amigas Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Pozwole sobie odświeżyć - jak postępy restauracyjne? można już podziwiać efekty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Ja bym sie nie odwazyl odswiezac bo zaraz jakis ktos by mnie za to zbesztal:)) No ale jak juz odswiezyles to ja tez chetnie sie dowiem co tam slychac w swiecie Pannoni??Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 23 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 No więc Pannonka już praktycznie gotowa. Wyszła, jak na moje oczekiwania względem własnej roboty, chyba nienajgorzej. Próbowaliśmy ją ostatnio z ojcem uruchomić, ale odmówiła współpracy. Mam wrażenie, że winny jest tu gaźnik - iskra jest, paliwo do gaźnika dochodzi, a mimo wielu kopnięć w starter maszyna milczy jak zaklęta. Będę musiał umówić się z Akerem, którego dotyk leczy...Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Witam, "Hubert" może zapodasz fotki twojej Pannońki?? Napewno każdy chetnie by chcial zobaczyc:)Pozdrawiam - Julas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 29 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Jak opanuję trudną sztukę korzystania z dziwnych serwerów, to może mi się uda wrzucic jakieś fotki. :biggrin: Niestety wczoraj, mimo kilkugodzinnych negocjacji prowadzonych z Pannonią przeze mnie i Pana Doktora Akera udało się ja namówić tylko do krótkiej rozmowy wspomaganej napędem pchającym pojazdem animalistycznym na biopaliwo (innymi słowy zapaliła tylko na pych). Nie chciała jednak dalej gadać. Okazało się, że mimo moich nadziei czeka mnie wymiana łożysk i simmeringów. A już myslałem, że mi się upiecze....Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomb2 Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Ah to będzie cudo a nie motocykl :bigrazz: :wink: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Łee no hubert.. ja myslałem że ty robisz całkowity remoncik:) A zrobiles tylko wyglad.. No ale teraz jak juz rozlozysz silnik to wymien juz wszystkie lozyska. Potem po zlozeniu ustawic dobrze zaplon no i gaznik wyregulowac i musi prykac!:buttrock:Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 30 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Maszyna ma raczej mały przebieg - licznik pokazuje niecałe 10 tys. km. Ogólny stan potwierdzał wskazania licznika. Nie jestem nadmiernym tytanem pracy i wolałem najpierw stwierdzić, czy remont jest naprawdę konieczny, aby bez potrzeby silnika nie ruszać. Teraz już wiem, że jednak czeka mne robota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 No to jak juz bedziesz wymienial łożyska to chcialem Ci tylko poradzic żebys nie zakładał Polskich łożysk (PPL) ponieważ sa byle jakie..Najlepiej jak bys sobie kupił łożyska firmy KOYO, NSK, SKF.. A jak bys jeszcze kupil łożyska z teflonowym koszykiem to juz wogule było by extra:) Wtedy bys mial gwarancje ze te łożyska troche polataja:) Oryginalnie w silniku Pannoni sa wlasnie łożyska z koszykiem teflonowym (u mnie takie byly) napisane jest na nich "made in hungary" i te łożyska dużo wytrzymaly jak na swoje lata. Jak bede zmienial w swojej Pannoni to tez takie kupie.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.