XVS1100 odłączenie podrzewania gaźników

[FhissT]

otóż pali mi bezpiecznik od podgrzewaczy gaźniorów i puki nie zlokalizuje przyczyny chciałbym odłączyć całkiem to ustrojstwo.

da się w XVS taka operacje wykonać? szukałem dziś pół dnia i nic z poszukiwań...

[piter 1600]

Jeśli Ci spalił się bezpiecznik to masz podgrzewanie odłączone.

[_Monter_]

Zapewne jest wtyczka chociażby po to aby wyciągnąć gaźnik do czyszczenia. Jednak ja chciałem Ci napisać jak to sprawdzić. Napewno odłączając pojedynczo dowiesz się na którym gaźniku masz zwarcie. Jeśli odłączysz oba i nadal wywali Ci bezpiecznik to znaczy, ze masz gdzieś przewód przetarty i zwiera do masy. Zakładam, ze bezpiecznik jest tylko od podgrzewania.

 

Jeśli Ci spalił się bezpiecznik to masz podgrzewanie odłączone.

 

A skąd taka konkluzja?

[FhissT]

poodlączałem te wtyki od obu gaźników, pewnie wystarczyło po jednej ale odłączyłem wszystkie, kluczyk w stacyjke, zapłon, zero prądu! wyjąłem aku, podłączam voltomierz i zerowe napięcie, mógł mi się aku w sekunde rozładować?!

 

w każdym razie juz dziś nic nie zrobie z tym fantem... :banghead: :banghead:

 

tak, bezpiecznik który sie sfajczył jest od carb heater, wg mnie od podgrzewania gaźników.

Edytowane 15 Czerwca 2011 przez FhissT

[_Monter_]

Naładuj aku, jeśli jeszcze do czegoś się nadaję i wtedy sprawdzaj wszystko po kolei włącznie z podłączaniem grzania.

[FhissT]

tak zrobie, aku mam na gwarancji, jeździłem na nim miesiąc i takie jajca!

[_Monter_]

To myślę, ze możesz mieś zwarcie na żywca. Zanim podepniesz aku sprawdź omomierzem czy przypadkiem nie piszczy Ci między plusem i minusem.

Pisz co i jak bo i tak cały czas siedzę przy kompie.

[FhissT]

podłączyłem stary aku żeby sprawdziś czy są prądy w moto i wszystko wyglada ok! widocznie padł tylko bezpiecznik. wszystkie kontrolki i swiatła działają...

nie odpalałem bo to aku ledwo zipie. jutro bede mieć drugie aku i wtedy ją odpale, wtedy opornik sfajczyło w chwili wcisniecia startera.

 

konkluzja: miesięczna Varta wyzionęla ducha! pytanie dlaczego, sama z siebie czy jakaś zwara jej pomogła, tak czy siak idzie na gwarancje... nie da sie juz jej nawet naładować, prąd od plusa do minusa w ogole nie płynie! żeby to był jakiś 4ride to by mnie to nie dziwiło ale Varta?!

[_Monter_]

Jak podłączysz dobry aku to zmierz napięcie ładowania. Jeśli nie będzie w zakresie 14-15V na wyższych obrotach to wykonaj tą procedurę KLIK.

[FhissT]

sprawdzone na innej bateryjce... wszystko gra. zrobione dzis ok 50 km bezawaryjnie.

 

moja varta nadaje sie tylko do wymiany... o dziwo zmierzyłem na niej napięcie i było wzorowe - 12,8V ale prąc w ogole nie płynie! w pon oddaje na gwarancje.