Neno Opublikowano 27 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2014 Kolejna jesień, kolejna jesienna nuda, która u mnie szybko przechodzi w depresję .Lekiem na to może być wyjazd do Afryki (mi pomaga )- w poszukiwaniu słońca, ciepła, a przede wszystkim przygody i tego zaje**** stanu bycia w podróży... krótkiej ale jednak podróży! Tym razem mój wybór padł na Tunezję - tam mnie jeszcze nie było.Fajnie by było pojechać tam z kimś! Trzon ekipy już jest, stanowią go takie motocykle jak BMW R1200GS, Honda Africa Twin, Honda Transalp czy Yamaha XT660R czyli takie podróżne średniaki. Mamy jednak jeszcze kilka wolnych miejsc (dokładnie dwa).Czas ucieka, podobnie jak bilety lotnicze w dobrych cenach a nie ma na co czekać. Skrupulatnie przeszukany net wskazuje na to, że czekają tam niezliczone kilometry szutrowych dróg pośród płaskowyżów północnej Tunezji.Dojazd do Sahary i zmaganie się z prawdziwa pustynia - tam już kończy się szuter, a zaczyna piasek. Pewnie skończy się na kilku godzinach zabawy, pięknych (oby) zdjęciach i z racji ciężkich maszyn powrócimy na asfalt i szuter. Wyjazd na turystycznych motocyklach - penetracja Tunezji.Trochę zwiedzania, trochę pustyni, najważniejsze atrakcje Tunezji (Matmata-gwiezdne wojny, gorące źródła, Płaskowyż Jugurty, wodospady, Oaza KsarGhilane, słone jezioro El Chott, itp. itd.)Północ i zachód kraju potraktujemy bardzo przygodowo.Po dojeździe na południe plan jest taki, żeby założyć bazę na 2-3 dni i jeździć na lekko po pustyni, po wyschniętym jeziorze El Chott, codziennie wracać do bazy, oczywiście ten plan jest do przedyskutowania. Jakby byli chętni tylko na jazdę mocno terenową ( tylko pustynia) to rozważam przewóz motocykli do bazy na skraj pustyni i całodzienne wyjazdy w poszukiwaniu przygody na Saharze.Ja jadę z przyczepą (specjalistyczna, do przewozu motocykli), motocykl zabieram spod domu i spotykamy się juz na miejscu, w Tunezji. Najważniejsze to termin: 25.11-05.12 to dni na motocyklu. Można przyjechać wcześniej, wylecieć później i jeszcze coś pozwiedzać na własną rękę. Jedzenie i noclegi - ceny podobne jak w PolsceNastawiamy się 50/50% biwakowanie i noclegi w pensjonatach (koszty noclegów ok 300zł) Podobnie jedzenie w knajpach i posiłki samemu przyrządzane - nie koniecznie te chińskie z plastikowego woreczka Paliwo- ok. 3 zł/Litr Do zrobienia ok 1200-2000 km w 10-12 dni w zależności od charakteru dróg, im lepsze, tym więcej km. Czyli ok. 250-300zł (w zależności od spalania motocykla).Samolot w obie strony (pomagam w wyszukaniu tanich połączeń): ok 1100-1300zł w zależności skąd wylot i jak długi lot (im dłuższy tym tańszy )Całość kosztów powinna zakręcić się w okolicach 4-4,5kzł. Załadunek (19 listopada) po trasie (+/- 75km od niej) Białystok - Warszawa - Kraków - Katowice bez żadnych kosztów dodatkowych. Na miejscu w Tunezji bus z bagażami jedzie wzdłuż trasy, jest więc opcja by Wasza Towarzysz(ka) życia towarzyszyła Wam w podróży. Oczywiście na pustynię bus nie wjedzie ale będzie tak blisko jak tylko się da. Serdecznie zapraszam(y). Cytuj https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mag.Śl Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 :D Nigdy nie masz dosyć ? Tylko z opisami i zdjęciami się nie ociągaj, bo już czekam :D Powodzenia Cytuj "... zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji... " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.