bohen Opublikowano 5 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Witamzałożyłem ten temat, gdyż chciałem uzyskać rady dotyczące wyżej opisanej sytuacji a Wy sprawiliscie mi swego rodzaju "opiernicz" za który Wam dziękuje - nauczyło mnie to pwenych rzeczy.Wracając do samej sytuacji to podejżewam że wjechałem na skrzyżowanie w momencie zmiany światła z czerwonego na zielone ale dosłownie sekunde wcześniej (tzn wjechałem na czerwonym a zaraz się zmieniło na zielone) - ale to ewidentnie mój błąd bo praktycznie nie rozglądnąłem sie na boki przejeżdżając przez pasy. Myślę' date=' że będzie to znakomita lekcja techniki.[/quote'] - oj tak pozdro Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 założyłem ten temat' date=' gdyż chciałem uzyskać rady dotyczące wyżej opisanej sytuacji a Wy sprawiliscie mi swego rodzaju "opiernicz" /ciach/[/quote'] Witaj,Wypowiem się jeśli chodzi o techniczne,nie moralne podejście do opisanej sytuacji, gdyż nigdy niestosowałbym "pełnego złożenia" przy przejeżdżaniu przez pasy, ani nawet skrzyżowania :) Byćmoże po części chodziło Ci o sytuację,w której przy stosunkowo szybkim ciasnym zakręcie zaskakuje nas jakaś niespodziewana przeszkoda. Najpewniej jest nie dopuszczać do takich sytuacji i nie mając dostatecznego wglądu w zakręt-dostosować odpowiednio prędkość. Lecz jeśli już na takową przeszkodę natrafimy, moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest osławione omijanie. Tu wskazana wstrzemięźliwość lub/i silne nerwy-najważniejsze to podświadomie nie położyć maszyny. Sytuacja taka spotkała mnie niedawno w górach, gdzie przy wolnym 180-stopniowym nawrocie na bardzo wąskiej drodze pojawił się z naprzeciwka samochód... Jadą z góry i mając sporą stromiznę nie miałem szans na podparcie, więc zacieśniłem tor jazdy asekurując się sprzęgłem i tylnym hamulcem. Nie mając za grosz doświadczenia, pewnie skapitulowałbym kładąc niemal w miejscu motocykl. Sorki za wywód-zaraz kończę robotę :) :evil: i jakoś mnie natchnęło :) [ Dopisane: 07-09-2005, 15:29 ]PS.opisana sytuacja miała miejsce na zakręcie prawym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blankaP Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 założyłem ten temat, gdyż chciałem uzyskać rady dotyczące wyżej opisanej sytuacji a Wy sprawiliscie mi swego rodzaju "opiernicz" za który Wam dziękuje - nauczyło mnie to pwenych rzeczy. Co to by byli za przyjaciele-motonici, gdyby nie powiedzieli ci prawdy? Najłatwiej usłyszeć bolesną prawdę od kumpli, nie? Zresztą my tak z dobroci serca :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 12 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 Najłatwiej usłyszeć bolesną prawdę od kumpli' date=' nie? [/quote']no pewnie , bo kto inny ci powie jak jest naprawde, a zwłaszcza ci z większym doświadczeniem Zresztą my tak z dobroci serca no oczywiście :arrow: jestem wdzięcznya z tym pełnym złożeniem to na pewno przesadziłem ale jak wczesniej pisałem bardzo mi sie spieszyło - mimo to nie popełnie już więcej tego błędu Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bern Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 Dobrze, że to usłyszałeś tutaj, a nie od Policjanta za 500zł i 8 pkt. karnych. Taniej Cię to wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 12 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 za 500zł i 8 pktza co aż tyle????? Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 za 500zł i 8 pktza co aż tyle????? Pieszy na przejściu dla pieszych to święta rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 12 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 ok, już zostałem poinformowany Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 No i należy pamietac że pasy nawet jak sa suche to maja mniejszaprzyczepność od asfaltu i można się ładnie zdziwić. No ja już sie nieraz zdziwilem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilervirago Opublikowano 14 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2005 Kodeks drogowy mówi wyrażnie ,że w obrębie przejścia dla pieszych należy zachować SZCZEGÓLNĄ ostrożność. Jęśli babcia miała zielone to niema mowy o wtargnięciu. 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miszcz Opublikowano 25 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 i tu pomoga głośny wydech nie ma szans żeby Ci bacia "wtargneła" na pasy chyba ze babcia nie za tego slyszy :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.