pol Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 Czesc, mam problem z DT 125E (elektryczny rozrusznik): Motocykl nie ma iskry, stoi 3 miesiac w warsztacie Yamahy i mechanicy nie wiedza co jest...Opisze co sie dzieje. -pewnego dnia rano po calonocnym staniu na deszczu poszedlem odpalic moto, odpalilo i zgaslo po kilku sekundach i nic go nie bylo w stanie zapalic, nawet nie prubowal zaskakiwac -po kilku dniach wrocilem z wakacji i moto zapalilo odrazu i jezdzilo z 2 tygodnie po czym znow stalo nockea deszczu i znow to samo, po 5 sekundach zgaslo i nic go nie ruszy -rozgrzebalem go i nie bylo iskry, mozna bylo kopac bez konca i nie bylo- na nastepny dzien rano kopie i przez pierwsze 3-4 kopniacia jest iskra, potem znika i nie ma juz do konca dnia i tak codziennie..... rano ma kilka razy iskre i potem caly dzien nei ma-zabralem sie za mierzenie-opor na cewce zaplonowej w normie, cewce pradotworczej tez, zaczelem sprawdzac prady i na kablu od modulu do cewki wogole nie bylo zadnego pradu, natomiast na kablu zasilajacym do modulu w momencie kiedy iskra byla (czyli pierwsze 4 kopniecia) bylo napiecie ok 45-50 V a jak iskry nie bylo to napiecie na kablu spadalo do ok 5V, przy odlaczeniu kabli od modulu i sprawdzeniu napiecia bez niego bylo zawsze 55V i znow po podlaczeniu 5V a iskry wogole... -impulser (cewka dajaca sygnal do modulu zeby przerwal) dzialala i dawala impulsy, kiedy sprawdzalem jak na oscyloskopie wygladaja przebiegi pradow na kablu zasilajacym do modulu od cewki to gdy nie byly podlaczone to napiecie 55V i ladna sinusoida pradu zmiennego a w momencie podlaczenia centralna dyskoteka nie bylo tak jak powinno byc czyli splaszczenie sinusoidy pod wplywem oporu tylko centralnie bezsensowne kreski. pomyslalem ze to modul wiec zaczelem go wybebeszac uszkadzajac go przy tym (byl zalany i jakis robaczek odpadl), stwierdzilem ze wole nie zamawiac nowego sam bo jesli byl uszkodzony cos go musialo uszkodzic a ja wole zeby w warsztacie sprawdzili iwstawili modol nowy, zawiozlem motocykl do krakowa do yamahy i tam zabrano sie za niego, zamowiono modol, wstawiono i..... DALEJ TO SAMO.....zamowiono cewke zaplonowa......przyszla i...DALEJ TO SAMO..... teraz nawineli cewke pradotworcza i ..DALEJ TO SAMO....oczywiscie zeczy typu mokre polaczenia, wilgoc, swieca odpadaja, wszystko sprawdzone dokladnie, mechanik mowil ze modol praktycznei odlaczony zeby go nic nie zaklucalo i tylko zaplon podlaczony, nawet stacyjka ominieta..... co robic ???BLAGAM O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czy jest mozliwosc ze cewka zaplonowa byla walnieta i spalila nowy modol.....???kto wtedy ponosi koszty?prosze jeszcze raz o pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 30 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2005 Zmienić mechaników. ZbychoXJR1300MW750 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pol Opublikowano 30 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2005 mechanikow poloceno mi na tym forum :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.