Skocz do zawartości

Dokąd zmierza Husaria?


mir
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam na tym subforum. Wiedząc, że te forum jest odwiedzane przez liczne grono niezależnej pilskiej i nie tylko braci motocyklowej chciałbym zapytać się w jakim kierunku zmierza Husaria? Znowu na forum przeczytałem o kolejnej rezygnacji Husarza któremu zależało na tym by ten klub był prężny a zarazem odpowiedzialny za swych członków. Nie piszę na forum husarii z uwagi na konieczność rejestracji która w dwóch kolejnych przypadkach kończyła się nieuzasadnioną kasacją konta przez właściciela piaskownicy bez logicznego uzasadnienia i wbrew zasadom określonym w regulaminie tego klubu. Nie moje małpy nie mój cyrk jak mówi przysłowie, ale klub ten MIAŁ swego czasu bardzo wysokie notowania. Szkoda, bo rozmnieniony został na drobne. Zapewne post Jacka /jak wiele innych zostanie usunięty lub już go nie ma/ zmusi do myślenia pozostałych członków a może nawet i do działania. Może inni byli członkowie powołają nowy klub działąjący na zdrowych, koleżeńskich zasadach, coś na wzór klubu Marcysia z tą różnicą jednak, że nie będzie w nim elementów anonimowych. I co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie do niezrzeszonej braci - dokąd zmierza Husaria - równie dobrze mógłbyś zadac to pytanie np na sub-forum Poznania, Bydgoszczy luk jakiegoś innego miasta. Wypadałoby raczej zadać te pytanie Husarii ale widzę kolejne bicie piany. Mirek - gratuluję pomysłu na założenie własnego klubu według własnych zasad jakie sobie ustalisz z własnymi kolegami. Już zaczynam Tobie kibicować oraz będę obserwował kiedy i jak to się stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może inni byli członkowie powołają nowy klub działąjący na zdrowych, koleżeńskich zasadach, coś na wzór klubu Marcysia z tą różnicą jednak, że nie będzie w nim elementów anonimowych. I co wy na to?

To nie mój klub, to nawet nie klub.

To fajna banda :biggrin:

RIDE TO LIVE

Pilska Grupa Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i miałeś Mirek połowicznie rację.Wpis został przesunięty do części niewidocznej dla ogólnej części forumowiczów.

Nosi mnie bo Administrator forum,Wojtek, nie chce by udowadniać mu ,że nie jest garbaty a za każdym razem robi to w sposób niezrozumiały dla poprawnych użytkowników forum.

Jak wiem od Ciebie,zostałeś zablokowany również w tej części. Dla mnie to co robi Wojtek to koszmar. W czasie komuny była cenzura i wycinała części tekstów a ten wycina wszystko jak leci. Jeżeli tu również przenosi swoje praktyki nalezy to zgłosić Administratorowi tego forum i koniec.

 

To co zostało ukryte na www.husaria.pila.pl

 

"Witam Forumowiczów.

 

Informuję,że w dniu dzisiejszym w trakcie spotkania w klubie Husaria podjąłem decyzję o złożeniu wypowiedzenia w uczestniczeniu w dalszym życiu klubu Husaria. By wykluczyć spekulacje wyjaśniam,że powodem mojej trudnej decyzji była zbyt radykalna postawa części zarządu w wielu istotnych kwestiach,kluczowych dla prawidłowego i normalnego funkcjonowania Husarii.Moje spojrzenie na obecne problemy było diametralnie inne. Husarzom i wielu Kolegom dziękuję za wiele miłych ,dobrych wspólnych chwil"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Jacku, że napisałem do Admina tego forum i reakcja natychmiastowa mogę pisać za co dziękuję :notworthy: a Twoja rezygnacja tak jak krakałem zniknęła z forum - ale to normalne!

Podziwiam tą jak to Marcyś określił fajną bandę i aż zazdrość bierze że ma rękę z Basią i do organizowania imprez jak i chyba do zakładania "band". Podejrzewam, że oni czują miętę w tym temacie i doskonale wiedzą o co chodzi. Jest to wspaniały przykład że można coś robić z serca dla idei, że można pomykać przed siebie, a nie ściskać sobie dłonie a za plecami walić w ciebie z pewnej części. Artur jak niżej napisał już pogratulował pomysłu założenia mojego klubu, jednak ja napisałem że inni byli członkowie mogli by pomyśleć - nie ja. Chociaż fajnie by było stworzyć formację kilku zapaleńców bez biurokracji, statusów, cenzury i dziecinady. Którzy polecą przed siebie tempem najsłabszego trzymając się w kupie wiedząc że zawsze mogą liczyć na siebie. "Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo." I o takiej formacji można by w przyszłości pomyśleć.

