JareG Opublikowano 5 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 HP2 drogie...I trudnodostepne.. :) Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość -HORNET- Opublikowano 5 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 HP2 drogie... Kontynuując wątek o idealnym BMW na wyprawy dalekie a także w teren. Dzieło Motomirka:http://www.youtube.com/watch?v=YKvhIRW3zzc Boxer z 1150GS, gaźniki Bing... konstrukcja waży 180kg. A moc i moment jeszcze wyższe bo wydech przelotowy no i gaźniki. Troche obudować przód aby nie wiało i mozna latać w świat daleki. Bez komputerów, ESA, ABS i niepotrzebnych pierdół. Ładnie to to lata :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 5 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 (edytowane) I trudnodostepne.. :) I po co pakować w niego kase jak Motomirek koło 20 000zł łyknie i złozy maszyne jak powyzej na filmiku. OStatnio sie przejechałem GSem z zawiechą od LC8 ale z zachowanie normalnego wyglądu. Przednie koło 21cali - szedł po wertepach jak cross, a mój z teleleverem tylko podskakiwał. Uważam że każdy GS będzie dobry w terenie pod warunkiem załozenia przodu od LC8 i wymiany tylnej obręczny na 18 cali aby normalne opony enduro wchodziły. Sam sie przymierzam do kupna jakiegoś rozwalonego GSa z dobrym silnikiem i napędem i powoli stawiać sobie takiego wścieklaka. Poza tym ludzie zapominają ze są takie modele jak R80GS i R100GS Paris Dakar - tam nie potrzeba wiele modyfikacji - załozyć porządne zawiechy i nie wiem czy znajdzie się wtedy lepsze BMW. No i ta legenda z roku 85 kiedy boxer wygrał Dakar.... nowe GSy to juz nie to... Edytowane 5 Stycznia 2012 przez Situ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 5 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 I po co pakować w niego kase jak Motomirek koło 20 000zł łyknie i złozy maszyne jak powyzej na filmiku.Nie jezdzilem HP2, wiec nie wiem czy warto czy nie - ale sprzedawal sie dobrze :) Uważam że każdy GS będzie dobry w terenie pod warunkiem załozenia przodu od LC8 i wymiany tylnej obręczny na 18 cali aby normalne opony enduro wchodziły. Zaden GS z cyckami po bokach nie podskoczy w terenie do LC8 :icon_mrgreen:Ja bym wlasnie taka droga poszedl.. znaczy, pojde. Mialem zamiar w tym roku, ale jeszcze po drodze zachcialo mi sie pocwiczyc zabawe w skladanie moto z roznych kawalkow.. wiec pewnie na przyszly sezon bedzie jakies 950Adv. Poza tym ludzie zapominają ze są takie modele jak R80GS i R100GS Paris Dakar - tam nie potrzeba wiele modyfikacji - załozyć porządne zawiechy i nie wiem czy znajdzie się wtedy lepsze BMW. No i ta legenda z roku 85 kiedy boxer wygrał Dakar.... nowe GSy to juz nie to...Na forum Afryki sa ludzie, ktorzy maja te/takie GSy. Konkretnie mam na mysli Pastora i Franza. Ten drugi specjalnie kupil 100GS coby w bodajze Pamir pojechac, no i pojechal.. tyle, ze nie skonczyl wycieczki = padl mu wal. Zreszta, nie tylko jemu - Pastorowi takze, i jeszcze jednemu. Franz zdecydowal sie kupic 80GS, bo tam jest jakos lepiej smarowanie krzyzaka na wale rozwiazane.. ale potem i tak zbudowal sobie motocykl na takie wyprawy. Wychuchany 80GS jest do kupienia, jakbys chcial - i jesli Cie stac, bo taniej wyjdzie kupic 990Adv :) Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 (edytowane) Jarek - my nie rozmawiamy o motocyklach które mają latać w terenie bo od tego sa crossy. Mowa o motocyklach na wyprawy. Na LC8 bym na Syberie czy w Pamir nie pojechał bo maszyna troche niepewna. A przerobiony GS jest do tego idealny, mega zywotny silnik to jego przewaga nad LC8. taka jest moja opinia. W ogóle troche smieszne jest że ludzie kupują LC8 do latania w terenie, toż to tłuk niesamowity. GS i LC8 to z załozenia motocykle wyprawowe, tyle ze KTM ma bardziej wyżyłowany silnik i daje więcej funu w terenie, kosztem jego trwałości. ... a i tak uwielbiam te cycki! A modyfikowac będe 1150GS bo znam i lubie ta konstrukcje. Wał kardana trza mieć zapasowy albo wymienić przed powazną wyprawą. Zreszta - jak ktos nie wymienił w 25 letnim motocyklu walu i poleciał w Pamir to nie dziwne ze wiózł moto na Kamazie z pękniętym wałem. Co szkodziło wziac na zapas? A w Pamirze byłem rowerem z przyczepką, i serdecznie miałem w d*** pękające kardany i Vtwin czy cycki na bokach: Tak odnosnie idealnego srodka transportu.... i taniego w utrzymaniu :biggrin: Edytowane 6 Stycznia 2012 przez Situ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Jarek - my nie rozmawiamy o motocyklach które mają latać w terenie bo od tego sa crossy. To sie wie. Ale jesli juz ktos chce latac po terenie, to LC8 jest do tego znacznie lepsze (od GSa) :) Mowa o motocyklach na wyprawy. Na LC8 bym na Syberie czy w Pamir nie pojechał bo maszyna troche niepewna. A przerobiony GS jest do tego idealny, mega zywotny silnik to jego przewaga nad LC8. taka jest moja opinia.W Pamir i po okolicy co roku jezdzi Sambor - na Afryce. Wal w ciezki teren to taki sobie pomysl, a do tego jeszcze wystajace cyce.. ;) W ogóle troche smieszne jest że ludzie kupują LC8 do latania w terenie, toż to tłuk niesamowity. GS i LC8 to z załozenia motocykle wyprawowe, tyle ze KTM ma bardziej wyżyłowany silnik i daje więcej funu w terenie, kosztem jego trwałości. Moze i tluk, ale mozna nim latac :)LC8 i jego silnik sa po prostu nieco bardziej wymagajace jesli chodzi o serwis. Za to zawieszenie i cala reszta jest pierwsza klasa. No i masz moto, ktorego wlasciwie nie trzeba przerabiac - i jest uniwersalne. BTW: Kazdy wybiera co mu pasuje, i niech tak zostanie. ... a i tak uwielbiam te cycki!:lalag: Ja to rozumiem, milosc nie wybiera jak to mowia :icon_mrgreen: A modyfikowac będe 1150GS bo znam i lubie ta konstrukcje. Wał kardana trza mieć zapasowy albo wymienić przed powazną wyprawą. Zreszta - jak ktos nie wymienił w 25 letnim motocyklu walu i poleciał w Pamir to nie dziwne ze wiózł moto na Kamazie z pękniętym wałem. Co szkodziło wziac na zapas?Pastor bodajze mial zapasowy - poszly obydwa, drugiego zdazyl zreanimowac zanim sie rozlecial. Byly 3 takie 'stare' GSy, i kazdemu wal sie sypnal.. Franz nie bez powodu spasowal, i wzial sie za budowanie FranzAlpa. Sprzety byly porzadnie wyserwisowane przed wyjazdem, Pastor i Franz to nie sa amatorzy..A te 25 letnie waly sa lepsze jakosciowo od nowych :) A w Pamirze byłem rowerem z przyczepką, i serdecznie miałem w d*** pękające kardany i Vtwin czy cycki na bokach:(..)Tak odnosnie idealnego srodka transportu.... i taniego w utrzymaniu :biggrin:Gratulacje :notworthy: Rower jest OK, tyle ze potrzeba od zarypania czasu zeby cos ciekawego zobaczyc. A czas to jest to, czego na ogol brakuje.. Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 (edytowane) Wały w 1150GS jakoś nie chcą pękac. Znam tylu ludzi co otlukują swoje krowy w terenie i kardan to ostatnia rzecz jaka idzie do piachu. r100GS słynęły z pekających wałów, jakas taka ich dziwna przypadłość. Swojego 1150 też nie oszczędzam, jak rozebrałem napęd to wał był w stanie wzorowym. Po przejechaniu rowerem kawałka Pamiru uważam że BMW by sie tam spisało idealnie. Jakos ciężkiego terenu wcale tam nie znalazłem. W Afganistanie miałem rzeki, ale tam każdy cięższy motocykl miałby problemy. Bronie ręcyma i nogami opinii że duze GSy są genialne na wyprawy! :icon_biggrin: Nawet z takim zawieszeniem jak jest. Edytowane 6 Stycznia 2012 przez Situ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Wały w 1150GS jakoś nie chcą pękac. Bo to nie bylo pekniecie, ino w srodku sie przemielilo :) Po przejechaniu rowerem kawałka Pamiru uważam że BMW by sie tam spisało idealnie. Jakos ciężkiego terenu wcale tam nie znalazłem. W Afganistanie miałem rzeki, ale tam każdy cięższy motocykl miałby problemy. Bronie ręcyma i nogami opinii że duze GSy są genialne na wyprawy!A bron, kto Ci broni ;):)Ja bym nie chcial GSa wyciagac* z czegos takiego jak ponizej, a czasami trzeba takie cos przejechac zeby dojechac. Ew. balbym sie jechac po czyms takim, przy odrobinie pecha gmole na cycki moglby nie pomoc.. .. ale chlopaki dojechali, i chyba byli zadowoleni. Ale zeby nie bylo, zem jakis przeciwnik marki: uwielbiam swoje K1200RS, lepszego moto na asfalt dla mnie nie ma, i raczej nie bedzie :)Zreszta, nie tylko na asfalt.. * roznica w wadze GS1150 a LC8 jest masakryczna, nawet w przypadku 1150GS a XTZ750 to bedzie dobre 20kg a to juz tez sporo.. Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Ze wszystkim sie zgodze i nie bede sie kłócił. Dla mnie duży GS to jedyna opcja. A Afri jest mi za ciasno bo to malizna, XTZ 750 też - źle sie na tych pierdzikółkach czuje. Afri ma słaby silnik a ja ślamazarnej jazdy nie chce tylko jak jade z pasażerką i bagażem musze mieć petarde przy wyprzedzaniu.A LC8 to przerost formy nad treścią - piekna maszyna ale wraz za ciężka żeby wjechac w TEREN. A TEREN to meijsce gdzie nie przejade rowerem. Pamir nie jest TERENEM.A wole spalanie 5.5/100 przy jeździe takiej gdzie LC8 zeżre powyzej 7l. Jeśli teren to tylko LC4. Posiadałem, jeździłem... jak dla mnie najfajniejszy KTM z najbardziej niewywazonym silnikiem. I to jest maszyna terenowa a nie próba pogodzenia ciężkiego tluka z crossem. A ja Krową latam po piachu mimo ze troche dupą rzuca :icon_biggrin: Przejechałem Kaukaz PN, przejade i Syberie az po Kamczatkę bo kocham te cycki :icon_mrgreen: A Ty se smigaj z dwoma ch***ami w ukłądzie V :biggrin: Do autora wątku - bierz dużego GSa i ciesz sie cyckami :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 A Afri jest mi za ciasno bo to malizna, XTZ 750 też - źle