położenie maszyny?

Moim skromnym zdaniem niewiele. W opisanym wyżej przypadku kierowca motocykla wykazał się refleksem jak cholera. Wstał i pofrunął, co uratowało mu zycie. Jeżeli położyłby motocykl tylnym hamulcem, lub jakkolwiek - byłby wbity w auto. Skutki byłyby na pewno poważniejsze.

Zagadzam się jeszcze z opinią o braku czasu na pewne rzeczy. To są ułamki sekund. Lecimy tak jak Bóg da, a nie tak jak potem opowiada się przy piwie...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Dlaczego nie położył ścigacza na bok?...

Nawet gdyby miał miejsce to położenie sprzęta wg mnie nie byłoby najlepszym wyjściem. Lepiej efektywnie hamować do końca i uderzyć w samochód przy mniejszej prędkości, lub go nawet ominąć jeśłi da radę, niż kłaść maszynę i sunąć razem z nią dupą po asfalcie nie mając nad niczym kontroli.

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co daje położenie maszyny? Moim skromnym zdaniem niewiele. .

 

Dokładnie niewiele. W niektórych przypadkach (musi być naprawdę mała prędkość) w/g mnie można położyć i modlić się aby przywalił kołami w przeszkodę i przejął na siebie siłę uderzenia a tym samym nie uderzymy bezpośrednio sobą. W przypadku jakiejś źle zaparkowanej stojącej naczepy czy ciężarówki można się wślizgnąć pod nią. I na tym chyba koniec. Przy większych szybkościach to już nic nie daje a pogarsza całą sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamietam kto, ale ktos na tym forum albo sam to pisal, albo podawal link do ciekawego artykulu. Bylo tam wytlumaczone, ze kladzenie 2oo jest najgorszym co moze byc.

 

1) tracimy kontrole nad pojazdem

2) o wiele bardziej skuteczne jest konwencjonalne hamowanie

3) wystarczy, ze podnozek wbije sie w ziemie, moto zacznie fikac a my znajdziemy sie pod nim

4) wole wjechac pacanowi w bok ostro hamujac niz pod kola goscia na lewym pasie bo postanowilem sie poslizgac...

 

To takie podstawowe rzeczy, ktore zapamietalem z tamtego tekstu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...