Jura-HQV Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 XII Rajd Katyński wyruszy 1 września 2012 roku o godz. 10:00, sprzed Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie i zakończy się 22 września o godzinie 18:00 w tym samym miejscu. 22 września wyjedziemy ze Lwowa i po złożeniu meldunku hetmanowi Żółkiewskiemu w Żółkwi, pojedziemy do Warszawy, gdzie o godz. 18:00 na Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza, będzie uroczyste zakończenie Rajdu. XII Rajd Katyński potrwa trzy tygodnie. Będzie więcej spotkań z mieszkańcami. Rozegramy mecz piłki nożnej z zarządem miasta Winnica. I wiele, bardzo wiele, mocnych przeżyć, wzruszających spotkań. Jest tak wiele miejsc gdzie nas czekają, tak wiele radości dajemy i dzieciom i dorosłym, że wydłużenie rajdu było konieczne. Jeżeli nie masz 3 tygodniowego urlopu, pojedź na 2 tygodnie, pierwsze lub ostatnie.XII RAJD KATYŃSKI TRASA, 1 - 22 września 20126000 kilometrów – może trochę więcej. 1.09.2012(sobota) –Warszawa – Ostrów Mazowiecka – Narewka – Hajnówka 10:00 Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego. START 2.09.2012(niedziela) Hajnówka – Suchowola-Okopy – Mariampole – Kowno - Wędziagoła – Kiejdany – Mejszagoła – Wilno 3.09.2012 (poniedziałek) Wilno – Glinciszki – (11) Pikiliszki – (57) Zułów – (9) Powiewiórka – (5) Podbrodzie – (60) Rudomina – (6) Czarny Bor- (12) Ponary – (13) Rossa – Ostra Brama. 4.09.2012 (wtorek)- Wilno – Miedniki - Oszmiana –Lida – Krupowo – Surkonty – Grodno 5.09.2012 (Środa) Grodno – Roś - Wołkowysk – Słonim - Baranowicze – Zaosie 6.09.2012 (czwartek) Zaosie – Świteź – Nowogródek – Naliboki – Wołożyn – Bogdanowo 7.09.2012 (piątek) Bogdanowo – Mińsk - Kuropaty – Chatyn– Lenino 8.09.2012 (sobota) Lenino – Smoleńsk – Katyń 9.09.2012 (niedziela)Katyń 10.09.2012 (poniedziałek) Katyń - Kłuszyn – Miednoje 11.09.2012 (wtorek) Miednoje – Moskwa 12.09.2012 (sroda) Moskwa – Kozielsk – Kursk 13.09.2012 (czwartek) Kursk – Charków 14.09.2012 (piątek) Charków – Kijów-Bykownia 15.09.2012 (sobota) Kijów – Żytomierz – Berdyczów – Winnica 16.09.2012 (niedziela) Winnica – Brahiłów – Chmielnik – Latyczów - Bar 17.09.2012 (poniedziałek) Bar– Kamieniec Podolski 18.09.2012 (wtorek) Kamieniec Pod. – Chocim – Okopy Św. Trójcy - Jazłowiec 19.09.2012 (środa) Jazłowiec – Dytiatyń – Huta Pieniacka 20.09.2012 (czwartek) Huta Pieniacka – Zadwórze – Malechów - Lwów-Brzuchowice 21.09.2012 (piątek)Lwów 22.09.2012 (sobota) Lwów – Żółkiew – Warszawa 18:00 Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego. ZAKOŃCZENIE RAJDU. Ktoś się wybiera ?Ja się zapisuje :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markus119 Opublikowano 20 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 (edytowane) Witam. Myślę o tym rajdzie odkąd przypadkowo przeczytałem o nim w lokalnej prasie. W pracy zajmuję się potwierdzaniem prawa do rekompensaty za nieruchomości pozostawione na byłych kresach wschodnich i chciałbym odwiedzić te tereny. Na razie nie chcę jeszcze składać 100 % deklaracji udziału, bo nie wiadomo co będzie. Napisz jak będą zapisy, podobno są w czerwcu. Pozdrawiam. Edytowane 20 Lutego 2012 przez markus119 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markus119 Opublikowano 1 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2012 (edytowane) Zainteresowanych informuję, że są już zapisy na tegoroczny Rajd Katyński. Rajd jest we wrześniu a ja mam umowę o pracę do końca września,więc chyba nie pojadę, jeszcze się zastanawiam. Edytowane 1 Czerwca 2012 przez markus119 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Kurde ...Ja też nie pojadę.