sie na tych pierdzikółkach czuje. Afri ma słaby silnik a ja ślamazarnej jazdy nie chce tylko jak jade z pasażerką i bagażem musze mieć petarde przy wyprzedzaniu.Zgadza sie, Afryka do mocarzy nie nalezy, ja na niej tylko solo jezdzilem. Wielkosciowo to duzy motocykl - jezdza na nim ponad 2-metrowe ludzie, i nogami nie powlocza :icon_mrgreen: A, hamulce slabe ma. A LC8 to przerost formy nad treścią - piekna maszyna ale wraz za ciężka żeby wjechac w TEREN. A TEREN to meijsce gdzie nie przejade rowerem. Pamir nie jest TERENEM.A wole spalanie 5.5/100 przy jeździe takiej gdzie LC8 zeżre powyzej 7l.No spalanie GS ma fajne. Ale co do terenu, to na tych fotach co je wczesniej zapodalem, te droge w lesie w miare spokojnie przejechal 990Adv. Tak jak i lc4 680 :) Znaczy, latwiej je sie wyciagalo z blota niz Afryki.BTW: Teren czy nie, to masz skonczona liczbe pary do podnoszenia moto - i dlatego kol. Kielbasa sprzedal 1150GS i kupil lc4 690. Przejechałem Kaukaz PN, przejade i Syberie az po Kamczatkę bo kocham te cycki :icon_mrgreen: A Ty se smigaj z dwoma ch***ami w ukłądzie V :biggrin: Ja se smigam roznymi moto, i rzedowymi, i v-kami. Swoja droga, boxer to tez V, tylko nieco pokrecone.. :icon_mrgreen: Co do Kamczatki, to obejrzyj sobie foty mojego kolegi, ktory tam (=Magadan) dojechal i wrocil na XTZ750, ze swoja lepsza polowa.https://picasaweb.google.com/108592379627481692718/Kamczatka2004 Do autora wątku - bierz dużego GSa i ciesz sie cyckami :biggrin:Tak jest, cycki wazna rzecz :icon_mrgreen: Aczkolwiek, jesli autor ma mniej niz 180cm i jezdzi glownie sam, to ja pomyslalbym raczej o 800GS. Kilku moich kolegow sie na tego malego GSa przesiadlo z Afryk, i sa mocno zadowoleni. Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Kolego - bez urazy ale tą relacje z Kamczatki to ja znam na pamięć :icon_biggrin: Ogólnie to żadną relacją mnie nie zaskoczysz bo lekko oczytany jestem. Ja GSa samemu wyciagnałem raz z błota, a było go tyle ze but enduro wchodził do konca :icon_biggrin: Poza tym - to nie maszyna do takiej jazdy. A na suchym to podnosze z gleby GSa zapakowanego jak na zdjęciu: Ogólnie to sprzęt nie dla mientkich pał :icon_biggrin: Raczej dla silnych ludzi bo podnoszenie tego kloca obładowanego to wymaga nieco pary. Jak to mawiają - Adventure starts when road ends. Tu mój krótki filmik, na koncu kawałki po dość niemiłym piachu na którym ćwicze i próbuje sie nie wyglebić.http://www.youtube.com/watch?v=vr5ZEH3K2Vg Kupuje niedługo starego LC4 620 - to najlepszy KTM jak dla mnie. Ma w sobie tego zajoba :icon_biggrin: Wielkościowo Afri jest średnia - zebym miał wtygodnie musze dupsko wysunąc na miejsce pasazera. Mam tylko 183cm ale to nie dla mnie - tylko na krowach jest mi dobrze. A 800GS to dla człowieka ponizej 180cm kiepski wybór - to wysoka antylopa, wyższa jak krowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Kolego - bez urazy ale tą relacje z Kamczatki to ja znam na pamięć :icon_biggrin: Ogólnie to żadną relacją mnie nie zaskoczysz bo lekko oczytany jestem. Ciesze sie, zycie bedziesz mial latwiejsze :icon_mrgreen:A co do relacji, to Ty ja znasz na pamiec, a ja znam autora.. osobiscie. Ja GSa