Gość dr.Big Opublikowano 29 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2004 No wlasnie, jak z tym jest? Mam zamiar kupic moto zza wschodniej granicy, bedzie najprawdopodobniej niezarejestrowane, ale gotowe do rejestracji. Wiem ze bedzie mialo pierwszy przeglad. Co musi jeszcze posiadac? Na jakie papiery zwracac uwage? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 To zależy od kogo kupujesz,Jeżeli od firmy to musisz mieć:ksero SADu odprawy celnej"tiechpaszort" czyli ruski dow. rejestracyjny;fakturę zakupu;badania techniczne,tłumaczenie I strony dowodu rejestr. (najlepiej zrób u siebie, bo miałem przypadki że w innych miastach nie chcieli honorować),ksero wpisu do ewidencji działalności gospodarczej; Jeżli od osoby prywatnej:SAD, dow. rejetracyjny, umowę kupna, badania techniczne, tłumaczenie. Ps. nie daj się wrabiać w temty typu "pomogę oclić". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 Dzieki Michal, jak zawsze mozna na Ciebie liczyc.Problem jest w tym, ze moto nie mialo dokumentow ani nie ma "przyznanego" nr. ramy. Czyli czeka mnie chyba rzeczoznawca i nabijanie(blaszka znamionowa) numeru. Jest to wpisane w dokumentach celnych, wiec nie da sie nic "wyprodukowac ;) ". Nr. silnika orginalny i jest wpisany w SAD- zie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 hm.. z tym może być problem (ale nie musi, zależy od urzędasa). Kiedyś skierowywali na nabicie nr-ów, ale teraz zrobili takie kuriozum, że żeby diagnosta mógł nabić nr potrzebne jest zaświadczenie z Urzędu, a owo zaświadczenie uzyskuje się po okazaniu badania technicznego. Miałem kiedyś taki cyrk i nasze głupie państwo nie pozostawiło mi wyboru. Musiałem użyć numeratorów :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 Wlasnie to jest ten bezsens. Pierwszy przeglad jest zrobiony 3 lata temu(Tylko jak? Bez numerow?)- czyli juz nie wazny, numerow dalej nie ma, a czy nabija to zobaczymy. Cale szczescie kupilem moto "gotowe do zarejestrowania", wiec nie ja musze latac i sie uzerac z urzednikami. Jak to firma zalatwi, to juz ich sprawa :lol: . Ja musze miec tylko papiery 100% w porzadku. Oczywiscie z wpisem: MW750 :P . PS. Swoja droga co sie przez te kilka miesiecy naogladalem w ruskich papierach to szok 8O . Az dziwne ze nikt sie tego nie sprawdza, 2 tygodnie temu widzialem MW750 zarejestrowane jako jakies "MK", rocznik 49 , wczesniej skladanke M72 jako Iza :lol: i jeszcze kilka innych ciekawych przypadkow nie mogacych zgadzac sie z rzeczywistoscia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Demon predkosci Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2005 mam jeszcze pytankojak to jest z clem placi sie czy nie ?jesli tak to od czego jest to liczone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdooc Opublikowano 19 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2005 WitamOpisze tutaj swoja historie:) kupilem motorek K750 od wlasciciela w kraju ktory kupil go od ruska.Oplacil clo itd.Kupilem go w stanie tzw "gotowy do rejestracji", 1 krok to urzad komunikacji.Pan powiedzial mi ze all jest ok pokazalem mu odprawe celna rosyjski dowod tlumaczenie przysiegle dowodu.Wydal mi tablice probne i jade na stacje.A tam wyszlo na jaw ze nie ma nr ramy.W dowodze nie ma , odprawie nie ma.A w takim wypadku nie mozna zarejestrowac. No to spowrotem do wydzialu komunikacji. A pan mi dopiero teraz mowi ze "no to mamy problem" a mi sie noz w kieszeni otwiera:D. ale posluchalem co mi mowi a powiedzial mi cso takiego "Zgodne na nabicie nr mozemy wydac tylko wtedy kiedy rzeczoznawca stwierdzi ze nr jest nieczytelny z powodu korozji albo zostal uszkodzony podczas wypadku", a ja mysle no to miodnie.Albo dam w lape rzeczoznawcy albo utopie motor w odrze.Nie ma obejscia jesli motor jest sprawny i cacy zarejestrowac.wiec sa dwie opcje;1. Kupic nowe kwity 1500zl jak nie lepiej. plus oplaty wychodzi kolo 2000.2.Rejestracja na SAM. Papier na silnik mam a rzeczoznawcy "rame robilem sam" to jest koszt z tablicami przegladem 600zlNo i zrobilem tak jak pisze opcja 2:) wlasnie jestem na stadium jechania do stacji diagnostycznej;Rzeczoznawca wziol z dojazdem i wypelnieniem kwitow 190z; a nie tak jak mi mowili 300-400. Wiec najprosciej rejestrowac motor bez nr ramy albo silnika na pojazd marki SAM.No jedyny minus to rok produkcji "bierzacy" :PJesli ktos ma jakies pytania albo cso to prosze na PWpozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 27 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2005 3) kupić numeratory 6 lub 8 i poprawic skorodowany i nieczytelny numer. Koszt 28 PLN, zostają oryginalne papiery. Tak właśnie powinieneś zrobić :!: I niech ktoś mi powie, że u nas jest mądre i życiowe prawo :!: mam jeszcze pytankojak to jest z clem placi sie czy nie ?jesli tak to od czego jest to liczone Płaci się cło od wartości na rachunku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdooc Opublikowano 27 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2005 Witamnie zawsze sie tak da zrobic z tym nr :Dja np nie mialem numeru ramy w dowodze wiec u mnie to odpadalo:)pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.