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 (edytowane) A ja się wybieram :biggrin: - ważna informacja jeżeli ktoś nie ma może zdobyć urlopu na 3 tygodnie można wyruszyć np na 2 i wrócić do Polski po przekroczeniu granicy rosyjsko ukraińskiej. więcej info na stronie http://rajdkatynski....d=230&Itemid=31 Edytowane 26 Czerwca 2012 przez Barył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mongor Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 Po ostatnich perypetiach z Częstochową, mam głębokow d...e, cały rajd, łącznie z jego głównym organizatorem. Byłem dwa razy. Dwa razy dałem się nabić w butelkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 dwa razy po Częstochowie - ;) to chyba niemożliwe no może jakaś krzywa czasoprzestrzeni :) a i dlaczego tylko dwa razy ? dobrze że nie cztery - brak hoteli ? kanapeczek ktoś nie wydał ? Ja jednak zachęcam i jako najlepszą rekomendację polecam artykuł nie twardziela motocyklisty tylko słabej płci :) Kobieta na motocyklu, czyli o tym jak 3 razy przejechałam Rajd Katyński(artykuł Kasi Wróblewskiej)Jeżeli zastanawiasz się, czy pojechać na Rajd Katyński, to już przestań się zastanawiać i jedź! Jeżeli jesteś motocyklistą (-tką), to jedź! Jeżeli jesteś Polakiem, to jedź! Jeżeli nie jesteś Polakiem, ale jesteś w stanie uszanować naszą historię i tradycję, to jedź! Jeżeli boisz się Radia Maryja, to jedź koniecznie! Jeżeli nie jesteś „moherem” to jedź obowiązkowo! Jeżeli jesteś „moherem”, to nie dla Ciebie ten artykuł, bo już na rajdzie byłeś… (Co? Byłeś na rajdzie i nie jesteś „moherem”. No, tak – takich jest większość).Co powinno normalnego człowieka powstrzymać przed wyjazdem na Rajd Katyński? W zasadzie przychodzi mi do głowy tylko jeden ważny powód: brak umiejętności jazdy na motocyklu. Co to oznacza w praktyce? Otóż, jednak powinno się mieć jakieś doświadczenie. Nie wystarczy serce, tam gdzie niezbędne są umiejętności i rozum. Te dwie rzeczy przydadzą nam się na rajdzie w związku z tym, że rajd jest, jak karawana – psy szczekają, a rajd jedzie dalej. Czy słońce, czy deszcz, czy mgła, czy upał, czy mróz, czy spałeś czy nie, czy umiesz jeździć w kolumnie czy nie. Jadąc na rajd składasz swoje życie i zdrowie w ręce innych rajdowców, a Ty jesteś odpowiedzialny, za ich bezpieczeństwo. Pocieszające jest to, że powód, dla którego odradzam Ci wyjazd na rajd, może zniknąć już w następnym sezonie… Wystarczy tylko jeździć, jeździć, jeździć - najlepiej od marca do końca grudnia, chyba, że od marca do marca. Do rajdu można się przygotować tylko poprzez praktykę. Setki, a jeszcze lepiej tysiące, kilometrów w deszczu nauczą o: śliskiej nawierzchni, białych liniach, kałużach kryjących wyrwy w asfalcie, trzymaniu właściwej odległości od innych uczestników ruchu. Setki i tysiące kilometrów po polskich drogach dadzą sporą wiedzę o rodzajach nawierzchni, czasem zmieniających się – tak nagle! Będziesz wiedzieć, jak się jeździ po frezach, po szutrach, kocich łbach, błocie, trawie, a nade wszystko nauczysz się przewidywać! Jesteś gotowy na rajd. Teraz trzeba zadbać o rumaka. Czas przygotowania motocykla do rajdu jest zależny tylko i wyłącznie od stopnia szaleństwa jego właściciela. Jedni przygotowują maszynę prowadząc ją, na