samemu wyciagnałem raz z błota, a było go tyle ze but enduro wchodził do konca :icon_biggrin: Poza tym - to nie maszyna do takiej jazdy. No to wiesz jaka to przyjemnosc. Po ktoryms razie para sie konczy. A czasami to i para nie pomoze - kiedys wjechalem w takie zadupie (sam/samotnie :banghead:), ze wycofywalem sie chyba ze 1 godzine.. parenascie metrow doslownie, a wjechalo sie latwo. A na suchym to podnosze z gleby GSa zapakowanego jak na zdjęciu:(..)Ogólnie to sprzęt nie dla mientkich pał :icon_biggrin: Raczej dla silnych ludzi bo podnoszenie tego kloca obładowanego to wymaga nieco pary. Wszystko przed Toba, nie podnosiles jeszcze np. cegly - 290 kg bez kufrow, i nie ma za co zlapac bo te cholerne plastyki wszedzie.. a paliwo sie leje :) Kupuje niedługo starego LC4 620 - to najlepszy KTM jak dla mnie. Ma w sobie tego zajoba :icon_biggrin: No tak mowia, ze lc4 daje zajebista frajde z jazdy :) Wielkościowo Afri jest średnia - zebym miał wtygodnie musze dupsko wysunąc na miejsce pasazera. Mam tylko 183cm ale to nie dla mnie - tylko na krowach jest mi dobrze.Ja 182 i Afryka mi pasowala. Ale na cegle tez mi dobrze :) Ogolnie, to lubie duze motocykle. A 800GS to dla człowieka ponizej 180cm kiepski wybór - to wysoka antylopa, wyższa jak krowy.Te moje kumple maja sporo ponizej 180 (czesciowo dlatego nie wybrali lc8) - i daja rade. Nie jest tak zle z ta wysokoscia. Trzeba poprobowac.. znam czlowieka co ma chyba 160 i jezdzil na Afryce rd03 - najwyzszej. Za to 800GS na pewno bedzie lzejszy od 1150GS. I drozszy :icon_mrgreen: Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Situ Opublikowano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2012 Se pogadalismy.... Nic z tego nie wynikło sensownego ale miło było :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2012 Se pogadalismy.... Nic z tego nie wynikło sensownego ale miło było :):)No nie gadaj, mozna bylo fajne fotki poogladac :icon_mrgreen: BTW: Ja uwazam, ze sens w tym byl. Ty przedstawiles swoje zdanie, ja swoje. Jak ktos bedzie chcial, to moze na bazie tego dokonac jakiegos wlasnego wstepnego wyboru.O jednym jeszcze nie bylo pisane: czy to ma byc motocykl jedyny/uniwersalny, czy jeden z kilku. Bo to tez nieco zmienia sytuacje. Ja przyjalem zasade, ze supermotocykla nie ma. Mam moto na asfalt, inne na gorszy asfalt, jeszcze inne do czego innego. Moze i dlatego GSa ciezko gdzies umiescic. Gdyby mialo to byc moje jedyne moto, to byc moze inaczej bym na to patrzyl. PS. To przez cegle Afryka mi zbrzydla - bo jak zsiadalem z cegly i wsiadalem na AT, to sie okazywalo, ze brakuje hamulcow, ze nie ma przyspieszenia, etc. :) LC8 wcale o wiele lepiej nie wypadl - pojechalem sobie cegla do 3Miasta na jazde testowa, zsiadlem z BMW, od razu wlasciwie wsiadlem na 990Adv, no i jakiegos wielkiego zachwytu nie bylo :icon_mrgreen: No, moze poza zawieszeniem - na wertepach po prostu wymiata. Zupelnie, jak zawiecha BMW na asfalcie :) Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość -HORNET- Opublikowano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2012 Najważniejsze, że wszyscy kochamy motocykle :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.