Immobiliser- problem

[Max89]

Witam,

kupiłem niedawno gpz500 z 2003r sprowadzony wcześniej z Anglii. W motocyklu mam zamontowany taki immobiliser (sądząc po zdjęciu i nazwie): http://sklep.fireblade.pl/immobiliser-oxford-gsi-p482.html

Po zakupie kilka dni wszystko było ok, a teraz po zgaszeniu silnika i wyjęciu kluczyka migają mi kierunkowskazy, a immo nie działa- nie trzeba przykładać pastylki do czujnika żeby odpalić. Wygląda na to, że immo pokazuje mi jakiś kod bo miganie świateł jest różne jak przytrzymam dłużej pastylkę nad czujnikiem to się zmienia częstotliwość migania. Chyba trzeba wykonać jakąś kombinacje żeby znowu aktywować immo, ale nie wiem jak. Nie mam instrukcji, poprzedni właściciel niedawno zmarł, a ja kupiłem motocykl od jego syna.

Dzisiaj odłączyłem jeden z dwóch bezpieczników (na fotce ze sklepu widać 2 kable z miejscem na bezpiecznik)i już nie migają światła i moto odpala. Wcześniej musiałem po każdym zgaszeniu silnika odłączać aku żeby się nie rozładował :/

Nie wiem co z drugim bezpiecznikiem, po co on jest, bo jak go wyjąłem to światła dalej migały, więc go zostawiłem.

Wie ktoś jak znowu załączyć immo żeby poprawnie działało? Jeśli nie to czy mogę tak jeździć, czy odłączenie tego bezpiecznika nie oddziałuje jakoś na inne elektryczne części motocykla? No i po co jest ten drugi bezpiecznik? Na stronie sklepu w opisie jest napisane "z podwójnym obwodem immobilizacji, zabezpiecza dwukrotnie lepiej od zwykłych systemów" Co to znaczy, że jest podwójny obwód immobilizacji?

Przepraszam za przydługi tekst i może trochę infantylny opis, ale to mój pierwszy sprzęt i jestem zielony w temacie. Mam nadzieje, że ktoś mi pomoże.

Pozdrawiam

Edytowane 5 Maja 2011 przez Max89