super przegląd, do zaprzyjaźnionego mechanika. Inni zajmują się swoim skarbem w każdą wolną chwilę. Czyszczą, pieszczą, wymieniają, dokładają, uzupełniają, wygładzają, smarują, dodają akcesoria i ruszają na rajd z uczuciem niedosytu… Następna grupa, to ci, którzy na rajdzie już byli, oni zaczynają przygotowywać swoje motocykle na kolejny rajd, jeszcze w trakcie trwania poprzedniego. Ja, należę do tej ostatniej grupy. Pierwszy swój rajd przejechałam motocyklem Suzuki Intruder C 1800 R. Motocykl, bagaże, kierowca i pasażer – w sumie ponad 640 kilogramów. Wtedy się nauczyłam, że enduro, to nie motocykl, tylko styl jazdy. Na następne dwa rajdy wybrałam się motocyklem turystycznym – BMW R 1100 RT. Bardzo zwinny, łatwy w prowadzeniu i wygodny. A po wzmocnieniu ramy, wręcz pancerny. Trud przygotowania siebie i motocykla do rajdu, da nam komfort bezstresowego uczestnictwa w tej wędrówce historycznej na wschodnie Kresy. Po co ruszamy na Wschód? Po cóż, co dzień przemierzamy kolejne setki kilometrów… Powody są dwa: hołd i pamięć, a to znaczy: żywi i umarli (polegli lub zamordowani), a jednym słowem: Prawda. Od dziesięciu już lat rajd startuje z Warszawy i tu też się kończy. Trasa rajdu najczęściej przebiega przez Litwę, Białoruś, Rosję i Ukrainę, choć zdarzała się Łotwa i Estonia. Raz ruszamy na północny-wschód, rozpoczynając od Sokółki, a w następnym roku na południowy-wschód i piękne miasto Lwów. Co roku trasa układana jest na nowo, choć nie może na niej zabraknąć punktów obowiązkowych: Katyń (Smoleńsk), Miednoje (Twer), Kuropaty (Mińsk), Ponary (Wilno), Piatichatki (Charków). Jedziemy szlakiem unicestwiania inteligencji polskiej. Jedziemy drogami znaczonymi męstwem oręża polskiego. Docieramy do Polaków, których nowy porządek polityczny po II wojnie światowej wyrzucił na margines. Utracili tożsamość. Tam obcy, tu obcy. Tam pogardliwie: poliaczki, tu pogardliwie: ruscy! A oni, nie opuścili swoich rodzinnych stron, stojąc na straży grobów swych przodków. Nie poddali się! Obronili piękną, polską, śpiewną mowę! Ojczyzna jest tam, gdzie się urodziłeś. Tam, gdzie Twoje korzenie. Oni nas uczą patriotyzmu i szacunku do tego, co dziś niemodne: do bycia Polakiem! My przywozimy im Polskę i zapewnienie, że są dla nas ważni i że nie damy się podzielić. To nie jest survival, nawet nie turystyka. Rajd jest trudny. Bywa około 100 motocykli. Co prawda dzielimy się na grupy po ok. 10 motocykli, ale zdarza się, że musimy jeździć kolumną. Zwykle około 10 nocy śpimy pod namiotem (a w tym roku na polu bitwy pod Kłuszynem, w nocy temperatura spadła do – 3 st. Celsjusza). Zdarza się brak możliwości porządnego umycia się. Wieczny brak czasu na picie piwa. Ogniska ze śpiewem długo w noc. Niedospanie. Różnica czasu. 6 tysięcy kilometrów bez względu na pogodę. Czasem przygody z milicją, która widzi w nas dolarowe bankomaty. Legendarne ukraińskie drogi. Nasze rogate dusze. Dwa tygodnie silnych emocji. Wspaniałe spotkania i wzruszenia. Huta Pieniacka. To wszystko pozostawia w naszych sercach ślad, jak pieczęć. Wracamy bogatsi w przyjaciół! Wyjeżdżając kochamy Polskę, wracając kochamy Ją znacznie bardziej. Tekst: Kasia Wróblewska, uczestniczka VIII, IX i X Rajdu Katyńskiego.Artykuł pojawił się w styczniowym numerze magazynu "Świat Motocykli (01/2011)" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spili Opublikowano 27 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2012 Mnie akurat zupełnie nie odpowiada religijna formuła rajdu...Nie moje klimaty aczkolwiek trasa fajna :)Powodzenia :) Cytuj http://www.paneuropean-klub.