Chris Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 Dostałem od nazeczonej na urodziny aerograf... Lubie takie zabawy, więc polakierowałem moją Suzę piekną czarną perłą... Przyszły na to naklejki- wygląd git!!! Ramę natomiast, trysnąłem na czarny mat- efekt super!!! Przygotowanie moto, szpachlowanie, itd to pracy sporo, ale się opłaciło!!! No i w końcu wielkie rozczarowanie... Po przypadkowym oblaniu oblaniu ramy bęzyną (zsunął mi się węzyk od baku), farba na ramie zaczęła się łuszczyć!!! Myślałem, że krew mnie zaleje!!! Zaznaczam, ze obie farby pochodzą z mieszalni lakierów samochodowych. Ta na plastikach trzyma się super, i żadna bęzyna jej nie rusza. Panowie, co może być przyczyną? Jeśli zła farba, to zbije goscia z mieszalni, a jesli to ja źle coś zrobiłem, to co takiego? Cholera, wiem, ze musze od nowa rozgrzebac motocykl, ale co zrobić, zeby więcej mi nic nie odłaziło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZrider Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że mi kiedyś złuszczył sie nowy lakier bezpośrednio po nałożeniu, ale to z powodu złego odtłuszczenia powierzchni. Na benzynę był odporny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.