Skocz do zawartości

Fazer 8, FZ8


Czy to dobrze, że Yamaha wypuściła FZ8?  

44 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy to dobrze, że Yamaha wypuściła FZ8?

    • Tak, trzeba gonić konkurencję.
    • Nie, po co? Przecież jest duży Fazer.
    • Nie mam zdania, czas pokaże.


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za pomoc koledzy posiedziałem, popatrzyłem i kupiłem

http://www.leovince.com/en/catalog-yamaha/terminale_factory_r_omologato_evo_ii_passaggio_standard_fz8_i_e_2010/13941

 

jak tylko go zamontuje dam fotkę jak wygląda

 

 

Bardzo ładny ten wydech. Szkoda, że w takim kształcie nie robią do FZ1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pytanie do użytkowników FZ 8

 

ostatnio miałem okazję się przejechać z bardzo ciepły dzień nową FZ8 trasie , prędkości grzeczne 120 km/h , przejazd przez wioske 60 km/h.

 

Pyatanie : CZY TEŻ WAM POGRZEWA TYŁEK ŻE NIE MOŻNA NA TYM WYSIEDZIEĆ.

 

sam osobiście na co dzień mam FZ6 gdzie wydechy mam pod tyłkiem i jadąc w tych samych warunkach nigdy mi się tyłek nie grzeje ( poza bardzo powolną jazdą i staniem na światłach)

 

opinia o FZ8 : szczerze - wziąłem FZ8 na jazdy testowe i wszystko było fajnie gdyby nie to grzanie w tyłek - nie wyobrażam sobie jazdy w dalszą podróż bądź jazdę po mieście

 

myślałem żeby zmienić 6 na 8 ale chyba jeszcze poczekam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna rzecz jeszcze. Nie wiem jak jest w wersji z owiewką (jest tam nieco inny zadupek), ale jazda po mokrym wersją naked kończy się tym, że całe plecy po czubek kasku masz uwalone w błocie.

Taka mała niespodzianka, o której nie pomyślałem kupując sprzęta :) Akcesoryjny błotnik już zamówiony.

 

 

 

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no raczej nie jestem zwolennikiem błotników

 

a co do tego grzania to byłem w szoku i to właśnie tak jakby całe gorące powietrze z silnika szło na tyłek .... a temperatura przekraczała 91 stopni według wskazań licznika jak przy predkosci 100 km/h spadła do 70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FZ 6 fazer mam już czwarty sezon,

przejechałem w sumie niewiele bo 25.000 km - wcześniej miałem golasa na którym zrobiłem około 4.000 km. Także nie jestem super znawcą i mogę być niewiarygodny w swoich ocenach.

 

Latam głównie weekendowo i tylko w trasy poza miastem, jakieś wypady nad morze lub na np. Węgry. Prędkości przelotowe 130-150 , spalanie 5-6 litrów na 100 km.

 

FZ 6 sprawuje się bez problemowo, poza wymianą oleju filtrów i świec nic nie było robione.

 

Z mojego doświadczenia z minusów jakie dostrzegam to:

- dupa zaczyna mnie boleć po przejechaniu około 300 km ( raz się rzuciłem i zrobiłem prawie 1000 w jeden dzień)

- przy dalekich całodniowych wyprawach w moim przypadku zaczynają boleć kolana. Ogólnie najwygodniejsza pozycje mam gdy palcami stóp dotykam podnóżków , w prawidłowej pozycji gdzie śródstopie powinienem mieć na podnóżku jedzie się nie wygodnie, na pewno nie da się jechać tak długo.

 

Innych minusów nie dostrzegam - motocykl uniwersalny w miarę lekki do opanowania przez początkujących.

 

FZ 8 - miałem pod sobą tylko w czasie testu przez 60km (na więcej nie miałem kasy- żeby dopłacać)

wrażenia z jazdy - FZ 8 to zupełnie inny motocykl od samego początku czuć różnicę w charakterystyce silnika. Lepiej się zbiera od dołu. Pozycja tak samo podobna do FZ 6, jeżeli chodzi o pochylenie czy kąt ugięcia kolan. Niestety jadąc na tak krótkim odcinku nie dotarłem do granicy bólu.

- jedyny minus to straszne grzanie się pod tyłkiem nie wiadomo od czego, nie ma tam wydechu silnika.

leciałem poza miastem i przejeżdżałem przez małe miasteczka gdzie nie stałem w korkach tylko jechałem z przepisową prędkością. Grzanie pod tyłkiem odebrało mi całą frajdę z jazdy.