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek 63 Opublikowano 27 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2012 " Kobieta na motocyklu, czyli o tym jak 3 razy przejechałam Rajd Katyński(artykuł Kasi Wróblewskiej) ...... Co powinno normalnego człowieka powstrzymać przed wyjazdem na Rajd Katyński? W zasadzie przychodzi mi do głowy tylko jeden ważny powód: brak umiejętności jazdy na motocyklu." Czyli wg tej Pani jestem łąmagą albo debilem, bo nie mam najmniejszego zamiaru uczestniczenia w tym rajdzie? Moje powody są zgoła inne: 1.Nie jeżdżę na żadne zorganizowane wycieczki, nie mam zamiaru jeść i sra* na komendę.2.Jestem na tyle inteligentny, że potrafię sobie sam i z kim chcę zorganizować wyjazdy; wybrać miejsca i obiekty do zwiedzania.3.Od stowarzyszeń itp. ..... z daleka. Jazda w ponad 100-osobowej grupie jest wg mnie męczarnią, a nie przyjemnością. W ubiegłym roku przez 2 tyg. przejechałem z kolegą 6230 km po Europie - od Bałtyku do Francji (Morze Północne, Atlantyk,Morze Śródziemne), dalej Monako, Włochy przez Alpy (Stelvio), Austrię, Niemcy, Czechy, znowu Niemcy i do domu. Rzeczywiście, po przejechaniu przez ostatnie trzy sezony prawie 50 tys.km (licząc wsio z młodością na Junaku i Jawie i później XJ600 i VL1500 - ponad 130 tys.km) nadal nie uważam się za mistrza dwóch kółek, być może dlatego żyję i nie miałem wypadku na motocyklu (samochodem też nie - przejechane ponad 500 tys.km). P.S. Jeżeli już zwiedzę miejsca, które są dla bardziej ciekawe i atrakcyjne, nie mam nic przeciwko Katyniowi, ale to, co pisze Pani Katarzyna jest nie na miejscu i jakby obrażające motocyklistów. Zacytowałem fragment wyrwany z całości relacji, jednak reszta tekstu w 100% utwierdza mnie w przekonaniu, że ten rajd nie jest wart poświęcenia czasu przez "nienormalnych" ludzi. Po tegorocznym zamieszaniu z Częstochową tym bardziej nie!!! Cytuj https://motomisiek.rajce.idnes.cz/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Privat Opublikowano 27 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2012 Mnie akurat zupełnie nie odpowiada religijna formuła rajdu...Nie moje klimaty aczkolwiek trasa fajna :)Powodzenia :) każdy jeździ jak lubi , wydaje mi się że bardziej chodzi tu o Patriotyzm i pamięć o Tych co zostali na wschodzie a religia jest w tle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audica80 Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 (edytowane) Z całym szacunkiem ale trudno być polakiem nie pamiętając o tym " Bóg, Honor, Ojczyzna" i zawsze można coś dla siebie z tego wybrać nie wieszając psów na którymś słowie z cytatu . Podziwiam osoby tam jadące pełny szacunek , może i mi kiedyś dane tam będzie pojechać. Edytowane 28 Czerwca 2012 przez audica80 Cytuj Ich brauche keine Hilfe, kein Koffein, kein Kokain Ich brauche Öl für Gasolin, sondern Dynamit und Terpentin Explosive wie Kerosin, mit viel Oktan und BleiDa Dieselkraftstoff Benzin! Benzin! Benzin! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2012 UWAGA Jakieś bydle włamało się na skrzynkę komandora rajdu Wiktora Węgrzyna i rozesłało prośby o pieniądze i różne takie bzdury po czym skasowało liste mailingową co uniemożliwia ostrzeżenie potencjalnych ofiar oszusta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.