Norwegia

[faza-s]

Oooo widzisz ... z nieba spadasz :icon_mrgreen:

 

Czy to prawda że po wschodniej stronie Norwegii i w Szwecji jest zdecydowanie mniej deszczu ? Takich info się doszukałem...no ale trzeba zweryfikować najpierw :icon_mrgreen:

[pork]

Nie umiem tego ocenić. Moje odczucia są takie, że góry = wypas trasy & pogodowa ruletka, niżej położone tereny = nudniejsze trasy & łatwiejsza do przewidzenia pogoda.

 

Przykładowo:

 

Przełom maja/czerwca 2010. Na wysokości kilometra z groszem n.p.m. popylałem sobie na krótkim rękawie. Wjechaliśmy nieco wyżej (nie pamiętam dokładnych wskazań nawigacji), a tam - > http://imageshack.us/f/85/dsc02731cc.jpg/ . To akurat parka lokalsów, która wiedziała na co się pisze. Pani parkując goldasa, raczyła się zakopać w tej kupce śniegu po prawej :P

[ks-rider]

Mając tydzień czasu, w życiu bym go nie przeznaczył na motocyklowe zwiedzanie Norwegii :D

 

Powiem tak, mieszkam w Niemczech ponad 30 lat i tez ich nie zwiedzilem :icon_mrgreen:

 

 

i czemu ja tam jeszcze nie byłem ??? Aż sam się sobie dziwię

 

Jak ogladam ten filmik to sam sie zastanawiam po co mam tak daleko jechac :icon_mrgreen: No coz, w koncu ta Norwegie trzeba zaliczyc :icon_mrgreen:

 

Zdecydowalem jechac w II lub III - ciej polowie Lipca.

 

:crossy:

[Raciaty]

Ks - połowy są zazwyczaj dwie ale jak zamówisz pogodę to możemy jechać i w tej trzeciej, za mną też chodzi ta Norwegia

[ks-rider]

Ks - połowy są zazwyczaj dwie ale jak zamówisz pogodę to możemy jechać i w tej trzeciej, za mną też chodzi ta Norwegia

 

Racja, mialem na mysli tydzien, ale to jeszcze musze ustalic z moim szefowstwem

 

:crossy:

Edytowane 25 Stycznia 2012 przez ks-rider

[Opal82]

Trasa, którą sobie nakreśliłeś jest ok. Na północ od Andalsnes, aż do Lofotów nie jest zbyt ciekawie. Ew. dorzuciłbym coś na południe od Bergen.

Co do pogody to ja w lipcu 2011 przez prawie 3 tyg. nie widziałem deszczu... Ale to chyba jakiś ewenement. Za to gość, którego spotkałem na campingu w Rovaniemi twierdził, że przez tydzień jego pobytu w północnej Norwegii, deszcz nie przestawał padać.

[tom_jot]

Jak ktoś jedzie przelotową E6 to faktycznie omija kilka ciekawych miejsc. Zjeżdżając z E6 można zobaczyć np. kościół Trolli, drogę atlantycką, Torghatten, okolice Mo i Rana, marmurowy pałac, drogę RV 17, lodowiec Svartisen. Więcej nie będę wymieniał. Jak dla mnie nie ma w Norwegii nieciekawych rejonów.

[Opal82]

Zgadzam się, ale jazda drogą Atlantycka i SV17 trochę czasu zajmuje. Poza tym na tej drugiej sporo jest przepraw promowych. Nie do końca są one warte "marnowania" czasu w porównaniu, np. do Lofotów.

 

Jak dla mnie podróż z południa N na północ trochę rozczarowuje, bo jednak jadąc, np. z Nordkapp na południe odkrywa się coraz piękniejsze miejsca.

[tom_jot]

Z gustami się nie dyskutuje. Do mnie np. Lofoty nie do końca przemówiły. Byliśmy dwa razy i dwa razy deszcz i niesamowity wiatr. Poza tym ładnie.

Co do przepraw promowych: jeśli komuś szkoda czasu na przejechanie malowniczymi rejonami i woli przelecieć E6 to po co tam jechać, żeby kilometry nabić?

Ale każdy lubi co innego.

[Opal82]

Nie do końca się zrozumieliśmy...

 

Jasne, że bardziej warto jechać opłotkami, ale mając tydzień czasu na miejscu skupiłbym się na południu Norwegii, zamiast nabijać kilometry.

[tom_jot]

Fakt - nie zrozumieliśmy się.

Tydzień to chyba nie licząc dojazdu, bo tak to nawet nie warto ruszać w tamtym kierunku :) Człowiek rozsmakuje się pięknem przyrody a tu już wracać trzeba.

A południe faktycznie jest piękne, ale też turystów najwięcej.

Droga do Lysebotn, itd.

Polecam ten odcinek: http://maps.google.p...&mra=ls&t=m&z=9