notofru Opublikowano 13 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2004 Witka, No właśnie: czym się różnią Kawy ZX-11 i ZZR 1100? Czyżby jeden z nich wersją hamerykańską? Jednocześnie byłbym wdzięczny za recenzje tego sprzęta ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 15 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2004 Witam.Zgadza się ZX 11 to nazwa funkcjonująca w Stanach zaś ZZR 1100 to Europa..różnica polega na dostosowaniu do przepisów obowiązujących w Stanach, czyli świała zapalające się automatycznie podczas uruchamiania motocykla, no i non stop palące się kierunkowskazy. Do tego dochodzi licznik w milach i to chyba byłoby na tyle jeśli chodzi o różnice. Ja jeździłem Zgzakiem 2 sezony i odpuściłem sobie walkę z naszymi dziurawymi i wyboistymi asfaltami i zamieniłem go na enduro. Jego podstawowa "wada" to to, że wymaga on dobrych dróg, tylko wtedy można w pełni delektować się jazdą. Też na minus można policzyć mu ciut za dużą masę...chociaż podczas jazdy tego aż tak się nie odczuwa...jeżdżąc po krętych drogach Bieszczad czy Sudetów bez problemu zamyka sie oponki i zaskakująco łatwo składa sie w zakręt (miałem sportowy wydech 4w1 to dawało wiekszy kąt pochylenia, bo seryjne wydechy troszkę mogą przeszkadzać) Nie wiem jaki styl jazdy preferujesz, ale odradzam używanie Zygzaka do jeżdżenia na gumie i podobnych trików...z racji na swoją masę i gabaryty nie najlepiej się do tego nadaje...poza tym przy takim traktowaniu mogą się obajawić problemy ze smarowaniem 3 i 4 panewki...(jest na to patent, można dostać tuningowe miski oleju i problem znika) a napewno w zastraszającym tempie zakatujesz łańcuch i nie zdążysz kupowac nowych opon..Natomiast moge polecić go do szybkej turystyki i generalnie do szybkiego a zarazem wygodnego latania, z tym że po gładkich asfaltach..jazda na autostradzie to jest to co Zygzaki lubią najbardziej...ja odwazyłem się swojego rozbujać do 270 km/h , natomiast licznik w kumpla zygzaku pokazał równo 300 km/h i nawet przy takich prędkościach zachowuje zajebistą stabilność...pod warunkiem że masz dobre gumy . Na plus napewno wygodna pozycja...znakomite osiągi...ścinałem się kiedyś z Yamaszką R1 i szły równo łeb w łeb... :buttrock: co do trwałości to w zasadzie też nie ma się do czego przyczepić, na stronach owners group wyczytałem że niektórzy robili na zygzakach po 200 tys km bez remonu...chociaż w moim akurat padło sprzęgiełko jednokierunkowe rozrusznika, no i jak to duże Kawy mają zużycie oleju było dość znaczne...Generalnie to świetny motocykl i mimo swego wieku świetnie się prezentuje zwłaszcza wersja po 93 r. Jeszcze jak na mój gust to przydałyby się z przodu ciut mocniejsze heble...chociaż może w nowych egzemplarzach są wystarczająco dobre..mój zygzak miał już 10 lat...pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notofru Opublikowano 16 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2004 Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :buttrock: Mój styl jazdy w zasadzie odpowiada opisanemu przez Ciebie (szybka turystyka po dobrych drogach); jednak już kupiłem Yamaszkę XJ900 - sprzęt "troszkię" słabszy, ale za to chyba lepiej dopasowany do moich umiejętności. Może zygzak będzie następny, bo muszę przyznać, że b. mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.