KTM 350 EXC-F - remont silnika po 18 mth

[Michał_KTM350excf]

Witam. 

Trzy miesiące temu kupiłem w salonie nowego KTM 350 EXC f, po 3 mth zrobiłem obowiązkowy przegląd z wymianą oleju w serwisie KTM. Wskazywałem wtedy mechanikowi że niepokoi mnie fakt że silnik po stronie filtra oleju w zasadzie cały jest lekko pobryzgany olejem. Tłumaczył że to są smary na których silnik jest skręcany i może się tak dziać. Kontrolowałem z lekkim niedowierzaniem stan oleju i było ok, więc to zostawiłem.

Tydzień temu odbyłem, przy 18 mth odbyłem swoją ostatnią jazdę, bo w którymś momencie motor stanął. Oleju nie miałem już nic na wskaźniku. Jak się też okazało tego dnia mi motor trochę kopcił, co potwierdził kolega który za mną jechał. Niestety trochę za późno:(

Poza tym chyba by mi do głowy nie przyszło że może mi się silnik kończyć przy 18 mth w nowym enduro.

Zawiozłem Moto do serwisu KTM, mechanik odrazu stwierdził olej w wydechu i na filtrze powietrza, więc podejrzenia poszły na pierścienie i tłok. Sam był w szoku że tak szybko, po tak małym przebiegu...ale stwierdził że szczegóły poda jak rozbierze silnik.

Po rozebraniu okazało się że do wymiany są: tłok, dźwignie zaworowe, wałki rozrządu, głowica a cylinder do szlifowania...masakra, a może się jeszcze okazać że dojdą zawory i korbowód... Czyli koszty między 7000 zł a 9500 zł... :(( 

Zapytałem o powód: mechanik miał dwie teorie, że albo w wysokiej temperaturze olej się rozwarstwil i nie było smarowania albo jakieś zanieczyszczenie dostało się przez filtr powietrza, starło pierścień olejowy (był gladki, bez rantów) a resztę załatwiła już temperatura pracy silnika bez oleju. Dodam że pozostałe pierścienie na tłoku wyglądały dobrze, poza tym co się wytarł (tak twierdzi mechanik) żaden się nie rozsypał.

Ciężko mi uwierzyć w tą drugą teorię gdyż to nie jest mój pierwszy motor i raczej wiem jak się obchodzić z filtrem powietrza. Wątpię żebym tu popełnił jakiś błąd.

Pierwsza teoria dla mnie też jest nie do przyjęcia bacząc na mój raczej rekreacyjny styl jazdy. 

Mechanik twierdzi że KTM nie uzna reklamacji, nie ma co nawet próbować...

Czy może mi ktoś coś doradzić? Może coś przeoczyłem? Czy nie ma tu mowy o jakiejś wadzie fabrycznej, która mogłaby być podstawą do reklamacji? 

[qba]

Rozumiem że silnik był już odblokowany? 

[Michał_KTM350excf]

Nie mam pojęcia czy silnik był odblokowany czy nie. Tak jak pisalem: po 3 mth od zakupu odstawiłem go do obowiązkowego przeglądu gwarancyjnego. Serwisant zrobił wszystkie kroki wg książki (tak twierdzi) m.in. wymienił olej i jeździłem dalej...do 18 mth:(

Ja sam nic w nim nie robiłem więc nie wiem czy go serwisant odblokowywał czy nie. Sądzę że tak bo chyba się to wykonuje po złożeniu motoru w sklepie do sprzedaży.