Edytowane przez mir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek kluby ,stowarzyszenia itp nie wniosą niczego jeżeli nie znajdą się chętni z zapałem i wyobraźnią. Jak na razie mam dosyć zarządów i innych struktur w "pełni" ułożonych. W ostatnim okresie nasłuchałem się, naoglądałem i wiele wniosków wyciągnąłem z zarządzania przez zarząd.... klasyczny przykład od początku walnego zebrania do wypadku Rafała i rozliczenia. Nie zamierzam sra* w miejsce gdzie jest wielu wartościowych ludzi ale przykro jest kiedy za prawdziwe emocje próbowało się pokątnie mnie wykluczyć itd.itp.

Mirku....mamy motocykle,jeździjmy, cieszmy się tym,uczestniczmy w miejscach gdzie warto być . Mamy prawo wyboru miejsc i imprez. Niech hobby będzie zabawą a nie politykowaniem i wprowadzaniem za wszelką cenę komuny w 2011 r

 

Jestem jednocześnie podirytowany i robawiony. Umieściłem dziś dwukrotnie informację o rezygnacji z członkostwa w klubie Husaria na forum Husarii.Administrator,Wojtek, jest tak przejety pilnowaniem dobrego imienia klubu,że kasuje wszystko i równo jak leci. Wykasował moją informację dwukrotnie.Po analizie sytuacji dochodzę do wniosku,że w pewnej części problem w tym klubie powstał przez kasowanie postów przez Wojtka,póżniej doszło do nieszczerych przeprosin,a w ostatnim okresie ....król cenzury nie wytrzymuje i kasuje wszystko jak leci.

Uwierzcie,że kiedy wszystko jest kasowane,dosłownie wszystko,no oprócz informacji o sprzedaży butów,to wniosek nasuwa się jeden...oczywisty.

Nie zamierzałem budować negatywnego PR-u klubowi,Wojtkowi ale niestety tym co robił,co robi i będzie zapewne robić przede wszystkim na forum....zniechęca nie tylko mnie.

Wojtku,nie bój się ,zarząd nie zabierze Ci forum i z pewnościa jak tak dalej bedziesz pilnie strzegł zakładek forum to może nawet ktoś Cię pochwali. A poważnie,zdaj sobie sprawę ,że nikt tam nikogo nie obraża,nikt nie pisze niczego co może byc uznane za niepoprawne wiec ...chociaż odpuśc sobie WOLNĄ TRYBUNĘ i pozostaw ją bez swojej ingerencji.

A tak swoja drogą jako ostatnie dziś pytanie zadane sobie samemu ....ciekawe kto wpisał wpis,całkowitą prawdę w księdze gosci na temat klubu Husaria a jeszcze bardziej ciekawe dlaczego Wojtek tak mocno bronił by wpis ten nie zostal wykasowany??? W końcu sprawa istotna,przecież Mirek postawił na szali swoje członkostwo,a wpis jest do dziś....i jest jeszcze bardziej rzeczowy niż wczesniej.

 

Pozdrawiam Czytających

Edytowane przez JacekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko to przez syndrom rozdwojonej jaźni. Jak wspomniałeś poległem w tym klubie za usunięcie spluwaczki ze strony klubowej w miesce której wprowadzono anarchię. Będąc w klubie od momentu jego narodzin integracja członków która z zewnątrz wyglądała i stwarzała bardzo dobre wrażenie i odczucia u zewnętrznych obserwatorów okazała się obłudą, fikcją. Wspólne wypady jak to się modnie określa integracyjne może i były, ale po nich powracały podziały, knowania, podkopy i obrabianie pod nieobecność zadu. Potwierdziła się w tym przypadku stara prawda której w husarii nikt nie wziął pod uwagę, że nie można zintegrować starych koni z młodymi, ogierów z lepszą kondycją z kondycją nie tak wspaniałą i nie wspominam już o kulturze osobistej jak to się potocznie określa nabytej genetycznie. A najbardziej przesrane mają ci co nie są podatni na sterowanie przez innych. Moim błędem była walka o zewnętrzny wizerunek strony klubowej, bo walczyć należało o wotum nieufności dla zarządu klubu i jego odwołanie. Patrząc z zewnątrz na ten cały bajzel mogę podziękować pseudo przyjacielom za akceptację mojej pisemnej rezygnacji z członkowstwa, bo w przeciwnym razie podejrzewam nadal bym mówił że pada deszcz kiedy na ciebie lali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek szkoda nerwów i emocji. Nie ma co pisać jak było ,drapać tych brudów. Za chwilę powiedzą,że płaczemy i żale wylewamy.Masz rację w tym co piszesz i wiemy o tym nie tylko my. Z tego co wiem to nie beziemy jedynymi ,którzy odeszli w obecnym okresie. Są tacy,którzy odejdą bez tłumaczenia,pisania wyjaśnień. Przerost ambicji nad tresćią i formą przerósł Wojtka. To on dopuścił do sytuacji na forum ,do paradoksu,w którym "goście" pisali co chcieli o Husarii i ponoć było to zgodne z etyką. Gówno prawda. Ale tak sobie myślę,skoro wowczas mogli robić to obcy i posać prawdę to w sumie my teraz również możemy sobie popisac trochę prawdy....tylko po co. A propos zarządu,to na tym zebraniu ostatnim w czwartek,powiedziałem,że mógłbym zebrać większość i poddać pod głosowanie obecne poczynania zarzadu,usłyszałem z ust członka zarzadu,że za chwilę to zarząd przegłosuje wykluczenie mnie z klubu. Nie poddaje tego komentarzowi! Jak wiec zauważysz o dobry,zewnętrzny wizerunek klubu na forum dosłownie wewnętrzną walkę toczyliśmy wyłącznie ...Ty i ja. Nie poruszliśmy jeszcze jednego istotnego tematu. Jak mocno Husaria zbliżyla sie do polityki w Pile. Co impreza to ktoś ważny.Nawet motocykl prezesa użyczony został P. Prezydentowi. Po odejściu spotkałem się z wieloma dobrymi,szczerymi głosami. Dzis przekonany jestem o dobrej decyzji ,w odpowiednim czasie. Dlaczego w odpowiednim,bo zrobiłem wszystko co mogłem ,wiecej już się nie dało ku lepszemu. Dziwnym trafem napotykałem na mur nie do przebicia.

