Skocz do zawartości

jawa 350 przerywacz


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tez sie ostatnio z tym meczylem.

Byc moze ustawiasz za duza przerwe na przerywaczu albo zle masz przekrecona krzywke....

Pamietaj ze jak sie popiesci popiesci to sie w koncu zmiesci...

Przetrzyj sobie od razu styki na kowadelkach i mloteczkach jakims drobnym papierem lub pilniczkiem co by lepiej pradzilo:)

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mogę ustawić zapłonu jest zdecydowanie za późny wypada za ZZ

 

tu może być kilka przyczyn :

 

- niedokładnie osadzony wirnik alternatowa na wale lub krzywka na wirniku - zdejmij, oczyść obie powierzchnie stożków, złóż dokładnie wszystko.

 

- zużyte przerywacze, a konkretnie powierzchnia styku z krzywką - wymiana

 

- żużyta krzywka - raczej mało prawdopodobne, zle wykluczyć nie można

 

- obrócony czop wału albo brak kołka ustalającego wirnik - też raczej mało prawdopodobne, ale wykluczyć nie można.

 

Jak nie da sie ustawić równocześnie punktu zapłonu i rozwarcia styków, ustaw poprawnie tylko wyprzedzenie zapłonu, a odstęp na stkach niech sie mieści miedzy 0,3 a 0,8 mm - moze to idealne nie będzie ale silnik należycie pracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ustawiać przerwę na przerywaczu czy w najwyrzym połorzeniu tłoka czy maksymalnym wychyleniu krzywki

Przerwę ustalasz jak tłok znajduje się w najwyższym punkcie, czyli w GMP lub inaczej ZWP. Przerwa powinna wtedy wynosić 0,3-0,4mm następnie bawisz się w ustawianie wyprzedzenia zapłonu, ktore w zależności od stylu jazdy możesz zawierać się w granicach 2,8 do 3,3mm o ile dobrze pamiętam.

Powinno być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwę ustalasz jak tłok znajduje się w najwyższym punkcie, czyli w GMP lub inaczej ZWP.

 

Jak żyje to większych bzdur nie słyszałem. Pomyśl logicznie nad tym co przed chwilą napisałeś.

 

Wg. Ciebie najpier ustawiamy przerwe w GMP, po czym ustawaiamy wyprzedzenie i w tym momencie w GMP zmienia się nam wartośc przerwy (jak nie wierzysz to sprawdź) i wg, Twojej metody można sobie ustawiac zapłon po usraną śmierć.

 

Prawidłowo przerwę powinno ustawiać się przy największym wychyleniu krzywki.

 

Jeśli chodzi o to, że przy zalecanej przerwie nie możesz ustawić poządanego wyprzedzenia to w przypadku Jawy zjawisko normalne, Jedyne wyjście to jak ktoś już wcześniej wspomnił, dobranie takiej przerwy żeby wyprzezenie się zgadzało.

 

Tak naprawdę nie liczy się wielkość przerwy, tylko czas rozwarcia styków przerywacza wyrażony w stopniach o.w.k. Bo to on ma bezpośredni wpływ na iskrę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kropelka_350 napisał:

Przerwę ustalasz jak tłok znajduje się w najwyższym punkcie, czyli w GMP lub inaczej ZWP.  

 

 

Jak żyje to większych bzdur nie słyszałem. Pomyśl logicznie nad tym co przed chwilą napisałeś.  

Kolego 220V, coś mi się zdaje że albo zbyt krotko żyjesz albo jeszcze mało widziałeś.

Nadal podczymują tą moją BZDURNĄ TEORIĘ. Ustawianie zapłonu polega właśnie na ustawieniu właściwego rozwarcia styków, które mierzy się jak tłok jest GMP. Zgadzam się z tym i tak faktycznie jest, że GMP nie jest maksymalnym rowarciem stykow ale o to właśnie w tym chodzi. A wyprzedzenie zapłonu nie regulujemy za pomocą zmniejszania i powiększnia przerwy na platynkach, a przekręcając podstawę do której jest przymocowany przerywacz w wypadku prawego cylindra, a dla lewego przestawiamy tą małą płytkę przymocowaną do okrągłej podstawy.

Jeśli chodzi o to, że przy zalecanej przerwie nie możesz ustawić poządanego wyprzedzenia to w przypadku Jawy zjawisko normalne, Jedyne wyjście to jak ktoś już wcześniej wspomnił, dobranie takiej przerwy żeby wyprzezenie się zgadzało.  

Tak się składa, że przy jawie można mieć właściwą przerwe zalecaną przez producenta i DOBRZE ustawiony zapłon. A mówienie że Jawa tak ma, to poprostu jeszcze jedno stwierdzenie "te typy tak mają", a jak wiadomo o jawie niejedno można powiedzieć złego. Choćby to kulotowe już spalanie 10 l/100 km. Jak dbasz tak masz, jak umiesz zrobić tak przy niej robisz a potem się dziwisz że toto niechce zabardzo jeżdzić.

Tak naprawdę nie liczy się wielkość przerwy, tylko czas rozwarcia styków przerywacza wyrażony w stopniach o.w.k. Bo to on ma bezpośredni wpływ na iskrę.

Tak z ciekawości ustaw sobie przerwe powiedzmy na 1mm, zakładając że będzisz miał dobrze ustawione wyprzedzenie zapłonu. Pojezdzij tak troche i zapamiętaj jak wszystko chodziło. Potem bądz tak łaskawy i zrób to według moich zaleceń, zakładając że są dla Ciebie jasno wyrażone i wyciągnij z tego właściwe wnioski.

Im większa przerwa, tym słabsza iskra, większy pobór prądu, tendencja do gaśnięcia na wolnych obrotach, większ spalanie.

