zbyszek33 Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Klega mi się wykruszył z zaplanowanego wyjazdu motocyklami do Bawarii. Może nie będę musiał odwoływać jak ktoś sympatyczny i o podobnych fluidach się zgłosi. W sumie szukam na wyjazd 1 osoby z motocyklem turystycznym. Ale może mała grupa też się nada. Sam posiadam BMW R 1150 R i ktoś musiałby mieć motocykl o podobnym temperamencie, czyli raczej spokojnym. Trasa jest z Polski (Piła) do Pragi (nocleg), potem Salzburg (nocleg) - przejazddo Berchtesgaden i powrót na noc do Salzburga (nocleg), potem Garmisch Partenkirchen - zamek Neuschwanstein - Fussen (nocleg) potem do Norymbergii (nocleg) - Liberc (nocleg) - Polska i dom. Koszt paliwa, hoteli, wyżywienie, winieta, bilety do atrakcji turyst. wg moich wyliczeń 3.300 zł.Jak by co proszę o maila na adres: [email protected], z krótkim jakimś opisem (mile widziane fizis). Jeśli chodzi o mnie mam 44 lata i jestem inżynierem. Niestety z młodziakami nie jeżdżę, więc musiałby być to ktoś z mojego pokolenia. Moja żona musi zostać w domu więc lepiej aby jechał też bez żony. Będzie szybciej ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bundes Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Podobną trasę robimy w maju tj.23-26 V. Cztery dni. Noclegi wszystkie w Garmisch. Zamek Linderhof, Neuschwanstein, piękne Partnachklamm, szczyt Zugspitz, w sobotę przełęcz Brennero. Z Koła do GaPa mamy 1050km i robimy to w jeden dzień. 5 moto, 8 osób. Cytuj R1-RN22.R1-RN19.R1-RN12.R1-RN09. XX.ThunderAce.ZX1000.DR650.DR600.XT600.KLR600.W16.CB400.XS400.ETZ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszek33 Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Ponad 1000 km w jeden dzień to dla mnie za dużo. Nie lubię się spieszyć. Po takiej trasie będziecie wykończeni. Dojdziecie do siebie dopiero trzeciego dnia. Ja nie lubię się spieszyć. Zyczę udanej eskapady i z tego co piszesz to zakrętów wam nie zabraknie :)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bundes Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 (edytowane) Nic bardziej mylnego. Dojazd na miejsce robimy wyłącznie autostradą z racji czasu. Na miejscu już tylko drogi lokalne. Z postojami 12h w jedną stronę. Z uwagi na zróżnicowaną grupę (cbf1000, gsr600, bandit, er6n, v-strom600), prędkość podróżna 130-140km/h, więc raczej spokojnie jak na autostradę. Jeździ też z nami amazonka. Co do dystansu to spoko, już w tym gronie to przetestowaliśmy, rok temu była Turyngia. Po 1000km w lajtowym tempie mieliśmy jeszcze zapał na zwiedzenie jednego zamku i wieczorny JagerMeister :) Niektórzy z nas mają już osiągnięcia pt: Paryż na jeden raz, więc Garmisch to pikuś. "Trzeba być twardym a nie mientkim". :) Tak na marginesie: może ktoś zna te tereny i podpowie co w okolicy jest warte zobaczenia. Może czego w necie nie znalazłem. Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez bundes Cytuj R1-RN22.R1-RN19.R1-RN12.R1-RN09. XX.ThunderAce.ZX1000.DR650.DR600.XT600.KLR600.W16.CB400.XS400.ETZ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cezarek7 Opublikowano 11 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2013 Jestem zainteresowany. Pogadajmy na privie.... [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamannek Opublikowano 25 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 pojechaliscie czy przłożyliscie ze wzgledu na pewnie na pogode..?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bundes Opublikowano 17 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2013 pojechaliscie czy przłożyliscie ze wzgledu na pewnie na pogode..??Sorki, ostatnio było zbyt mało czasu do zaglądania na forum. Oczywiście, że byliśmy. Czwartek 23 maja Koło-Garmisch na jeden raz, 12 godzin jazdy z postojami. O dziwo cała droga bez kropli deszczu i w miarę ciepło. W piątek zamek Linderhof i Neuschwanstein ale już pojawiały się lokalne mżawki lub opady. Wieczorem oczywiście JagerMeister :). W sobotę wodospady partnachklamm i skocznia w Garmisch, Zugspitz, potem Insbruck, most Europa i przełęcz Brennero Włochy. I tu szok: jemy spaghetti a za oknami śnieżyca! Ale oczywiście zbyt ciepło żeby śnieg leżał, więc jak przestało padać to na moto i powrót do Garmisch. Wieczorem znowu JagerMeister :) a rano w niedzielę wyjazd do domu. I tu znowu szok: od Monachium do Berlina non stop w deszczu! Hardcor na maxa. Postoje i tankowania co 300km. Ale tylko w Niemczech i Austrii bo w Polsce, na naszym paliwie wszystkie moto nie mogły osiągnąć takiego zasięgu na zbiorniku paliwa. Cały wyjazd super, zrealizowaliśmy cały plan, było wesoło i miło. Kwatera w Garmisch super fajna i tania, mogę polecić. Wyjazd raczej "lowbudget", wydaliśmy z żonką razem niespełna 3 tałzenki PLN. Cytuj R1-RN22.R1-RN19.R1-RN12.R1-RN09. XX.ThunderAce.ZX1000.DR650.DR600.XT600.KLR600.W16.CB400.XS400.ETZ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.