Pozdrawiam i do ....spotkania na drodze lub też na chodniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw Jacku polityka przybliżyła się do motocyklistów. Zapewne pamiętasz rozpoczęcie sezonu pare lat wstecz w Osieku tam wśród braci motocyklowej panowie bawiący się w politykę w garniturach byli wożeni przez motocyklistów w tumanach kurzu po terenie na którym odbywała się impreza. Obserwowałem z to pogardą i żygać mi się chciało jak majtały te krawaty w tumanach kurzu, te brudne białe koszule wymiętolone garnitury za dwie stówy, te fałszywe uśmiechy. Zeby tylko dać na nich krechę. Zero stylu, zero fasonu. Gra pod publikę. I oto mamy takie kluby takie państwo, gdzie spokój społeczeństwa utrzymywany jest za pomocą chleba i igrzysk. Wróć samych igrzysk. To samo w klubie ty będziesz klucznikiem ty oddźwiernym a ty podczaszym. Spokój pełne zadowolenie! Sielanka Hig Live !!! Jest super.

Edytowane przez mir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokąd zmierza Husaria z Wojciechem S. to chyba widać na jego prywatnym forum,jak miał to rzadko okazję nazywać. W dniu wczorajszym umieściłem kilka słów na temat rezygnacji na www.husaria.pila.pl Po raz trzeci usunął mój wpis i zablokował możliwość umieszczania przeze mnie wpisów. Naprawdę udowadnia tym jak bardzo prywatne jest to jego forum,on sam,wyłącznie tym co robi. Poszła o to wojna w przeszłości.Pamiętasz jak pisał te swoje "pierdy"....a potem pousuwał wszystko,wyczyścił,wybielił przed zarządem i wszystkimi,którzy mogli obiektywnie ocenić stan jego "zaangażowania", zbyt wielkiego w wiele różnych spraw. Później przeprosił Cię na forum,do tego na zebraniu walnym a na końcu...wstyd pisać...pozostawię to na razie dla siebie.

Jak widać emocje Panu Wojtkowi dokuczają,stres wpuszcza go w las...Jak tak będzie każdego niepokornego usuwał i blokował na forum...może dostrzeże to P.Prezydent i zatrudni go u siebie w biurze jako niszczarkę. Nic nie wówczas nei wyjdzie z Pałacu....

Chciałem normalności,bo za to uważam umieszczenie mojej rezygnacji na forum. Usuwa i blokuje,wiec ja również bede toczył wymianę wiedzy na forum....nie tylko tu. Merytorycznie do celu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale żeście naspamowali.. a ja to przeczytałam :laugh:

 

Przepraszam, że ośmielę się odezwać, ale dajcie już spokój z tym rozdrapywaniem Husarii - ani to eleganckie, ani jakiegoś większego celu w tym nie widzę. Może lepiej wyskoczcie gdzieś na piffko (np. w Głowaczewie będzie dobre piffko :icon_biggrin: ) i obgadajcie temat między sobą.

Normalnie jak po rozwodzie małżonków - wcześniej super, a teraz obrzucanie błotem

 

Odeszliście i ok - jeśli nie po drodze, to nie ma co się szarpać..

No a teraz łapka w górę i cieszyć się latem, panowie :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia nie obrażaj z tym rozwodem dobre? :icon_biggrin:

niektóre są na poziomie a ludzie rozchodzący są większymi przyjaciółmi niż podczas małżeństwa... :icon_mrgreen:

no ale zależy to od poziomu ludzi

a takie obrzucanie tutaj tez wydaje mi sie nie na miejscu i tak jak napisałaś załatwia się to między sobą

Edytowane przez Robas

WWW.WGM.NET.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia nie obrażaj z tym rozwodem dobre? :icon_biggrin:

niektóre są na poziomie a ludzie rozchodzący są większymi przyjaciółmi niż podczas małżeństwa... :icon_mrgreen:

 

Przepraszam :icon_mrgreen:

Za dużego doświadczenia nie mam w kwestii rozwodów :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...