Filmy z gopro na YT a prawo ?

[filipr]

Liczenie słupków w czasie chyba nic nie da, bo film może mieć zmienione tempo przecież.

 

Pozdr.

F.

[wajzer]

Widziałem juz parę filmików na YT z budzikiem wskazującym dość dużo i jadącego z przodu kolegę z odkrytą blachą- jak takie coś nazwać :rolleyes: ? Może debilizm ?

[filipr]

Wajzer - akurat chyba wykroczenie polegające na przekroczeniu prędkości zarejestrowane przez urządzenie nie kalibrowane czy coś tam, jako jedyne nie może podlegać karze. To znaczy jak ktoś nagra, że przekraczasz ciągłą, albo przejeżdżasz na czerwonym to może być kłopot, natomiast chyba problem z prędkością jest taki, że nie są w stanie podać Ci dokładnej wartości z jaką jechałeś.

 

Pozdr.

F.

[wajzer]

Dodaj trochę wyobraźni że jedzie kolega z widoczną rejestracją i pomyśl czy legalizacja budzika jest potrzebna by ktoś się przyczepił. A na podobnych filmikach nie tylko o prędkość chodzi ale o wyprzedzanie na trzeciego podwójna ciągła itp.

[filipr]

Wajzer - mam na myśli coś innego. Wydaje mi się, że policja wystawiając mandat (za przekroczenie prędkości) musi wskazać dokładną prędkość. Nawet w TV jak pokazują nagrania to zaznaczają, że pomiar musi odbyć się bodajże na odcinku 100m. Przyczepić się to jedno a czy mogą wystawić mandat nie znając dokładnie prędkości to drugie. Jeśli byśmy tak podchodzili do tematu to na dobrą sprawę policjant, który stoi na poboczu i nie mierzy Twojej prędkości też może Cię zatrzymać i wlepić mandat bo widział, że znacznie przekraczasz prędkość? Nie wydaje mi się, Urządzenia pomiarowe są kalibrowane, mają jakąś tolerancję i muszą mieć legalizację czy tam certyfikat.

Powtarzam, że chodzi mi jedynie o wykroczenie polegające na przekroczeniu prędkości, bo inne są zarejestrowane i basta.

 

Pozdr.

F.

Edytowane 15 Kwietnia 2014 przez filipr

[lukasz-aprilia]

Mogą wystawić mandat na podstawie prędkości przybliżonej - wtedy wątpliwości (niedokładności licznika) rozstrzyga się na korzyść obwinionego. Jak ktoś ma 200 na budziku to raczej nie powie, że mu licznik przekłamuje i jechał pokorne 90 km/h. :)

[ferdekk]

   

To mało słyszałeś. Tym bardziej, że na Śląsku kilka spraw już było

 

było kilka spraw, ale ogólnie chodziło o tzw. chamstwo na drodze, zastraszanie, bicie - widać było twarze itd. Natomiast z motocyklem to nie słyszałem by kogoś ścignęli. Chyba, że zrobił ewidentnie jakąś chorą akcję.