zx6r 97rok problem z kranikiem

[kosmaty]

siemaneczko może wy mi pomożecie bo mam ochote rozszarpać mojego mechanika.

Otóż po 2 tyg wymyślania co może być nie tak i wydaniu paru setek na graty które nie poprawiły nic odebrałem dziś moto z warsztatu po zapewnieniach mechanika że jest ok. O to co się dzieje, kranik w pozycji res wszystko działa jak należy, jak przełączam na on moto się muli, dusi i w końcu gaśnie, po przestawieniu na res znów jest ok? Co to może być, czy jest możliwość złego zmontowania samego kranika, bo przyznam się szczerze że kiedyś go rozbierałem i naprawiałem zestawem naprawczym. W pozycji ON wyraźnie słychać jak pompa próbuje zasysać paliwo którego nie ma w wężu.

[Piotr R1]

Zatkał się, przedmuchaj go, albo rozbież i wyczyść, nieraz jakaś uszczelka spuchnie i przytyka przepływ.

[kosmaty]

już go czyściłem, złożyłem ponownie i nadal dupa,

[Piotr R1]

To zdejmij przewód paliwowy i zobacz jak leci paliwo.