vitia Opublikowano 16 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2004 Witam! Mam mały problem - konkretnie jest to mała dziurka średnicy ok. 2 mm w zbiorniku paliwa, niestety na samym dole (od wewnętrznej niewidocznej strony). Nie wiem jak to się stało ale dzisiaj przy demontażu baku nagle malutki kawałek odpadł i zrobiła się mała fontanna. na krawędzi dziurki widać ślady rdzy - w końcu bak ma ok. 14 lat. Teraz moje pytanie: jak to załatać??? Próbowałem poxyliną ale nie sądze żeby to dobrze trzymało, może np. nawiercić tą dziurkę, przegwintować i wkręcić małą śrubkę z gumową podkładką? Może ktoś miał taki przypadek i mógłby mi pomóc? Co polecacie? Pozdrawiam!!! ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zachtomasso Opublikowano 16 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2004 Myślę, że "domowe" sposoby moga być mało wytrzymałe. Pomysł ze śrubką nie jest zły, choć może być kłopot z nagwintowaniem takiej cienkiej ścianki ( to przecie tylko blacha - pewnie z 1mm grubości) Ja na Twoim miejscu podjechałbym do jakiegoś magika co by to swoimi sposobami zalutował/zaspawał/napawał itd. Jeśli jest to od wewnętrznej strony to nie będzie widać. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Draco Fisher Opublikowano 16 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2004 Ja bym najpierw spróbował to zacynować. Jeśli otwór jest niewielki powinno pomóc. Ale warunek jest jeden - powierzchnia pod cynę musi być idealnie czysta: odrdzewiona i wypolerowana i odtłuszczona. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 16 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2004 Kiedys remontowalismy stara jawe 250 na wierzku lakier byl calkiem znosny ale w srodku bak zrzerala rdza na dobre. Wyczyscilismy dobrze piaskiem w srodku bak. Wyplukalismy no i zastanawialismy sie co dalej. Obawialismi sie ze nawet jak od srodka jakos zabezpieczymy bak jest na tyle oslabiony ze nie wytrzyma eksploatacji w szczegolnosci ze w niektorych miejscach pojawiala sie juz perforacja. Wymieszalismy dwuskladnikowa zywice wallismy do baku :P wymieszalismy i z tego co wiem to obecny wlascieciel tej jawy twierdzi ze ma niezniszczalny bak :P nic go nie rusza od srodka ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredi Opublikowano 16 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2004 Ja miałem tak samo w moim sprzęciku. ;) Na początku usunięta została farba w miejscu w którym zbiornik przeciekał preparatem "Paint remover" czy coś takiego. Później wyrównana papierem ściernym, odtłuszczona i polutowana cyną za pomocą odpowiednio dużej kolby lutowniczej. Efek - trzyma do dzisiaj czyli 2 lata. :PPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitia Opublikowano 16 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2004 Dzięki wszystkim za odzew. Chyba zdecyduję się na lutowanie. Jutro powalczę! ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Draco Fisher Opublikowano 17 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2004 ...Jutro powalczę! ;) Daj znać, jak Ci poszło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kriss Karwacki Opublikowano 17 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2004 w trasie latanie baku wyglada w ten spokob. Lapiej 2 groszowke, czyscisz z lakieru bak, bierzesz distal albo cos podobnego - poxipol czy cos i latasz na pieniazek...Fachowo?otwierasz panrame firm i szukasz firmy ktora lata baki. Bierzesz taki pod pache i jedziesz do goscia. Pokazujesz co i jak. On ma juz swoje sposoby :P bo jak jest rdza to moze sie to nasilac i nei wiem czy nie trzeba bedzie wymienic fragmentow. A w ogole jak masz popularny motor to kup lepszy bak :PJa bym zakleil na 1gr i jedzil tak do konca sezonu - bo szkoda pogody, a potem zrobi to solidniepozdrawiam!p.s u mnie takie klejenie wytrzymalo 4 miesiace bez bolu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitia Opublikowano 18 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2004 No, bak załatany! :P Najlepszą metodą wydawało mi się spawanie, ale nie chcąc tracić czasu skoro ładna pogoda się trafia (a trzeba by czekać do poniedziałku i potem suszyć bak z wody) wymyśliłem coś takiego: Zrobiłem tak - najpierw oczyściłem dokładnie dziurkę, następnie nałożyłem trochę przemysłowego dwuskładnikowego kleju typu płynny metal (Technicoll). Włożyłem w to małą śrubkę ze skróconym gwintem do ok. 2mm i docisnąłem (coś na zasadzie korka :mrgreen: ). Potem dookoła obłożyłem solidnie w/w klejem. Wyglądało to solidnie ale w razie czego po wyschnięciu kleju położyłem jeszcze kilka warstw żywicy z matą szklaną (z duuuużym zapasem wokół dziurki aby wzmocnić całą konstrukcję). Na koniec pomalowałem czarnym sprayem i jest SUPER! :P Wydaje mi się że nic tego nie ruszy. Oczywiście nic nie cieknie a całość wygląda naprawdę solidnie. Zobaczymy za jakiś czas czy miałem rację... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.