Skocz do zawartości

Chorwacja,Czarnogora moze Albania


krzysiek.bar84
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja się wybieram z pasażerką, tylko, że w połowie maja. Wyjazd z warszawy i nocleg na Słowacji, Węgrzech lub Czechach w zależności gdzie się dojedzie. Pierwszy trzeba będzie zarezerwować. Dalej to dojazd do wybrzeża w Chorwacji. Później przejażdżka wzdłuż wybrzeża/autostradą dalej na południe. Zatrzymać się można na trochę dłużej w okolicach Dubrownika lub Kotoru. Chcę trochę pojeździć po górach w Czarnogórze i skoczyć do Albanii na 2-3 dni,
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Sprawdź czy możesz zmienić trochę daty, u mnie data 30 kwietnia jest nie do ruszenia. Mogę spokojnie ruszyć w trasę od 4 maja i termin luźny maksymalnie muszę być 22 czerwca w Polsce. Wycieczka tak ok 10 dni i będzie git.

Jeżeli mamy ruszyć w góry to początek maja to za zimno, oczywiście można wytrzymać ale w górach jeszcze dużo piasku deszczu i lipa. Gdybyśmy wyruszyli w połowie maja i do końca czerwca powinno być już wszystko posprzątane.

Chorwackie góry są bardzo niebezpieczne po deszczu, mają tak asfalt wyślizgany że masakra. Zjeżdżaliśmy rok temu z gór do Dubrownika to mocno rozstawione nogi i delikatnie 10 km/h.

Tak jak już wspomniałem zakres dat u mnie wolnego to od 4 maja do 22 czerwca, w tych dniach możemy wyskoczyć, jeżeli jeszcze u Was aktualne.

Pozdrawiam

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie zakładałem nowego tematu, gdyż widzę tu podobne.. lepiej pisać w jednym, w kazdym razie śledzę wszystkie wątki dotyczące wyjazdu na Bałkany.
A więc tak odnośnie wyjazdu, bo z tym najtrudniej ustalić to ja z pasażerką mamy urlop od 13 maja (piątek)
3 lata temu byłem na week majowy w Chorwacji wjechaliśmy na sv jure (ok1760m) śniegu nie było już. A 2 lata temu we wrześniu w Czarnogórze.
Jeśli drogi w górach nie będą przejezdne zmienimy plan.
Dla mnie najfajniej byłoby przejechać taką trasę:

https://goo.gl/maps/pzcEqrX8SGL2

 

https://goo.gl/maps/N56JU9ap4xn

 

Powrót pod koniec maja. Trasę można zmienić, ewentualnie nie zapuszczać sie tak daleko, wracając zahaczyć o Rumunię
jak ktoś jest zainteresowany proszę o pw z nr tel, ustalimy więcej szczegółów

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 maj mi pasuje.

1. Na ile dni planujesz trasę ?

2. Obejrzałem mapki, którą trasą wracamy ? Czy do ustalenia ?

3. Jaki dzienny przelot +/- zakładasz ? Ja w siodle do 700 km dziennie wytrzymam na luzaku :) Prędkości bez ograniczeń :)

