Ładowanie w MZ po raz kolejny..

[Gość Christoforrus]

Witam to mój pierwszy post. Sprawa tyczy się całkowitego braku ładowania.

Posprawdzałem wszystko co się dało.. Połączenia, prostownik (wszystkie diody dają w kierunku przewodzenia, a w drugą stronę stoją). Szczotki sprawdziłem na pierwszym miejscu i lipa. Na przewodzie wzbudzenia jest jakiś minimalny prąd rzędu 0.4V, ale nie skacze powyżej. Na 3 przewodach uzwojenia alternatora też coś tam śmiga, ale jest to b.mały prąd rzędu 1V i naprawde na obrotach ledwo skacze.. Jak myślicie, czy to może być wina wirnika? Regler kupiłem nowy elektroniczny. A jeśli już czy ktoś zna miejsce w Warszawie, gdzie dało by się go (wirnik) zregenerować? A może to stojan, jak to sprawdzić, czy nie ma przebicia?

Pozdrawiam,

Krzysztof vel. Początkujący

[Gość Christoforrus]

Fajnie, że zostałem wysłuchany :) No więc sprawa stała się jasna, nawet stary regler byl dobry. Pojechałem i kupiłem oryginalny alternator (stojan) na Ząbkowskiej za 47zł :!: Jak na moje oko to okazja tym bardziej, że na Targowej cenili się na 160... Ceny warszawa.

Założyłem i ładuje jak dziki osioł.

[MłodyVFR]

Na 3 przewodach uzwojenia alternatora też coś tam śmiga' date=' ale jest to b.mały prąd rzędu 1V i naprawde na obrotach ledwo skacze.. [/quote']

wysluchac zostales wysluchany, ale nie zrozumiany, przynajmniej przeze mnie. widziales kiedys prad w V?? jezeli nawet sie pomyliles, to miales zla metode sprawdzania usterek. na przyszlosc: robi sie wpierw na "sucho" mierzac rezystancje stojana i wirnika, a nastepnie sprawdza sie regler juz w trakcie pracy silnika.

[Gość Christoforrus]

Jak to juz ktos powiedzial na tym forum: "To nie jest Katedra Maszyn Elektrycznych Politechniki Forumowej". Prad to nie napiecie, ale mimo wszystko jednak udalo Ci sie mnie zrozumiec, wiec o co chodzi :?: Nie przeczytales podpisu pod moim postem:

Krzysztof vel. Poczatkujacy.

Dzieki za rade :lapagora: