Skubi Opublikowano 7 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2004 Moderatory, wiem że ten temat tutaj nie powinien się znaleźć ale do tego działu zagląda najwięcej osób posiadających takie maszyny na jakich miałby się odbyć ten wyjazd. Mam prośbę żeby ten topic pożył chociaż kilka godzin a potem można go usunąć. Bardzo proszkiem Was! HEj,hej,hej. Kto ma ochotę na wyjazd na wakacje motocyklami. Byle gdzie byle było fajnie. Poczucie humoru i chęć do zabawy wymagane. Najlepiej z dolnośląskiego, ale nie tylko. Mam Jawę 350 czyli prędkość do 100. Wyjazd miałby odbyć się w lipcu. Moja wizja to pojechać w Bieszczady ale jeśli ktoś ma coś ciekawszego to czemu kurde nie?!?! Czekam na was. Jeśli są chętni to wpisujcie się do topicu o tym samym tytule w Podróżach :!: :buttrock: :smile2: :D Aaaaaa, jest nas już dwóch chętnych, druga osoba porusza się Hondą CB 400! Dawać, dawać :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rysiek24 Opublikowano 7 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2004 nie no mz czy jawa to ja sie boje do sklepu po piwo wyskoczyc a ty tu takie wyjazdy :buttrock: no przynajmniej bedziesz mnogl pozniej do biegow dlugodystansowych startowac bo pchac 150 kilo przez pare dni to niezle podpakujesz odnoza :mrgreen: :D te sprzety lata swietnosci maja juz za soba w kazdej chwili cos sie moze popsuc :D honda pewnie da rade bez problemow bo to wkoncu japoniec robiony z glowa :P zreszta co tu pisac honda to honda :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 7 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2004 Oj Rysiek, Rysiek. Jak sie ma zaufanie do moto to pojedzie na koniec swiata. Wiem po swojej poprzedniej maszynce. Złozyłem ją od podstaw na odpowiedniej jakości częściach i śmigałem takie trasy, że niejednemu szczena opadała z wrażenia że takim sprzetem mozna zrobić w dwa dni 300 km nie mając ze soba nawet klucza do swiec. i jednorazowo oprzejeżdżając trasę rzędu 150 km (3 godziny, dupa bolała). Mowa oczywiście o mojej zJawce. Zreszta obecne moto tez powoli doprowadzam do "japońskiego" stanu technicznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@łpa Opublikowano 7 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2004 rysiek co ty k*rw* piszesz MZ i Jawy to ciagle zywe motocykle na których mozna dalej nabijac kilosy. Nie oceniaj tak wszystkich motorów typu jawa mz, ty poprostu miałes pecha i trafiłes na wybrakowany egzemplarz. Ja sie z toba nie zgadzam i sadze ze znajdzie sie wiecej osób którzy mysla tak jak ja. skubi z checia bym sie wybrał no ale mam problemy z rejestracja motorka i załatwie to dopiero po wakacjach pozdro @ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomas Opublikowano 8 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2004 ja bym sie do takiego wyjazdu chetnie przylaczyl,bieszczady jak najbardziej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropelka_350 Opublikowano 8 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2004 Do RyskaNajwidoczniej miales pecha ze trafiales na jakies padaki. Ja w tym roku bylem Jawa w bieszczadach i zrobilem nia 1200 km bez zadnych problemow, a kumpel na MZ 250 przejechal 2200 km tez bezproblemowo. Tu jest tylko kwestia tego jak dlugo jezdzisz na sprzecie i jakie masz do niego zaufanie.Jakos nie wyobrazam sobie zeby po kilku latach jady na jednym moto nie byc pewnym jego dzialania. W miare jezdzenia wychodza jakies usterki i tylko od wlasciciela zalezy czy je skutecznie usunie czy zrobi jakas prowizorke.A dobrego dwusuwa mozna byc bardziej pewnym niz swiezo zakupionego japonca z drugiej reki.pozdro dla tych co sie nie boja jezdzic dwutaktami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rysiek24 Opublikowano 8 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2004 niemam zaufania do etki bo silnik rozbieralem ze 4 razy za kazdym razem psulo sie cos innego nie robie prowizory zawsze staram sie kupywac nowe niemieckie czescitak czy owak na jesieni sprzedaje tego zloma czy bedzie dzialal czy nie i zapominam o MZ z DDR niigdy wiecej tego zlomstwa :!: :buttrock: na nastepne lato kupuje cos NORMALNEGO :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.