Elektryka Honda NSR 125....

[kilu]

Siemka. Mam problem w mojej NSR (kolejny :banghead: ). Mianowicie kiedyś pojeździłem wieczorkiem sobie, przyjechałem do garażu i postawiłem na 5 minutek moto. Po jakichśtam regulacjach przy gaźniku (chodzi ideal) chciałem sie przejechać. Więc przekręciłem kluczyk, wyprowadziłem moto a tu nagle bach... wszystko zgasło. zero elektryki "przodu" tzn. startera, swiatel, klaskonu itp. Moim zdaniem cos sie gdzies niestyka, ale sprawdzilem wszystko i jest git. Kiedys przyjechalem i zahamowalem ostro przodem :mrgreen: tak ze zblokowalem kolo i na 5 sek sie zapalilo wszystko, ale zaraz zgaslo :(. Moze ktos wie jak cos takiego naprawic? Wiem ze przez neta troche lipa, ale moze jednak....

 

pzdr - kilu

[swiruradom]

spróbuj sprawdzić mierniczkiem :P całą instalacje :P - i wtedy bedziesz wiedział czy łaczy czy nie :P

 

 

 

 

 

 

 

pozdro. SWIR :buttrock:

[kilu]

Jakbyś go nie zapomniał to bym sprawdził :P Mój spaliłem i lipa jest :P :buttrock: sorki za czat i offtopic - jak ktoś coś wie - plisssssska pomóżcie!!

[M@łpa]

sprawdz bezpieczniki a przedewszystkim połaczenia do akumulatora z praktyki wiem ze jak klemra dobrze nie styka to na liczniku robi sie choinka tak było w IVECO EUROSTAR.

 

pozdro @