Yamaha ybr 125 2012r, napięcie ładowania

[compix]

Witam,

 

Motocykl kupiłem w kwietniu tego roku jak nowy. Nie zwracałem uwagi na początki na stan techniczny, tym bardziej nawet nie zerkałem na akumulator. Po przejechaniu prawie 6000 km udałem się na przegląd. Zostało wszystko sprawdzone i mechanik stwierdził że wszystko jest okej.

Dziś chciałem sprawdzić jakie napięcie ma mój akumulator przy okazji zmiany żarówki reflektora.

Napięcie akumulatora na wyłączonym 12,6-13V więc stwierdzam że wszystko w porządku

 

Jednak po włączeniu się przeraziłem, ponieważ napięcie na wolnych obrotach na ciepłym silniku wynosiło 12,5-12,8 obroty to 1-1,3k. Odbiorniki to światła mijania, i kontrolka biegu jałowego.

Ładowania więc nie ma, oczywiście po dodaniu gazu napięcie wzrasta i dochodzi do 14.2V

 

Po wciśnięciu klamki hamulca, włączenie kierunkowskazu na biegu jałowym napięcie spadło do 12.3, więc stojąc na światłach rozładowuje mi się akumulator jak dobrze rozumiem?

 

Podnosząc obroty, na światłach drogowych, wciśniętej klamce hamulca, kierunkowskazie napięci ma problem z podniesieniem się do 13,8.

 

Wiem że to jest malutka pojemność silnika, akumulator jest sprawny, a zasilany jest wtryskiem paliwa które swoje jednak potrzebuje.

 

Tutaj mam pytanie czy w tym modelu jest to normalne, czy mam przeprowadzić pełną diagnostykę, i szukać problemów?

 

Dzięki wszystkim za odpowiedzi,

 

Pozdrawiam

[DAAD]

Moim skromnym zdaniem wszystko jest ok! Na jałowych obrotach żaden akumulator nie jest ładowany.

[compix]

troszkę mnie uspokoiłeś. Aczkolwiek po włączeniu większych ilości odbiorników jest problem z ładowaniem.

[_Monter_]

troszkę mnie uspokoiłeś. Aczkolwiek po włączeniu większych ilości odbiorników jest problem z ładowaniem.

Dość enigmatyczne stwierdzenie...może jakieś konkrety (przy jakich odbiornikach jakie jest napięcie przy np. 3000 obrotów)?

Nie masz tam elektrowni atomowej ale również nie jest to Las Vegas więc te odbiorniki, które posiadasz od fabryki nie będą generować poboru z jakim nie poradzi sobie altek. Zakładam, że wszystko jest OK a z tego co na początku napisałeś wynika, ze jest.

Ewentualnie możesz przeczyścić klemy i połączenie masy do ramy.

[DAAD]

Aczkolwiek po włączeniu większych ilości odbiorników jest problem z ładowaniem.

No właśnie zrób bilans energetyczny. Czyli od mocy alternatora/prądnicy odejmij sumę mocy wszystkich włączonych odbiorników.

[compix]

Na początek styki przeczyściłem, jak i klemy akumulatora.

 

Już dokładnie opisuję

 

1. Po włączeniu motocykla, po spadku napięcia spowodowanego rozrusznikiem, napięcie na biegu jałowym i ciepłym silniku (1000-1500obr/min) napięcie waha się od 12.8 V do 13.3V. Odbiorniki które podczas uruchomionego silnika są to totalne minimum na które pozwala mi konstrukcja motocykla [ światła pozycyjne, światła mijania, kontrolka N, podświetlenie tablicy ale tutaj jest to podświetlane tą samą żarówką co cały tył, podświetlenie zegarów no i wtrysk paliwa jak i cała elektronika silnika ] Po włączeniu kierunkowskazu[nie mam awaryjnych] napięcie delikatnie siada.

 

2. Podkręcenie obrotów do 3000 napięcie na tych samych odbiornikach co wyżej oscyluje 13.8-14.2 co jest już prawidłowym napięciem ładowania. Naciśnięcie klamki hamulca powoduje spadek napięcia do 13.72-13.8V nadal mając oczywiście 3000 obrotów. Włączenie kierunkowskazu+światło stopu czyli wszystkie+światła drogowe powoduje obniżenie napięcia do 13.6-13.8V

 

3. Mając obroty na biegu jałowym i obroty w granicach 1000-1300obr/min po włączeniu wszystkich odbiorników prądu i podwyższenie obrotów powoduje problem z dobiciem do 13.8, oczywiście wystarczy puścić klamkę hamulca i napięcia `podskakuje`.

 

W sumie wszystko wygląda w porządku, ale dziwi mnie fakt braku ładowania na niskich obrotach, myślałem że w motocyklach nawet na niskich obrotach ładowanie się odbywa.

 

Jeśli chodzi o bilans energetyczny, to o ile światła i kontrolki łatwo policzyć to mocy altka nie znam, i prądu pobieranego przez układ wtryskowy jak i cała elektronika silnika.

 

 

 

Jako że to motocykl typowo miejski, czasem zdarza się na krótkich dystansach wyłączanie silnika i włączanie. Czy jest jakiś czas mniej więcej po którym energia stracona na uruchomienie silnika jest odzyskana?

 

Oczywiście na to ma wpływ wiele zmiennych, ale orientacyjny czas lub kilometry można podać?

Edytowane 13 Sierpnia 2013 przez compix

[_Monter_]

Jest wszystko ok. Wszystko zależy od kondycji akumulatora. Świeży akumulator nie poczuje Twoich rozruchów i pracy na biegu jałowym na światłach. Kilometrów ani czasu nie można podać, po prostu nie baw się w odpalanki bez zamiaru jazdy i tyle (świecy też to pomoże).

[compix]

Tyle dobrze, akumulator jest nowy, a pytałem bo zdarza się co jakiś czas kilka rzeczy w różnych miejscach pozałatwiać.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i pomoc!

 

Na pewno będę spał spokojniej.

 

Temat chyba został wyczerpany, z moto wszystko okej, myślę więc temat do zamknięcia.

 

Pozdrawiam!

[hikor]

Sprawdzę jutro w mojej YBR-ce 125 jak to wygląda i napiszę czy jest podobnie.

[compix]

Dzięki wielkie! Będę bardzo wdzięczny :)

[hikor]

1. Zapłon wyłączony - 12,93V

2. Zapłon włączony - 12,3V

3. Zapłon włączony + kierunkowskazy + światło hamulca - 12,18V

4. Silnik uruchomiony (1900 rpm) - 14,43V

5. Silnik uruchomiony (1900 rpm) + kierunkowskazy + światło hamulca - 13,9

6. Silnik uruchomiony (3000 rpm) + kierunkowskazy + światło hamulca - 14,3

[compix]

Wygląda na to że jednak masz pełne ładowanie. Masz silnik zasilane gaźnikiem czy wtryskiem?

Dzięki wielkie za pomiary

[hikor]

Rocznik 2010. Na wtrysku.

Nie ma za co.