SPRZEDAM MARAUDERA VZ 800 2002 w dobrej cenie

[kangurek123]

Witam serdecznie

 

Nadszedł czas na sprzedaż mojej maszyny . Poniżej link do allegro

http://allegro.pl/suzuki-marauder-vz-800-z-dobrej-reki-zadbany-i3199353131.html

 

Od razu mówię na allegro cena 13500 ,ale dla forumowiczów już bez negocjacji to 12000 zł więc myślę ,że w tej cenie i z tego rocznika to maszyna warta zakupu .

 

W kilku słowach tak jak pisałem na allegro :

-przebieg 21 tys km

-praktycznie nowe opony Dunlop

-akcesoryjne wysunięte podnóżki - fabryczne w komplecie

-przewód hamulcowy w oplocie

-jeszcze do założenia mały gmol na chłodnicę - nie miałem nigdy czasu bo i tak moto jest piękne

-instrukcja napraw

-sakwy

-olej , filtr oleju , powietrza , płyn hamulcowy , sprzęgło kpl - wszystko w cenie na zapas

-żarówka night rider w reflektorze

-akumulator sprawny

[Gość łysy31]

Moto jak sprowadziłeś to ile miało przejechane "na liczniku" :dry: , nie kręciłeś go o jakieś 20 tyś km.

Bo tak "ubrane" to chyba nie śmigałeś tylko do kościoła.

Tylko nie pisz że przez 3 lata jak kupiłeś moto zrobiłeś 6 tyś km.

Moja żona ma po 5 latach przebieg 17 tyś i śmigamy tak sobie.(ciąża itd.)

Edytowane 30 Kwietnia 2013 przez łysy31

[kangurek123]

Moto jak sprowadziłeś to ile miało przejechane "na liczniku" :dry: , nie kręciłeś go o jakieś 20 tyś km.

Bo tak "ubrane" to chyba nie śmigałeś tylko do kościoła.

 

W górę kręcić nie było sensu :-) . MIał 7,8 tys mil czyli 12 tys kiedy go kupiłem . Sprowadzał go sąsiad mieszkający na tej samej ulicy . W sumie w Polsce jest od 2006 roku więc przebieg jest prawie na 100 % pewny . Z resztą nie ma co gadać najlepiej obejrzeć i posłuchać jak pracuje to wg mnie znaczy więcej niż przebiegi na liczniku . Poza tym jeżdżę tylko na rzadkie dalsze wyjazdy ,ale po Polsce więc tych kilometrów za dużo się nie uzbiera. Co więcej i tak uważam ,ż e ja przejeżdżałem dużo bo przez 3 lata 10 tys km . Sąsiad wcześniej "śmigał" z 500 km rocznie :-) .

 

P.S. No patrz i nie napisałem 6 tys km :biggrin: . Echch tak to już jest ,ze jak uczciwy człowiek prywatnie sprzedaje motor to się go podejrzewa nie wiadomo o co . Dla ułatwienia powiem ,że jak motor się nie sprzeda to jestem z niego z jego przebiegu i z jego stanu tak zadowolony ,że go zostawię mimo tego ,że kupiłem już inny . Moja żona na VFR z 2002 roku kupionej w salonie bez ciąży ma 5432 km ( przepraszam żona mnie poprawiła to był stan na wczoraj dzisiaj ma 5437 km ) i też może jak na VFR nadejdzie czas i ją będę sprzedawał za 3-4 lata to podkręcę w górę ,żeby miała ze 40 tys mimo tego , że książka serwisowa będzie mówiła co innego. Pierwszy raz się spotykam ,że mały przebieg komś nie pasuje zwykle bywało odwrotnie .

 

P.S 2 . Dla chętnych mam na tym forum posty w których w 2010 roku zaczynałem przygodę z Marauderem gdzie "chwaliłem" się zakupem i nie myślałem o sprzedaży gdzie podawałem oryginalny przebieg potwierdzony książką serwisową .Chociażby post nr #1625519 .

Edytowane 30 Kwietnia 2013 przez kangurek123

[ziomek30]

Ale co dziwnego w takim przebiegu ja osbiscie kupilem marude od pierwszego wlasciciela ktory w 9 lat przejechal cale 1980 km . Jak zobaczylem licznik to mi szczena opadla gdybym nie znal histori tej marudy to tez bym myslal ze byl krecony a nie byl .

[Gość łysy31]

Ale co dziwnego w takim przebiegu ja osbiscie kupilem marude od pierwszego wlasciciela ktory w 9 lat przejechal cale 1980 km . Jak zobaczylem licznik to mi szczena opadla gdybym nie znal histori tej marudy to tez bym myslal ze byl krecony a nie byl .

No kolega ma Honda VT 750 Black Widow z roku 2001 stan licznika 35 tyś kupił 3 lata temu nakręcił ponad 35 tyś km i zastanawia się ją sprzedać i nakręcić licznik na "uczciwe" 45 tyś. Nie wspomnę że ma podejrzenia że wcześniej też był przekręcona.

No ale spokojnie zdarzają się perełki.

Silnik ma już oznaki jak by nakręcił ze 150 tyś ale nie ma co się przejmować bo na liczniku nie ma jeszcze ani połowy.

[kangurek123]

No i dlatego oględziny to podstawa. Swoją drogą nie zazdroszczę kolegów i już się nie dziwę skąd takie nastawienie.