4. Bierzemy namioty ? Czy Booking ?:)

5. Jakby udało się mi wrócić na 22 maja ( niedziela ) to byłoby git.

6. Szukałeś tras w necie ? czy będziemy wertować jeszcze ciekawe miejsca ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :)
piątek trzynastego to dobry dzien na wyjazd. Wyjeżdżając rano z wawy planowałem dojechać na węgry lub granicy czesko-węgierskiej. Jak TY byś z białego wyjeżdżał to najwyżej jakoś skorygujemy plan.
1. myślę nad 11-14 dniami
2. Trasa raczej poglądowa, w zależności od różnych czynników będzie sie wybierać jej przebieg. Mam dobrą mapę papierową, kupi sie pakiet netu w telefonie. I coś sie wybierze. Jeszcze nie zaznaczyłem na mapie Theth i promu do Koman.. tak jak mówiłem traska określająca kierunek
3. Jadąc autostradami i ekspresówkami myślę, ze te 800 jest do zrobienia. Dalej to już mniej. Na autostradzie myślę, że ok 100-140 km/h mi pasuje.
4. Ja biorę pasażerkę :P|
5. Myślę, że sie nie uda wrócić na 22 nd :/ zawsze możemy pojeździć w albani razem i My zostaniemy w czarnogórze np dłuzej,
6. Szukałem tras w necie, ale będziemy wertować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrobo, fajna traska, znam ją, ale Durmitor w całości w tym okresie może być nieprzejezdny tzn zawalony śniegiem. Jechałem tamtędy chyba 3 lata temu, co prawda w terminie 2 tygodnie wcześniej niż Wy chcecie jechać, ale od strony Żabliaka przejezdne było tylko jakieś 5-6 km a z drugiej strony było trochę lepiej, bo kawałek dalej jak ten źleb gdzie stoi jakaś chatka a przy drodze ustawiona jest tablica do gry w koszykówkę. Reszta trasy zarówno przez BIH, Czarnogórę jak i Albanię powinna być przejezdna. Trasa w Albani do Szkodry jest piękna, ale jeśli miałbym wybierać to do Sarandy jechałbym trasą przez Wlore i wzdłuż wybrzeża, jest fantastyczna, chyba jest to najładniejsza trasa na wybrzeżu Adriatyku i jedna z najładniejszych na Bałkanach. W Serbii wybierałbym trasę wzdłuż Dunaju do Golubaca później na Smedrowo i Belgrad, to raptem kilka godzin dłużej, maks jeden dzień , zależy w którym miejscu skierujecie się na Golubac , jeśli w Niszu na Zejacar i Negocin i dalej wzdłuz Dunaju, to dochodzi jeden dzień dłużej . Ta trasa z Niszu do Belgradu która chcecie jechać jest nudna. Przed granicą Wegierską za Subotica w miejscowości Hajdukowo jest wyśmienita knajpa serbska, nie pamiętam jak się nazywa ale jak zapytacie o najlepszą i najbardziej luksusową knajpę serbska to lokalesi wam powiedzą. Jedzenie tam to poezja. W Macedonii Park Mavrowo bardzo fajny, ale dupy nie urywa, fajniejsza jest trasa do Kokino, ale samo Kokino też dupy nie urywa. W Pogradecu w Albanii jest fajny hotel nazywa się chyba Enkalena , albo jakoś tak, standard albańsko-europejski, ale i tak jeden z lepszych w mieście , pokój ze śniadaniem to chyba 40 zł. Lepiej nocować w Pogradecu jak w Ohridzie ale do zwiedzania do bez wątpienia lepszy jest Ohrid i okolice ( np. św Naum ). W Mostarze uważajcie gdzie parkujecie motocykle bo może was spotkać niemiła niespodzianka , najlepiej na parkingu pod katedrą a i do starej części Mostaru z pod katedry niedaleko jakieś 200 m. Co prawda czasami jakiś struż z kadedry czepia się, ale jak zobaczy, ze jesteście cudzoziemcy to pewnie odpuści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za uwagę :) liczę się z tym właśnie, że Durmitor może być nie przejezdny w calości, pewnie spróbujemy od strony Pluzine, lub go odpuścimy i pojedziemy do Albani i wracając spróbujemy wrócić przez te miejsca, o których wspomniałeś.
Trasę zaznaczyłem ogólnie, tak by ktoś wiedzial mniej więcej w którą stronę jedziemy. No i obowiązkowo w Albani wzdłóż wybrzeża o czym wspomniałeś. Przed wyjazdem będę dokładnie znaczył trasę by wbić ja do gps.

Coś mógłbyś dodać Daruś na temat imigrantów? Którędy nie jechać ? Kolega jedzie go grecji na weekend majowy, drugi po weekendzie, będę miał w miare świeże rozeznanie.
Pozdrawiam i dziękuję za wskazówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za uwagę :) liczę się z tym właśnie, że Durmitor może być nie przejezdny w calości, pewnie spróbujemy od strony Pluzine, lub go odpuścimy i pojedziemy do Albani i wracając spróbujemy wrócić przez te miejsca, o których wspomniałeś.

Trasę zaznaczyłem ogólnie, tak by ktoś wiedzial mniej więcej w którą stronę jedziemy. No i obowiązkowo w Albani wzdłóż wybrzeża o czym wspomniałeś. Przed wyjazdem będę dokładnie znaczył trasę by wbić ja do gps.

Coś mógłbyś dodać Daruś na temat imigrantów? Którędy nie jechać ? Kolega jedzie go grecji na weekend majowy, drugi po weekendzie, będę miał w miare świeże rozeznanie.

Pozdrawiam i dziękuję za wskazówki :)

Jak ja tam ostatnio byłem a Bałkany przejechałem kilka razy po różnych trasach to imigrantów jeszcze nie było i wszędzie było super i spoko. Ale jeśli teraz są to kiepsko może być na przejściu granicznym Macedonia-Grecja, tak jak jest greckie Idomeni, gdyż przejście jest po stronie macedońskiej spore ale po greckiej trochę mniejsze i teren taki, że imigranci moga siedzieć przy samej drodze. Kiepsko też może być na przejściu Serbia-Węgry od strony serbskiej i Suboticy. na tym przejściu zawsze jest trochę tłoczno szczególnie niedziela, poniedziałek od strony serbskiej i piątek od strony wegierskiej a do tego do przejścia od strony serbskiej prowadzi jednopasmowa droga , tak, ze uchodźcy tez mogą koczować wzdłuż tej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomi moi jadą teraz w tamte rejony 1 maja, mają na bieżąco informować co dzieje się na trasie, są nastawieni że gdyby coś było nie tak będą odbijać na Rumunię gdzie jest bardzo spokojnie.

Fala migracji dopiero ruszyła, sytuacja zmieni się diametralnie za 2-3 tygodnie... trochę lipton...

W tamtym roku musieliśmy omijać mocno drogi z Budapesztu do Wiednia ponieważ wszystko było zablokowane przez migrantów, szli sobie środkiem drogi i mieli wszystko w d.... momentami robiło się niebezpiecznie, rzucali butelki szklane rozbijając je o asfalt, dosłownie masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...