To by było na tyle, każdy zrobi tak jak uważa za stosowne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal podczymują tą moją BZDURNĄ TEORIĘ. Ustawianie zapłonu polega właśnie na ustawieniu właściwego rozwarcia styków, które mierzy się jak tłok jest GMP.

 

Nie zgodze się z tym. Choćby dlatego że ustawiając przerwę twoją metodą przy różnych wyprzedzeniach zapłonu i stałej wartości przerwy w GMP otrzymujemy różny czas rozwarcia styków wyrazony w stopniach o.w.k. (różny stosunek czasu rozwacia to czasu zwarcia) co jest kluczowym czynnikiem decydujący o "mocy" iskry. Zresztą w ten sposób w pewnym momencie dojdziesz do sytuacji bez wyjścia.

 

Poza tym Twoja metoda jest do bani. Przemyśl ją. Idąc twoim tokiem myślenia: ustawiamy przerwę w GMP na wartość X, ustawiamy następnie wyprzedzenie zmieniając położenie przerywaczy względem krzywki. Sprawdzamy przerwę w GMP i co??? Siurprajs, przerwa ma wartość Y ni jak nie przypominającą X.

 

Ustawiając przerwę moją metodą, otrzymujemy zawsze tą samą wartość (pomijając błędy wykonania części i niewspółosiowe położenie krzywki i płytek przerywaczy).

 

A wyprzedzenie zapłonu nie regulujemy za pomocą zmniejszania i powiększnia przerwy na platynkach,

 

A pokaż mi gdzie napisałem, że wyprzedzenie reguluje się za pomocą przerwy.

 

Tak się składa, że przy jawie można mieć właściwą przerwe zalecaną przez producenta i DOBRZE ustawiony zapłon. A mówienie że Jawa tak ma, to poprostu jeszcze jedno stwierdzenie "te typy tak mają",

 

Oj, mało wiesz. Przy dzisiejszej jakości części zamiennych wytwarzanych do naszych maszynek, gdzie większośc trzeba poprawiać jeszcze przed zamontowaniem jest to zjawisko normalne. Nadal utrzymuje że NIE LICZY SIĘ WARTOŚĆ PRZERWY a jedynia czas rozwarcia styków przerywacza wyrażony w stopniach o.w.k. Poczytaj troche na ten temat to zrozumiesz.

 

a jak wiadomo o jawie niejedno można powiedzieć złego. Choćby to kulotowe już spalanie 10 l/100 km. Jak dbasz tak masz, jak umiesz zrobić tak przy niej robisz a potem się dziwisz że toto niechce zabardzo jeżdzić.

 

Moja pali 3,5 - 5 w zalezności od stylu jazdy. Jak powiedziałęś jak sie dba to sie ma i śmiesża mnie takie legendy.

 

Tak z ciekawości ustaw sobie przerwe powiedzmy na 1mm, zakładając że będzisz miał dobrze ustawione wyprzedzenie zapłonu. Pojezdzij tak troche i zapamiętaj jak wszystko chodziło. Potem bądz tak łaskawy i zrób to według moich zaleceń, zakładając że są dla Ciebie jasno wyrażone i wyciągnij z tego właściwe wnioski.

 

Za czasów zapłonu opartego na przerywaczach miałem przerwę 0,6 na jednym i 0,8 mm na drugim (i pomimo szczerych chęci i największych cyrków nie udało mi sie osiągnąć wartości fabrycznych, sa na tym forum tacy, którzy widzieli moją skrzynkę przerywaczy i płytek). Na obu oprzerywaczach miałem ten sam czas rozwarcia styków a na pracę silnika nie narzekałem. Jak już powidziałem nie liczy się przerewa, ale czas rozwarcia.

 

Im większa przerwa, tym słabsza iskra, większy pobór prądu, tendencja do gaśnięcia na wolnych obrotach, większ spalanie.

 

Teoretycznie, w praktyce patrz wyżej.

 

To by było na tyle, każdy zrobi tak jak uważa za stosowne.

 

Albo założy elektronika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego 220V, mam nadzieję że mogę tak do Ciebie mówić.

Każdy z nas powiedział swoje, ja szanuje Twoje zdanie choć w większości się z tym nie zgadzam. Na szczęście to forum ma to do siebie że można na nim dyskutować dzieląc się swoimi myślami lub wiedzą.

Nie wiem czy to dużo, ale Jawą zrobiłem już przeszło 30tys km i cały czas w ten sposób ją regulowałem, miałem i mam też do czynienia z innymi tego typu wechikułami i tak samo z nimi postępuje.

Są różne "szkoły" napraw i regulacji i widzę że z pewnością do tej samej nie mieliśmy okazji chodzić.

kropelka_350 napisał:

To by było na tyle, każdy zrobi tak jak uważa za stosowne.

 

 

Albo założy elektronika  

Tak się składa że od roku jezdze na elektroniku, i bardzo go sobie chwale, nie ma to jak wygoda i niezawodność.

Szacunek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez tą całą ostrą wymiane zdań poszukałem co piszą w orginalnej książce serwisowej, co prawda do CZ, ale to prawie to samo.

 

" Za pomocą szczelinomierza skontrolować odległość międzu stykami przy ZZ poszczególnych cylindrów. Odległość pomiśdzy stykami powinna wynosić w tym punkcie 0,4mm "

 

Wygląda ze Kropelka ma racje, a zarówno ja jak i 220V się myliliśmy.

 

Zawszy zapłon ustawiałem tak, aby max. rozwarcie wynosiło 0.4 mm, i o ile dobrze pamiętam to nie wypadało ono w GMP, mastępnym razem ustawie wg. książki i porównam efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...