Skocz do zawartości

poszukiwana pasażerka? :)


adu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no tak wkońcu extremalne doznania :P

swoją drogą w jazda koszem poruwnywalna jest do auta :)

ale tak czy siak kiedys jako pazer kosza chciałbym zostac "podniesiony na winklu" (cięzka sztuka z załadowanym) narazie mam za soba szalenstwa k750 bez koszyczka i tylko wtedy mozna powiedzieć ze moto ma ostrego kopa jak na swoje lata :D

Ciekaw jestem tylko jaka była by reakcja pasażerki buhahah

17353.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja często jestem pasażerką koszowca, z tego względu, że organizujemy ogniska, na których już po częsciowym nawaleniu wszyscy jeżdżą Junakiem :D Czasami można osiągnąć naprawdę niezły pion. Polecam Ci to Sz6sty!!! :P :) :) Spróbuj koniecznie!!! Wrażenia są niezapomniane! w ogóle jazda koszowcem ma swój klimat. To zupełnie co innego niż zwykły motocykl czy samochód. Jakby co, to zapraszam do nas na ognicho, to będziesz miał okazję spróbowac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak koszowcem to tylko jako pasażer i tylko w pionie :D)) (musze wkoncu być podniesiony :P )

A jazda samym motorkiem z koszem to rzadna rewelka chyba ze jedzie się na wczasy lub impre.

 

PS

Jak jakieś ognicho będzie to się zaczne napraszać :) buhahahah

Bo na spodkania grilowe (jakich duzo ostatnio) nieprzyjezdzam z zasady :)

grill niema klimatu Grill=>Zjadanie=>spanie lub spadanie (dom)

Ognicho=> zjadanie=>śpiewanie=>tanczenie(ostatnio) i wiele wiele innych

 

sorry za off topic

 

PS2

a teraz jade sie na glinki wykąpać hahaaha

a wy gnijcie w pracy/domu :)

pzdr

17353.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak wkońcu extremalne doznania  

swoją drogą w jazda koszem poruwnywalna jest do auta  

ale tak czy siak kiedys jako pazer kosza chciałbym zostac "podniesiony na winklu" (cięzka sztuka z załadowanym) narazie mam za soba szalenstwa k750 bez koszyczka i tylko wtedy mozna powiedzieć ze moto ma ostrego kopa jak na swoje lata  

Ciekaw jestem tylko jaka była by reakcja pasażerki buhahah

 

Jazda z koszem porównywalna do auta?!?! Nigdy!! No chyba, że z mamusią!!! Ale nawet i z nią nie!! Bo też była motocyklistką z moim ojcem!!! I do tego jedzie się z nią na pewno dużo lepiej, aniżeli z niejedną młodą sikorką!!! Oczywiście, że nie jestem zwolennikiem jazdy z mamusią, ale taka jest prawda....

A odnośnie wrażeń, to zależy jak się jedzie... no i chęci doznań atrakcji u pasażerów... z reguły jadę wolno, ale jak bardzo chcą to nie ma problemu unieść nawet w 2 czy 3 osoby, czy zrobienie kółek.... Co prawda jest to duże obciążenie dla zawieszenia, no ale czasami..... do zdjęć, czy TV można!!!!

 

[ Dodano: 14 ]

Ciekaw jestem jak pasażerka by się czuła gdyby siedziała w koszu a ty byś wchodził w zakręt jak na avatarze :PPPP  

 

Pozdrawiam Sz6sty

 

Jeśli chodzi o "zakrętowe" przewożenie plecaczka takiego żywego, to na pewno może być trochę krzyku, pisku.....

Ale jedno trzeba powiedzieć, co opieram z resztą na swoim doświadczeniu: nigdy nie przewożę "ekstremalnie" osóbek, które wsiadają pierwszy raz, ze względu na uraz, który może pozostać i w ten sposób możemy ewentualnie stracić kolejną Amazonkę.....

:roll:

Dziękuję za pozdr i pozdrawiam również....

MaNIEK - MP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...