Skocz do zawartości

virago 535 - gazniki


Gość tochm
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Poczytalem sobie forum w temacie czyszczenia i regulacji gaznikow i postanowilem zrobic to w mojej niedawno nabytej xv535. Zaczelo sie wszystko od wyjezdzonej wachy (chyba nie dziala mi rezerwa) i prawdopodobnie zassanego jakiegos syfu ze zbiornikow - silnik zaczal na biegu jalowym ledwo ledwo pyrkac, czasem lubi zgasnac, a przy odpuszczaniu manetki gazu lekko strzela w tlumik.

Gdy wykrecilem swiece to ta z tylnego gara jest sucha i dość czarna a ta z przedniego ok - kawa z mlekiem.

Dlatego postanowilem zaczac od czyszczenia ukladu paliwowego i gaznikow oraz ich regulacji.

I tu pojawil sie problem...

Po wyciagnieciu gaznikow zaczalem je ogladac i szukac srub regulacji skladu mieszanki. Padlo na dwie srubki umieszczone w dosc glebokich kanalach (padlo bo nie mam serwisowki i dzialam po omacku) no i jedna z nich jest tak zjechana srubokretem, ze nie moge nia krecic.Ktos wczesniej musial sie na niej niezle wyzywac...

Ta druga(w gazniku od tylnego gara) byla wykrecona 5 i 1/4 obrotu!!! Zgodnie z info jakie znalazlem w necie powinna byc wykrecona o 2 obroty.

 

No i teraz seria pytan do Was:

1) Ocencie czy poszedlem w dobrym kierunku jesli chodzi o diagnoze "choroby"?

2)Co zrobic z ta zniszczona srubka regulacji? Macie jakies patenty? Zaznacze, ze siedzi ona w okolo 3 cm kanaliku i moge tam wsadzic jedynie srubokret...

3)Dlaczego ta druga srubka jest wykrecona az o 5 obrotow? Przed zassaniem syfu silnik pracowal elegancko i nie mialem z nim zadnego problemu. Mam niefabryczne wydechy po poprzednim wlascicielu. Moze wymagaly one przeregulowania gaznika i tak ma byc?

 

Przepraszam za taki dlugi wywod i prosze Was o rade...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie pomogę w sprawie regulacji gaźników' date=' ale na tą wkręconą śrubę to może chyba tylko pomóc nawiercenie i wykrętak.[/quote']

 

Kurcze próbowałem to zrobić i wykrętak mi się ukręcił i został w środku :D A wcale mocno nie kręciłem...

Czy znacie kogoś w 3mieście kto robi takie rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Pociesze cie ze ja po kupnie mojej maszyny mialem tez male przejscia z gaznikami a minowicie byly strasznie zasyfiale i rozregolowane jak diabli co potem sie jeszce okazalo to to ze sa do wymiany mebrany i niestety troche kosztuja.

Ale wracajac do tematu to ja mialem caly czas problem ze skladem mieszanki caly czas jakis mechnik regolowal ja po swojemu az w koncu zaczerpnalem wiedzy w salonie Yamahy i dowiedzialem sie ze faktycznie powinno byc 2 obroty na srubie lecz w zaleznosci od tego jak bardzo jest zuzyty gaznik ta wartosc moze ulegac zmianie i trzeba dostosowac liczbe obrotow do swojego sprzetu. Moj najlepiej chodzil na 2.5 obrotu ale strasznie ssal z baku i przy duzym ogniu dymil na czarno teraz jest na 2 obroty i moze byc calkiem niezle pryka:)

A co do tej srubu to musisz uwazac bo jak rozwlisz gazniki to troche cie to pociagnie po kieszeni. Najlepiej daj to dobremu fachowcowi co juz robil takie zeczy!!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...