polly Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Stalo sobie autko moje spokojnie na chodniku przed domem,zaraz mialam jechac i wrocilam sie zeby bluzke zmienic i to mnie uratowalo...Wychodze przed dom a tam auto na biegu leci lekko w gore 10metow przestawione do przodu bo jakis palant jechal 120km -pedzil i zagapil sie i trzasnal w moje stojace na chodniku,odbil sie wylecial w gore ,2obroty i spadl na dach,po czym wyszedl i nic mu sie nie stalo.Ja mam zawieszenie rozwalone,sprezynyny od amortyzatra lataly po ulicy.Policja po godz sie zjawila laskawie ani fotki ani czy pil,nic kompletnie, napisali i pojechali.Na szczescie zrobilam fotki dla ubezpeczalni.Normalnie jestem w szoku.To tylko u nas moze cos takiego sie zdarzyc.Moglam telewizje regionalna wezwac,bo to sie w glowie nie miesci.Droga osiedlowa 40ograniczenie,pelno rowero,dzieci....Spieszylo mu sie na dyzur do szpitala ,,,chyba do nieba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 po**bany kraj... ehhh... szkoda gadać... Współczuję Polly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zierek Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Dobrze, że cię nie było w samochodzie. I po co ten gościu przeżył? Znowu może coś takiego wykombinować ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polly Opublikowano 28 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 TOtalny brak wyobrazni,jescze mieszka tutaj i pracuje w Szwecji,auto na nie naszych n-ach i ma dwojke malych dzieci....trudno nawet myslec...Powinien sie porzadnie ;) ;) :D :P :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 No rzeczywiscie to polska i polska policja. Nie wszyscy tacy sa ale ostatnio tez spotkalem sie z hamstwem z ich strony. Koles wyjechal mi z podporzadkowanej a ja wolalem szlifnąć niz w niego wjechac. On sobie pojechal dwoch swiadkow mialem. Przyjechala policja popatrzeli i sie pytaja czy uderzylem w ten samochod ? A ja mowie ze nie. A oni - no to kolizji nie bylo i przez szczekawke powiedzieli ze koniec interwencji. Mysleli ze gowniarza wyroluja, ale ja zaraz zaczalem sie do nich pluć, to powiedzieli ze na komende moge isc zglosic i pewnie tak zrobie. A gdybym znalazl samochod tamtego dupka i go np. porysowal to pewnie zaraz by mnie listem gończym szukali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 Polly niezłego fuksa miałaś. Teraz wygląda na to, że trzeba się bacznie rozglądać nie tylko jak się przechodzi przez ulicę, ale nawet wsiadając do samochodu. Cholera wie skąd jakiś wariat nadjedzie.A gdybym znalazl samochod tamtego dupka i go np. porysowal to pewnie zaraz by mnie listem gończym szukali.Ano bo jak Ci policjanci powiedzieli kolizji nie było, a Ty porysowałbyś samochód i draka gotowa :/ Taki kraj :/ Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polly Opublikowano 29 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 Polly niezłego fuksa miałaśJUZ raz z wypadku wyszlam,chyba mam aniola nad soba.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smooke Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Rzeczywiscie dzialanie polskiej policji jest zenujace...Sam mialem nie tak dawno wypadek i przy tej okazji uslyszalem od policjanta, ze lepiej, zebym przyjal niski mandat, bo swiadkow nie mam i w sadzie nie wygram... Szkoda slow.Jedyne co mi zostaje to westchnac z ulga, ze pamiec zawiodla i nikogo w samochodzie nie bylo. :ehz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Polly jak masz zdjęcia to pochwal się ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polly Opublikowano 30 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Polly dałas trochę ciała. Skoro doszło do takiego zdarzenia to miałaś prawo zarządac od policjantów zbadania trzeźwośći kierującego. Jeśli był na zagranicznych blachach to możesz się długo wozić z odszkodowanie. Wzięłas od policji chociaz dane tego gościa?Mam wszystkie dane jego, to polak z mojego osiedla,znam goto tez moj klient,pracuje tylko w Szwecji.Policja nawrzeszczala na mnie ze nie mam im zwracac uwagi,oni wiedza co robia gdy spytalalm o alkomat.Wtedy wezwalam inna policje i dokladnie ta sama gatka byla.....swiadkow mam,juz zalatwiam na jutro auto zastepcze a tamtego nie odbieram po naprawie ,po co mi auto gdzie zawieszenie poszlo......A zdjecia wloze tu ale sa na plycie i w ubezpieczalni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.