Siwy_ Opublikowano 15 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2005 czesc!przez ostatni sezon jeździlem na filtrze stożkowym lecz po namowach znajomych i ludzi z serwisów zakupilem filtr który jest orginalnie montowany w moim motocyklu, czyli pudlo i gąbka w środku.Po zalożeniu otóż tego filtra myslalem, że będe musial regulować gaźnik od nowa lecz wszystko gra.Dzisiaj juz nie wytrzymalem i pojechalem na ulice sie przejechać,pojeździlem i wszystko gralo lecz gdy dojechalem do światel motocykl zacząl mi sie dlawić i dodalem dużo gazu ale nic to nie pomoglo,puscilem gaz i próbowalem żeby wbila się na obroty,zepchnalem ją na chodnik jeszcze pracującą i dlawiącą się ale przy wprowadzaniu bardzo glosno strzelila z wydechu(narobila niezlego huku :twisted: ),po wprowadzeniu na chodnik uspokoila się i równo pracowala na odpowiednich obrotach.Odczekalem pare sekund i pojechalem,później bardzo dobrze ciągnela.Więc częste pytanie- co to moglo być? :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 15 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2005 Moze przy montazu filtra wpadl do gaznika jakis paproch i wywolal tyle zamieszania?? Bardzo mozliwe ze cos wpadlo miedzy elektrode i to drugie ( :D ) w swiecy - to objawia sie wlasnie strzalami z tlumika. Kiedys mialem podobny wypadek- wykrecilem swiece, przeczyscilem ja, wyjalem paproch i wszystko bylo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 25 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2005 znów jest coś nietak ;) ;) ;) odpalilem dzisiaj motocykl,po regulacji gaźnika dobrze chodzil.Rozgrzalem i pojechalem na stacje bo sie umowilem z kolegą naszczescie blisko garażu ;) pogadalismy z 5 minut,motocykl caly czas chodzil sobie na wolnych obrotach,koniec rozmowy-wsiadam,gaz i zgasla :? kręce-kręce rozrusznikiem-nic,na pych-nic.Dopchalismy ją do garażu i pod garażem odpalila bezproblemowo.Wyregulowalem gaźnik-dalem jej mniej dawki benzyny-pochodzila z 10 minut,gaz i to samo co na stacji-zgasla i sie zalala.Co robić?niemam w moimgaźniku regulacji od powietrza-tylko iglica od obrotów.Możliwe, że ta cala poj...na zima ma wplyw na prace silnika?PS.Zapala super,jeździ super lecz po dluzyszym staniu sie zalewa,nigdy czegoś takiego niemialem.pzdrnorbert ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 25 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2005 Mysle ze to moze byc spowodowane piekna pora roku jaka jest zima ;) . Ja mam w TS-ce tak ze jak poszaleje przez jakies 10-15minut to nagle trafi moc, nie ma wogole gory, i nie trzyma obrotow. Jak postoi jakis czas odpala i jest spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 26 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2005 moze cos nie tak z poziomem paliwa? to by nawet pasilo, bo efekt masz taki jakby paliwa jej czasem brakowalo. potem jak pchasz, to nacieknie i znowu bez klopotu odpalasz. sprawdz zaworek iglicowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.