 

ZAZNACZAM ŻE PRZED TESTEM I ZARAZ PO NIM JECHAŁEM SWOIM FZ 6 i nic mnie w tyłek nie grzało ( a mam pod dupą wydech ). w takich samych warunkach i na takiej samej trasie.

 

Szczerze chciałem się przesiąść na FZ8 lub FZ1 ale po tym teście zwątpiłem. Być może wybiorę się jeszcze raz na jakieś jazdy testowe i będzie lepiej. Na dzień dzisiejszy pozostaje przy FZ 6

 

Należy pamiętać że FZ 6 to już starszy model a idąc za nowymi trendami, oraz własnym rozwojem, może warto kupić fz 8 lub fz 1

 

JAK BĘDZIECIE MIELI OKAZJĘ - WYBIERZCIE SIĘ NA JAZDĘ TESTOWĄ - i to taką dłuższą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FZ 6 fazer mam już czwarty sezon,

przejechałem w sumie niewiele bo 25.000 km - wcześniej miałem golasa na którym zrobiłem około 4.000 km. Także nie jestem super znawcą i mogę być niewiarygodny w swoich ocenach.

 

Latam głównie weekendowo i tylko w trasy poza miastem, jakieś wypady nad morze lub na np. Węgry. Prędkości przelotowe 130-150 , spalanie 5-6 litrów na 100 km.

 

FZ 6 sprawuje się bez problemowo, poza wymianą oleju filtrów i świec nic nie było robione.

 

Z mojego doświadczenia z minusów jakie dostrzegam to:

- dupa zaczyna mnie boleć po przejechaniu około 300 km ( raz się rzuciłem i zrobiłem prawie 1000 w jeden dzień)

- przy dalekich całodniowych wyprawach w moim przypadku zaczynają boleć kolana. Ogólnie najwygodniejsza pozycje mam gdy palcami stóp dotykam podnóżków , w prawidłowej pozycji gdzie śródstopie powinienem mieć na podnóżku jedzie się nie wygodnie, na pewno nie da się jechać tak długo.

 

Innych minusów nie dostrzegam - motocykl uniwersalny w miarę lekki do opanowania przez początkujących.

 

FZ 8 - miałem pod sobą tylko w czasie testu przez 60km (na więcej nie miałem kasy- żeby dopłacać)

wrażenia z jazdy - FZ 8 to zupełnie inny motocykl od samego początku czuć różnicę w charakterystyce silnika. Lepiej się zbiera od dołu. Pozycja tak samo podobna do FZ 6, jeżeli chodzi o pochylenie czy kąt ugięcia kolan. Niestety jadąc na tak krótkim odcinku nie dotarłem do granicy bólu.

- jedyny minus to straszne grzanie się pod tyłkiem nie wiadomo od czego, nie ma tam wydechu silnika.

leciałem poza miastem i przejeżdżałem przez małe miasteczka gdzie nie stałem w korkach tylko jechałem z przepisową prędkością. Grzanie pod tyłkiem odebrało mi całą frajdę z jazdy.

 

ZAZNACZAM ŻE PRZED TESTEM I ZARAZ PO NIM JECHAŁEM SWOIM FZ 6 i nic mnie w tyłek nie grzało ( a mam pod dupą wydech ). w takich samych warunkach i na takiej samej trasie.

 

Szczerze chciałem się przesiąść na FZ8 lub FZ1 ale po tym teście zwątpiłem. Być może wybiorę się jeszcze raz na jakieś jazdy testowe i będzie lepiej. Na dzień dzisiejszy pozostaje przy FZ 6

 

Należy pamiętać że FZ 6 to już starszy model a idąc za nowymi trendami, oraz własnym rozwojem, może warto kupić fz 8 lub fz 1

 

JAK BĘDZIECIE MIELI OKAZJĘ - WYBIERZCIE SIĘ NA JAZDĘ TESTOWĄ - i to taką dłuższą

 

dodam jeszcze że FZ8 ma chyba nieco mniejszą szybę a na pewno nie jest ona tak rozbudowana na boki jak w FZ 6 i może to miec znaczenie przy większych prędkościach czy dalszych wypadach.

 

:D oczywiście że rozglądam się za FZ 1 - niestety nie mieli jej na salonie do testów, a nawet w ogóle jej nie mieli , podobno słabo się sprzedają !!! ale kosztują chyba 45k .

 

no i nie jestem przekonany czy FZ 1 utrzyma się przedziale 6l/100km przy turystycznej jeździe. Jak leciałem z kolegami na FZS 1000 to mieli średnią 5-6 w podróży.

 

jak to wygląda w praktyce chętnie poczytam od WAS użytkowników FZ1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...