Skocz do zawartości

Sprzedam Suzuki GSF600N Bandit 99rok


Pastor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sprzedam motocykl:

Suzuki Bandit 600N

Rok: 1999

Kolor: niebieski

Cena:6600 do uzgodnienia

 

Województwo Mazowieckie Płock / Płońsk.

 

Dokładniejszy opis w ogłoszeniu

 

http://otomoto.pl/show?id=M2763477

 

Mogę rozważyć zamianę na Fiata Bravo I z instalacją LPG i klimatyzacją.

 

Zapraszam na jazdę próbną!

Edytowane przez Pastor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ogłoszenie wygasło, na razie wrzucam opis tutaj:

Marka: Suzuki

Model: GSF 600 N

Rok: 1999

 

Spełniłem swoje marzenie, żeby posiadać Bandita. Niestety nie mam zbytnio czasu, żeby nim jeździć. Przez ostatnie dwa lata zrobiłem nim może max 3tys km;/ Więc chyba tak jakby nie był używany. Przegląd i ubezpieczenie ważne do marca i maja 2012.

 

Motocykl nie jest nowy, to jest oczywiste. Posiada ślady użytkowania, starałem się zawsze o niego dbać w miarę możliwości i wydaje mi się, że jest w dobrym stanie jak na swój wiek. Moja cena to 6600 zł.

 

Motocykl można obejrzeć w Bulkowie, niedaleko Płońska(krajowa 7).

Zapraszam do zapoznania się z krótką lekturą.

 

Krótka historia motocykla:

Motocykl mam od 2 lat. Kupiłem go we wrześniu 2009 roku, wówczas zrobiłem nim bardzo skromny przebieg. W pierwszą zimę po zakupie, motocykl był rozłożony prawie na części pierwsze. Wszystko starałem się wyczyścić, to co trzeba przesmarować i następnie złożyć. Przy okazji tej zabawy wymieniłem:

• o-ringi uszczelniające przewody od oleju

• profilaktycznie 4 o-ringi, od króćców ssących

• podkładki aluminiowe pod przewody od chłodnicy oleju

• filtr K&N(przykręcany na klucz)

• olej, standardowo Motul 10W40

Do tego oczywiście, regulacja zaworów i gaźników wraz z czyszczeniem, oraz czyszczenie i smarowanie łożysk(główka, wahacz).

Większość Banditów, ma ślady korozji na ramie, mój też miał gdzie niegdzie, dlatego miejsca te oczyściłem i pomalowałem sprayem w zbliżonym kolorze, po to, żeby zabezpieczyć te miejsca.

 

Motocykl ma lekko zmodyfikowane zawieszenie:

 

Przód:

• tuleje i sprężyny od gsxf

• regulacja tłumienia od gsxf

• nowy olej Elf 20W(gęsty)

Tył:

• 3 stalowe podkładki na sprężynie = 1.5cm, zwiększone wstępne naprężenie sprężyny, plus regulacja fabryczna

 

Rok temu:

 

Hamulce:

Przednie zaciski rozebrałem całkowicie, oczyściłem płynem hamulcowym, przesmarowałem i złożyłem. Klocki hamulcowe są nowe(Siffert - tanie, ale na moją spokojną jazdę i przebiegi niczego droższego nie było trzeba). Mają przejechane może 2000km. Czarny lakier niestety nie wytrzymał kąpieli w płynie hamulcowym. Miałem je malować ale niestety zabrakło już na to czasu.

Tylni zacisk(oczyszczony) pracuje bardzo dobrze, klocki są również dobre, więc nie wymieniałem. Płyn hamulcowy zarówno z przodu jak i z tyłu to Bosh DOT 4(wymieniany co rok).

 

Układ paliwowy: Wymieniłem zaworki iglicowe na nowe.

 

Zawieszenie: nowe uszczelniacze

 

W tym roku:

• przednie zawieszenie, rozebrane wymyte w środku i złożone.

• gaźniki rozebrane i wyczyszczone. Poziom paliwa wyregulowany w każdej komorze pływakowej i sprawdzony menzurką - wyszło ok.46-48ml.

• synchronizacja Carbtunem(mam własny).

• nowe świece NGK oraz filtr powietrza Hiflo.

• regulacja zaworów.

• łożyska w wahaczu i główce ramy zostały oczyszczone i przesmarowane.

• konserwacja zacisku tylnego(rozłożenie, oczyszczenie tłoczków i posmarowanie)

 

Nie zauważyłem, żeby Bandit brał olej, mi takie bajki również wkręcano, ale sam się przekonałem i rzeczywiście nie bierze. Nie jestem ulicznym szaleńcem, chociaż czasem lubię pohałasować na wyższych obrotach. Co ważne, nigdy nie wyjeżdżałem na drogę gdy silnik był zimny, zawsze czekałem aż na cylindry się trochę nagrzeją. Motocykl jest chłodzony olejem, dlatego słabo rozgrzany na pewno łyka olej.

Zestaw napędowy, czyli obie zębatki oraz łańcuch firmy DID jest w dobrym stanie. Do smarowania łańcucha używam oleju silnikowego 40W, tak jak mówi jego instrukcja obsługi. Po każdym myciu maszyny łańcuch jest smarowany, a także czasem po dłuższej przejażdżce(lepiej smarować rozgrzany).

Niektóre Bandity mają zdarty lakier na baku do czystej blachy w okolicy siedzenia, czego właściwie nie widać, gdy siedzenie jest założone. Pojawiająca się korozja w tym miejscu nie dała mi spokoju, dlatego dobrałem lakier komputerowo i zostało to zamalowane.

Lakier posiada normalne ślady użytkowania, można zauważyć ryski na lakierze bezbarwnym, ale nie jest to motocykl nowy.

Suzuki Bandit jest prostym, klasycznym motocyklem, dlatego warto samemu kontrolować jego stan. Nie wierzę w dobre serce serwisów motocyklowych. Za koszty ich robocizny(często spartolonej) lepiej kupić dobre narzędzia i z pomocą dostępnych instrukcji serwisowych samemu sobie radzić. Jestem majsterkowiczem, dlatego siedzenie weekendami i wieczorami przy tej maszynie w zimę było dla mnie przyjemnością i okazją do zdobycia dużej wiedzy.

 

Wady?

Okrągła ramka od przedniego reflektora ma małe przetarcie w jednym miejscu. Brakuje jednej podkładki gumowej pod uchwyt pasażera(jest zastąpiona klejem), ale są to rzeczy, które nie rzucają się w oczy. Poszycie siedzenia jest jak widać pęknięte w dwóch miejscach.

 

Co do zrobienia?

Za rok polecam wymienić łożyska główki ramy. Jeżeli ktoś planuje większe przebiegi to opony w tym roku na pewno. Mają trochę bieżnika, lecz są już stare.

Można by wymienić również olej, obecny był zalewany rok temu, ale zrobiłem na nim może ok 1000 km, 2 lata temu wymieniałem olej po ok 1,5tys km ale nie wiem czy to zdrowo po takich przebiegach zalewać silnik nowym olejem, zwłaszcza, że całą zimę moto stoi w ciepłym pomieszczeniu.

Zdjęcia:

Umyty

Brudny

Edytowane przez Pastor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...